Ile kosztuje życie...

[meg]

Ja jakoś wielce nie dzielę. Czarne i kolorowe razem. Białe i jasne razem. Czyli no dwie grupy.
Osobno rzeczy, osobno bielizna i ręczniki.
Pralek w tygodniu mam 3. Chyba, że idzie pościel.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Aurinko]

U nas są tygodnie, że dochodzi do 10 pralek tygodniowo (gdy piorę ekstra np. kurtki, albo koce). Normalnie 2 pralki co drugi dzień, plus w weekend pościel i ręczniki. 8 pralek i 8 suszeń to standard. Pralka 6 kg i to nie jest żadna połowa wsadu, wypchana na maksa.

Zmywarkę mamy 45 (ale czekam aż się wykończy i kupuję 60, bo mam miejsce) i przeważnie chodzi 3 razy dziennie. A 2 to już bankowo.

sporo tego zmywania

To my obecnie mamy 45 i wlasnie mysle, że jak będzie 60 to bedzie chodziła co 2/3 dzien

Efryna ależ szalenstwo Gdybym tak dzieliła, to prałabym po jakies 10 sztuk ubran, albo zbierała na jedno pranie 2 miesiace

Pralke mamy 7kg i suszarke też. O ile reczniki to pełna pralka, poscielowe tez dwie, kolory ida pelne, czarne/granat tez, to białego idzie tylko polowa co tydzien. Jeansów tez nigdy nie jest pełno wiec piore raz na 2/3 tygodnie i wtedy np dorzucam jakas kurtke.

Ale np u mnie mamy ubrania po domu i w sumie codziennie nie zmieniamy jeansów (skoro sa tylko na wyjscia to nie sa brudne po jednym,) czy nawet tych spodni podomowych jeśli ich nie poplamią. Bluzę też noszą ze dwa dni jesli nie zabrudzą. Codzienie to tylko bielizna, skarpetki, koszulki, no to co przy ciele.

[Necia]

No ja mam malutką pralkę, przedszkolaka i niemowlę, wiec sie siła rzeczy zbiera


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[adu]

Ja tam też nie zmieniam codziennie dresow/jeansow/legginsów. No chyba, że je uwale, ale tak to nie. Łukasz tez chodzi kilka dni w jednych jeansach/dresach Koszulki, bielizna to wiadomo, że codziennie.

Aurinko, my mamy zmywarke 60 i chodzi codziennie, a nas 3, w zasadzie poki co dwoje brudzących. i nie gotuje obiadów codziennie, wtedy to by chodziła 2 razy dziennie chyba

[Itzal]

Jakby moje podejście nie było słuszne, to by nie było tylu programów w pralce

Nie mów że jeszcze używasz różnych programów?

Ja uzywam 4

Misiaq, a buty skorzane np kozaki jak wychodza z takiej przygody? Ja w sumie znam osobe ktora wyprala skórzaną kurtkę w pralce, ale kurtka tego nie przeżyła.

Za to o cynk o praniu tych bialych adidasow to ci jestem wdzieczna, genialne

[Itzal]

Mnie zmywarka Sofii nie dziwi, ja majac 60cm nieraz nastawiam 2x dziennie, taka 45 to by na okraglo leciała u nas

[Itzal]

Tylko ze ja jedyne czego nie wkladam do zmywarki to noże

[Necia]

Ja tez wszystko do zmywarki ładuje
Buty w pralce piorę tylko tekstylne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ruby]

Ja mam zmywarke 60 i chodzi 2x w tygodniu ale ja np patelnie, czy frytownice myje recznie, jedynie garnek poza talerzami, sztuccami i kubkami/szklankami daje i to tez garnek nie zawsze tylko jak juz mam tyle talerzy, ze oplaca sie wlaczyc, bo jak pisalam, u nas max 4 talerze dziennie laduja w zmywarce, chyba, ze jest cos ekstra np po panierowaniu to wtedy dwa wiecej

[Aurinko]

No ja patelni też nie wrzucam, one duzo miejsca zajmuja. Garnek normalnie daje, chyba, że to po jakis warzywach i na świezo to przemyje pod kranem.

[Misiowa]

Ja ładuję do zmywarki co się da, prócz patelni.

[Necia]

Ja ładuje patelnie, bo mam te z odczepiana rączką


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misiowa]

My mamy 60. Rano wyciągnęłam czyste naczynia i już się myją kolejne a obiad był praktycznie z piekarnika, więc blachy umyte w zlewie. Nie wiem jak my produkujemy tyle brudnych naczyń

[Agma]

My mamy 45. Myjemy wszystko co wejdzie Patelnie, czy blachy układam na szklankach i też są czyste

[efryna]

My mamy niby 60 (a może nie?) ale jakąś taką mało pojemną (u teściowej sporo więcej się rzeczy mieści), ale codziennie jest puszczana, a czasem nawet 2 razy (czy więcej, jak mamy gości). Tylko ja też wszystko wrzucam oprócz patelni i drewnianych rzeczy. Samych kubków mamy multum na dzień