thermomix/ Lidlomix

[Aneczka98]

Ja tam doprawiam po swojemu, a łopatologicznie napisane przepisy mi nie przeszkadzają

[efryna]

No nie no zwykle przepisy są skonstruowane w stylu podsmaż kurczaka, dodaj wody, 5 listków laurowych ( ) itp. a nie otwórz szafkę na garnki, wyjmij garnek i postaw go na kuchence. W tym czasie przekręć pokrętło piekarnika na pozycję 180 stopni (itp)
Albo inaczej, normalnie masz w przepisie: "zagotuj wodę", a nie: "wlej wodę do naczynia, wciśnij przycisk sto stopni i ustaw minutnik na 10 minut"

Dobra, może nie jestem przekazać moich uczuć a na dodatek jestem negatywną osobą, nic mi się nie podoba i mam się nastawienie, bo dostałam tm od teściowej i zostałam pozbawiona możliwości wyboru tego, co chcę

[Misiaq]

a na dodatek jestem negatywną osobą, nic mi się nie podoba i mam się nastawienie, bo dostałam tm od teściowej i zostałam pozbawiona możliwości wyboru tego, co chcę

Cieszę się, ze sama to napisałaś i ja nie muszę

[Misiowa]

Efryna, sprzedaj a teściowej powiedz, że się zepsuł i nie było opcji naprawy

[Misiowa]

Ja chyba jestem w mniejszości, bo kompletnie nie czuję potrzeby posiadania tego sprzętu. Jakoś czuję, że by mnie ograniczał ale ja lubię gotować i eksperymentować. Bardzo często robię dania z głowy a przepisy traktuję tylko jako inspirację.

[Ruby]

Efryna, ale moja ciotka jest tego zdania co ty... zamowila jakiegos lidlomixa czy aldimixa na amazon, bo byla na tm nastawiona ale szkoda jej kasy bylo, uzyla raz i odeslala, bo stwierdzila, ze fajne jak ktos gotowac nie umie, ale ona sobie robota boscha woli kupic jak to, bo i tak by uzywala tyle co wcale, woli ugotowac w garnkach
Wiec nie jestes sama z odczuciami...

Moja tesciowa ma tm i uzywa tylko do robienia drzemow chyba i rozdrabniania ziemniakiw na placki, gdzie dla mnie to juz za duza papka troche... i w sumie nie widzialam, zeby kiedykolwiek do czegos innego uzyla

[Agma]

Moja mama tm używa prawie do wszystkiego A ona uwielbia gotować, eksperymentować itd. Ściągaliśmy jej nowe książki z przepisami, niektóre ulepsza pod siebie.
Ja gotować nie lubię, ale Efryna jak będziesz się pozbywać tm, to z chęcią przygarnę i pokocham

[efryna]

Ja gotować nie lubię, ale Efryna jak będziesz się pozbywać tm, to z chęcią przygarnę i pokocham

Niestety obawiam się, że to nigdy nie nastąpi

Ale żeby być fair, ja naprawdę uważam, że jak ktoś umie/lubi to może bardzo dużo z tego sprzętu wycisnąć. Ja po prostu używam go na tyle rzadko, że jakbym wydała na niego pieniądze, to bym miała wyrzuty sumienia.

[Agma]

Ja gotować nie lubię, ale Efryna jak będziesz się pozbywać tm, to z chęcią przygarnę i pokocham

Niestety obawiam się, że to nigdy nie nastąpi

A jakbyś powiedziała teściowej, że koleżanka jest w potrzebie, ma taką teściową za którą nie przepada i zamian za tm pokocha Twoją teściową

[Ruby]

Moja kuzynka to juz w zasadzie nic nie gotuje bez niego... no ale to taki typ, ktory przed tm niewiele ugotowac potrafil...
Zreszta wiele osob takich znam...

