Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 lip 2020, 8:57

shattered pisze:
13 lip 2020, 8:48
Dieta cud, od 3 dni nie mogę nic zjeść bo wzywa mnie wc.
Czemu to się zawsze tym chudym przytrafia :P zdrówka!
Ja po weekendzie +2kg (pilnowałam się!). Naprawdę mnie to śmieszy do rozpuku i przeraża jednocześnie. Dzisiaj pierwszy trening mam, jestem bardzo ciekawa wrażeń (i pierwszy dzień @ więc szczyt formy)

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 13 lip 2020, 9:05

shattered pisze:
13 lip 2020, 8:48
Escherichia pisze:
12 lip 2020, 11:15
Ja tylko zostawię informację, że po sprawdzeniu wag, mój wynik to -5,6kg 😝
Pierwszy pomiar nie był robiony rano po przebudzeniu, jak każdy późniejszy, ale na pewno na prawie pusty żołądek, więc może dodam sobie 1kg do wyniku?
ale, ze co Ty kombinujesz? Chcesz sobie zrobić, że więcej schudłaś czy mniej? Zresztą nie interesuje mnie to :P nie kombinuj, tyle pokazuje, tyle zostaw ;)
Że mniej schudłam!!!
Bo pierwszy pomiar nie był po przebudzeniu jak każde kolejne!
Ale ok! Zostawiam! 😁

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 13 lip 2020, 9:10

shattered pisze:
13 lip 2020, 8:48


Dieta cud, od 3 dni nie mogę nic zjeść bo wzywa mnie wc.
Ale będziesz szczuplutkaaaa 😂

Ja Zastanawiam się nad jakimś sposobem wyczyszczenia sobie jelit ze złogów 🤔 Najchętniej to bym poszła na płukanie jelita 😝

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21529
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 13 lip 2020, 9:53

Escherichia, nie wiem czy dobrze kminie, ale jesli sie nie wazylas pierwszy raz rano, tylko w ciagu dnia, a rano po przebudzeniu na czczo jest najnizsza waga i pozostale razy wazylas sie juz rano i ppdejrzewasz, ze wynik moze byc inny przez to, ze waga do jakiej porownujesz nie byla rano, to wychodziloby na to, ze schudlas wiecej a nie mniej :P

No i gratki schudniecia!


U mnie w pracy tez byl wczoraj temat wagi, diety, chudniecia itp... no i kazdy zbieral szczeke z podlogi, jak powiedzialam ile waze... podobno nie wygladam na swoja wage i musze miec bardzo ciezkie kosci😂
Coz jestem kulka i nie ma co z tym dyskutowac, ale milo sie o ciezkich kosciach sluchalo😂
Zwlaszcza, ze okazalo sie, ze kolezanka, ktora ma gore sporo szczuplejsza, za to nosi wieksze spodnie, bo jest w tylku nie gruba, bo w zasadzie plaska, ale szeroka wazy 15kg mniej :P


Suerte, jeszcze co do rozmiarow... az sobie ostatnio jak pisalas o tym xxl zdjecie zrobilam w pracy (sory za tlo) i mam na sobie spodnie rozm.40 i bluzke primark rozm.M a do ciebie mi baaaaaardzo daleko, jak wielka przepasc ;) wiec rozmiar mega chinski musial byc ;)
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10247
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 13 lip 2020, 10:02

Ruby, ja mam to samo, jak mowie ile waze, tk nikt nie wierzy. Ja po prostu mocno ubita jestem.
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 13 lip 2020, 13:03

Shattered, naleśnik
Ćwicz ćwicz, będzie ogień

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 13 lip 2020, 13:58

mnie wczoraj trochę rodzice wnerwili, bo wysłałam im zdjęcie jak Wojtek na mnie śpi i chcąc nie chcąc byłam na nim ja i niby na żarty, ale rzucili czy ja coś w ogóle jem i czy wiem, że chłop nie pies, na kości nie poleci. no przyznam, że takie teksty mnie wkur*iają :roll:

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 13 lip 2020, 14:09

Suerte rozumiem doskonale, też ostatnio dużo takich tekstów słyszę ;) bardzo fajnie jak wkładasz w to tyle pracy a ktoś to tak komentuje. Tylko jedna koleżanka która mnie dawno nie widziała powiedziała "ale chuda jesteś, ale tak zdrowo chuda!"
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 13 lip 2020, 15:19

Suerte pisze:mnie wczoraj trochę rodzice wnerwili, bo wysłałam im zdjęcie jak Wojtek na mnie śpi i chcąc nie chcąc byłam na nim ja i niby na żarty, ale rzucili czy ja coś w ogóle jem i czy wiem, że chłop nie pies, na kości nie poleci. no przyznam, że takie teksty mnie wkur*iają :roll:
Ciekawe czemu szczupłe laski mają takie powodzenie

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Necia
Posty: 20464
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 14 lip 2020, 13:55

Suerte nie przejmuj się, niektórym niegdy nie dogodzisz. Wyglądasz świetnie

Dziewczyny jakieś buty wygodne do ćwiczeń polećcie i żeby można było bez siary w nich na dwór wyjść ;) moje nb są tak niewygodne, że mam ochotę je przez okno wywalić
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19426
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 14 lip 2020, 14:46

Necia, ja kupiłam kilka lat temu w Decathlonie buty Nike do biegania i służą mi teraz do ćwiczeń. Są super lekkie i mają świetne podbicie ale z wyglądu już raczej poprzednia epoka 😉
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 14 lip 2020, 14:48

Ja tam jestem mało wybredna jeśli chodzi o buty, kupiłam sobie ze 3-4 (?) lata temu nike dedykowane do biegania (w decathlonie), głównie dlatego, że były bardzo wygodne. Oczywiście używam je nie tylko do biegania:P już są na granicy zajechania, ale nadal wygodne jak kapcie. A na fitness/siłownię mam jakieś nonamy, też z decathlonu, w miarę wygodne i z przyczepną podeszwą, ale je tylko w tym celu stosuje i nigdy w nich nie chodzę po polu*

Byłam na tym treningu wczoraj, typowa siłówka, bardzo było fajnie, ale dzisiaj mam ZAKWASY!!! już zapomniałam, jak to jest! A najbardziej mnie bolą mięśnie pleców 😂

*W wersji dla Warszawy to będzie dwór

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 14 lip 2020, 14:49

Misiowa, hahaha ciekawe, czy mamy ten sam model 😂

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19426
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 14 lip 2020, 14:52

efryna pisze:
14 lip 2020, 14:49
Misiowa, hahaha ciekawe, czy mamy ten sam model 😂
Efryna, bardzo prawdopodobne 😂😂😂
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6595
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 14 lip 2020, 14:56

Necia, ja mam Nike Flex Experience (albo jakoś tak podobnie). Są super, bo mają bardzo elastyczną podeszwę.
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości