No moje dziecko też zje chętniej mango niż jabłko... czy te wszystkie malinki, borówki, drogie jak pierun w tych malutkich pudełeczkach
Myślę, że jak ktoś się bardzo stara, to za tego tysiaka miesięcznie da się radę wyżywić dwie osoby... ale wymaga to dużego planowania i rozsądku (których to cech mi niestety brakuje). W sumie to ciekawe, czy mniej wydajemy teraz na jedzenie przez kwarantannę, w kwietniu mieliśmy dwa większe wydatki (rower i teleskop), więc trudno to tak na oko stwierdzić
Misiaq ile wydajecie na jedzenie? Jeżeli nie chcesz pisać to zrozumiem.
Nie wiem, musiałabym zliczyć, ale na pewno dużo więcej niż 230-250 zł tygodniowo.
To się pewnie różnie rozkłada w różne tygodnie, ale średnie jest większa
płacicie kartą czy gotówką?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Sofii, to chyba moge sie cieszyc ze moje dziecko najbardziej na swiecie lubi... suchy chleb...
chociaz dzisiaj pierwszy raz chyba poprosil o dokladke miesa na obiad...
M. byl na zakupach w piatek i wydal 180e. No ale jesli sie uda, to jest to na 2 tygodnie. W miedzyczasie ma byc dostawa z tesco za 60e
My wydajemy myślę usredniajac zakupy 300 zl na tydzień z chemia. Plus dodatkowo zawsze w weekend jemy coś z miasta, no to jest dodatkowe 50-100 zl.
Misiaq, u nas tamte opłaty to 1300 kredyt, 420 czynsz, 150 gaz, 70 prąd, 120 tv internety telefon. Paliwo jakies 600 zl. Plus mam raty na suszarkę 200 zl. Czyli w sumie opłaty jakieś 2200 plus paliwo.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2020, 8:26 przez adu, łącznie zmieniany 2 razy.
Orientacyjnie (bo to z konta M )
kredyt spłacony
czynsz 512 zł
gaz 65 zł
prąd 200 zł/ co drugi miesiąc
internet 69 zł (nie jestem pewna)
netflix/ hbo go 26 zł (mamy podzielone z rodziną)
telefony 75 zł
przedszkole czesne 300 zł (resztę opłaca miasto - 400 zł)
W sumie opłaty stałe 1150 zł
Reszta opłat
wyżywienie w przedszkolu 0 - 190 zł
transport do pracy do 150 zł (M jeździ autem z kolegą, ja chodzę na pieszo, czasem kupujemy bilety jednorazowe).
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Oj trochę tego będzie
Kredyt 1300
Czynsz 480
Kredyt studencki 330
Przedszkole 900-1200 (zależy ile dni był )
Prąd co 2 miesiące ok. 250
Telefony, internet, tv Ok. 200
Paliwo 400, czasem więcej :/
Jedzenie, chemia, używki jakieś 2000 myśle, ale boje sie sprawdzać
Karta miejska 100
Rata za oczyszczacz 250
Rata za pralkę (babci kupiłam) 120
Misiaq, w normalnych warunkach, w sumie tak jak i teraz Ł to jemy obiady. Robię obiad dla nas dwoje na 2 dni(jemu w pracy). W domu w sumie jemy tylko kolacje, bo śniadania w pracy. Na śniadanie Ł zazwyczaj je jogurt i kanapki, a ja to różnie.
Ja mam teraz pudelka dla siebie, to trochę inaczej te wydatki wyglądają.
U nas kredyt - 900
Opłaty domowe - (śmieci, woda, prąd itp) około 900-1000
Przedszkole i niania - około 1000, zależy ile dni Antek chodzi (na tym akurat teraz oszczędzamy)
Paliwo - średnio 300-400