Ja bym chciala sobie wyprobowac, no ale sie nie da a fajnie byloby tak na miesiac moc wypozyczyc i sprawdzic czy sie bedzie uzywalo i warto wydac kase, czy nie

[farazi]

Moja siostra dostała od teściowej. Kiedyś pytałam, czy poleca, to w sumie nie potrafiła odpowiedzieć. Mówi, że używa, ale sama by sobie nie kupiła.
Myślę, że jeśli ktoś sam go sobie kupił, to decyzję dobrze przemyślał i nie napisze, że to był zły zakup

[Itzal]

Dobra mam chwile to się mogę rozpisać
Ja kupilam wersję bez wifii, nie te która maja teraz w ofercie. Kosztował mnie 888zl i to najlepiej wydane pieniądze do kuchni chyba, pobić go może tylko zmywarka, ale nienawidze zmywania garów bardziej niż gotowania
Moje wrażenia są takie:
-jakbym go trzymała w szafce i wyjmowała tylko wtedy kiedy potrzebuje, nie używałabym nigdy chyba On musi stać na blacie i wtedy po prostu jest w obiegu caly dzien wlasciwie
-nie uzywam przepisów dedykowanych No dobra, na początku owszem, ale teraz gotuje w nim wszystko co sobie umyśle, właśnie dlatego że przepisy dedykowane są tak skonstruowane jak pisze efryna są pewne rzeczy które niekoniecznie wyjda (np biszkopt czekoladowy, mam dwa przepisy, dla tm i taki zwykly, ten zwykly mi się nie udaje w lidlomix ie )
-najbardziej kocham w nim to że nie da się na nim spalić garnka/patelni, bo jak skończy jedna zaprogramowana czynność, to czeka na kolejne polecenie (a na kuchni to wiadomo, grzeje poki ktos pokrętła nie wyłączy)
-gotowanie na parze - no mega, my duzo jemy właśnie warzyw parowanych, więc dla mnie to jest super ze wywalam sobie na koszyk porcje dla nas, wciskam guzik i wychodzimy na spacer. Wracam, wystarczy zrobić jakieś jajo, podsmażyć kotlet wege czy coś w tym stylu i gotowe na świeżo.
-ciasto drożdżowe wyrabia super
-za te sterydy (efryna) w blenderze go kocham, bo lody z mrożonych owoców robi mega w 15 sekund

[Miśka]

Ja chyba jestem w mniejszości, bo kompletnie nie czuję potrzeby posiadania tego sprzętu. Jakoś czuję, że by mnie ograniczał ale ja lubię gotować i eksperymentować. Bardzo często robię dania z głowy a przepisy traktuję tylko jako inspirację.

Mam tak samo, bo w sumie nie wiem, co mogłabym w nim gotować...
Misiowa - my chyba jesteśmy z drużyny KitchenAid, co?

[Misiowa]

Ja chyba jestem w mniejszości, bo kompletnie nie czuję potrzeby posiadania tego sprzętu. Jakoś czuję, że by mnie ograniczał ale ja lubię gotować i eksperymentować. Bardzo często robię dania z głowy a przepisy traktuję tylko jako inspirację.

Mam tak samo, bo w sumie nie wiem, co mogłabym w nim gotować...
Misiowa - my chyba jesteśmy z drużyny KitchenAid, co?

Zdecydowanie

[Itzal]

A co jeszcze uwielbiam, np jak robie leczo warzywne, to w jednym rondlu (misa Ludwiczka ) pokroje warzywa, podsmażę, poddusze i ugotuje A ręcznie to mialabym do mycia nóż, deskę do krojenia, patelnie i garnek I łyżkę która mieszam
Argument z () (), ale dla mnie to jest istotne. No ale ja nie lubię gotować, nie lubię piec, nie lubię kucharzenia ogolnie, ja mam mieć szybko łatwo i bez pracy i stania

Chociaz nie, akurat dzięki lidlomixowi mam mniej brudnych garów, bo jak on u nas jest w obiegu caly dzien, to nie ma ze np ugotuje owsianke i zostawie w nim na później, bo drugiego nie mam (w rondlu to tak często zostawiałam i wywlekalam następny i potem na koniec dnia nagle 6 garnków do mycia), wiec ugotuje-zjemy-co zostanie to zmiksuje z dodatkowymi składnikami na ciastka, ciasta upiekę, Ludwisia umyje, nastawiam np zupe/warzywa czy coś i znowu - zjemy, ludwis umyty, zrobimy koktail i tak dalej. Nawet Maz polubił a nie był przekonany.
Ale tm bym nie kupila