Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 01 paź 2021, 13:21

Wróciłam z treningu, 406kcal nie moje 💪
A idę dzisiaj jeszcze na basen z mamą 😅

Z wyjazdu wróciłam lżejsza, więc kamień z serca 😅 Jadłam swoją Wasę zamiast bułek i pilnowałam się ze słodyczami (zjadłam pół czekolady zamiast całej 😆), a tak to jadłam wszystko, co teściowa ugotowała (a, że nie gotuje jakoś wybitnie nie było trudno o małe porcje 😆). Natomiast na weselu obiad zjadłam ze smakiem, aczkolwiek późniejsze gorące dania i zimne przekąski bardzo średnio mi podchodziły, czułam niedosyt, bo nastawiłam się na srogie obżarstwo 🙄

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 02 paź 2021, 18:31

W Auchan dostępne puddingi wysokobiałkowe o niskiej zawartości tłuszczu😍
https://www.valio.com/polska/produkty/v ... czekolada/

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 04 paź 2021, 10:41

Bakteria napiszesz mi ile w każdym miesiącu diety chudlas? czy nie zapisywałaś?

wiecie, że ja dzisiaj znowu zaczynam od nowa... aż wstyd się przyznawać. nie wiem czemu nie potrafię wytrwać, skoro ważę chyba najwięcej w życiu, nie mogę patrzeć w lustro i już samo to powinno być największą motywacja... 😔

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 04 paź 2021, 11:20

62 chyba. teraz mam równe 80. jak zawsze spadło tyle co dziecko ważyło i ch*j, nic więcej.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 paź 2021, 12:14

Suerte pisze:
04 paź 2021, 10:41
Bakteria napiszesz mi ile w każdym miesiącu diety chudlas? czy nie zapisywałaś?
W pierwszym miesiącu spadło 5kg. Później różnie leciało. Jakoś na początku roku okres wypadał mi pod koniec miesiąca, więc zaczęłam robić pomiary w 8-9dc. Ostatnio było -2,8kg.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 04 paź 2021, 14:10

taaa. ja w każdej ciąży tyje po ok. 20 kilo.

Aneczka98
Posty: 18633
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 04 paź 2021, 17:02

U mnie pyklo 10 kg. Bez diety. 4-5 razy w tygodniu godzina z kijkami, od których się już uzależniłam. Tak to można żyć 😁

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15996
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 04 paź 2021, 17:36

Aneczka98 pisze:
04 paź 2021, 17:02
U mnie pyklo 10 kg. Bez diety. 4-5 razy w tygodniu godzina z kijkami, od których się już uzależniłam. Tak to można żyć 😁
Super!
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 paź 2021, 18:13

Aneczka, świetnie!!

Ja właśnie wróciłam z treningu 💪

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19116
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 04 paź 2021, 18:27

Aneczka98 pisze:U mnie pyklo 10 kg. Bez diety. 4-5 razy w tygodniu godzina z kijkami, od których się już uzależniłam. Tak to można żyć
Brawo

Aneczka98
Posty: 18633
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 04 paź 2021, 18:28

Dzięki. Mam 2 lata, żeby schudnąć jeszcze z 30kg kg. Myślę, że to realne.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19116
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 04 paź 2021, 19:53

Aneczka98 pisze:Dzięki. Mam 2 lata, żeby schudnąć jeszcze z 30kg kg. Myślę, że to realne.
Dlaczego akurat 2lata i dlaczego akurat 30kg?



Ja zeszły tydzień gdy chorowałam to tak sobie pofolgowałam że Ho Ho. Ale już wracam na właściwe tory.
Co ciekawe zauważyłam że jak się trzymam tego co mam jeść to nie dość że mnie nie ciągnie do słodkiego to nawet jak mam ochotę to wystarczy mi mniej żeby zaspokoić potrzebę słodkości

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 paź 2021, 19:56

mała_czarna pisze:
04 paź 2021, 19:53

Co ciekawe zauważyłam że jak się trzymam tego co mam jeść to nie dość że mnie nie ciągnie do słodkiego to nawet jak mam ochotę to wystarczy mi mniej żeby zaspokoić potrzebę słodkości
Miałam tak samo podczas ładnie zbilansowanej diety 🙂

Aneczka98
Posty: 18633
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 04 paź 2021, 20:12

Mała, bo za 2 lata mój brat się żeni. A 30kg, bo myślę, że wtedy będę już wyglądać jak człowiek 😉

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21622
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 04 paź 2021, 21:39

Ja sie probuje juz od dluzszego czasu zmotywowac, ale jakos mi to nie idzie...
W ciazy przytylam 3,5kg, wiecej N wazyl... teraz mam jakos 11-12kg mniej niz przed ciaza, wiec fajnie byloby to pociagnac jeszcze w dol, a jakos moja mobilizacja jest zerowa, albo mam 1-2dni zapalu i znow co zlapie, to poza obiadem, to zjem, jak mi sie przypomni, chyba, ze zjem kolacje z M jeszcze... normalnie jem w weekend tylko bo wtedy M w domu, wiec z nia...
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości