Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10929
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 12 mar 2022, 17:54

Misiaq pisze:
12 mar 2022, 17:33
Ja rozmawiałam dziś z moim wujkiem, który jest rolnikiem,
Nawozy i ta cała chemia do roślin są ponad dwa razy droższe niż w zeszłym roku (a wtedy też był drogie).
Wiecie co to oznacza :roll:
Moi teściowie kupowali azot po 4 tys./tone.
🙄 Zawsze było ok 2-2500.
Mówili mi wczoraj że lepiej odłożyć ziemię ugorem, niż uprawiać...

Zastanawiam się czy wiogle rezerwować jakieś wakacje...
Ostatnio zmieniony 12 mar 2022, 17:58 przez nuuutella, łącznie zmieniany 1 raz.

Aneczka98
Posty: 18635
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 12 mar 2022, 18:12

To moja mama na pewno nie zrezygnuje z grządek. Ziemniaki, cebulę, marchewkę i buraki zaczęliśmy kupować dopiero początkiem marca. Dużo było zachodu z ogórkami i cukinią, bo ślimaki atakowały, ale jak się pilnowało i codziennie sypało solą, to wystarczyło i do zakiszenia i do mizerii. No i wiadomo zależy jaki jest rok. Jak susza to źle, a jak leje to jeszcze gorzej. No i trzeba to lubic. Mamy też traktor, więc nie musimy nikomu płacić, że żeby ziemię przygotować, posadzić/wykopać ziemniaki itp

Aneczka98
Posty: 18635
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 12 mar 2022, 18:34

Ja pisałam tylko i skrawku ziemi. Zawsze to lepiej sobie coś samemu wyhodować i mieć na jakiś czas niż kupować cały czas. Moi wujek tylko z rolnictwa żyje. Też się martwi jak to będzie. Do emerytury daleko, a tu żyć jakiś trzeba. Gdyby jeszcze dzieci jako tako były a tu szkoda gadać, w ogóle nie mogą na nich liczyć 😕

Aneczka98
Posty: 18635
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 12 mar 2022, 18:35

nuuutella pisze:
12 mar 2022, 17:54


Zastanawiam się czy wiogle rezerwować jakieś wakacje...
My mamy zebrane pieniądze na remont, ale nie wiem czy nie odpuścić w tym roku.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 12 mar 2022, 18:37

Misiaq pisze:
12 mar 2022, 17:33
Ja rozmawiałam dziś z moim wujkiem, który jest rolnikiem,
Nawozy i ta cała chemia do roślin są ponad dwa razy droższe niż w zeszłym roku (a wtedy też był drogie).
Wiecie co to oznacza :roll:
Ja juz wrzucalam w poślubionych prognozy cen na jesień 😉
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 12 mar 2022, 18:52

Jako rolniczka pełna parą mogę powiedzieć że tata sieje na kawałku pola zboże (chyba najczęściej pszenicę) i sądzi ziemniory. Siostra ma trochę truskawek i duży ogród warzywny. Reszte pola dzierżawi sąsiad. Nie umiem określić tego areałowo, ale to co jest zostawione to co roku na wszelki wypadek i wiem że zawsze w mąkę i ziemniaki rodzice są gotowi nas zaopatrzyć. Sąsiad co roku gratis po sezonie daje mnóstwo marchwi i buraków, oraz wiśnie bez ograniczeń.
Ceny nawozów idą w górę z różnych przyczyn, ale od przyszłego roku Unia chce dopłacać za ugorowanie pól, bo przyjęła jakaś zielona politykę. Teraz w kryzysie kiedy będą trudności z żywnością, właśnie tego nam trzeba, aby jeszcze bardziej ograniczyć produkcję żywności.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21623
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 12 mar 2022, 19:19

Moj tesc nie dalej jak przedwczoraj mowil jakie sa ceny nawozow i sie lapalismy za glowe, nie oamietam teraz dokladnie jakie, ale wiem ze szok... jakis czas temu zrezygnowali z trzymania zwierzyny, chyba jak bylam z M w ciazy, bo jeszcze do tego doplacali... a teraz i w zbozu takie cuda... oni zyja tylko z rolnictwa i cos czuje, ze ciezki czas przed nimi
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10929
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 12 mar 2022, 19:52

Aneczka98 pisze:
12 mar 2022, 18:34
Ja pisałam tylko i skrawku ziemi. Zawsze to lepiej sobie coś samemu wyhodować i mieć na jakiś czas niż kupować cały czas. Moi wujek tylko z rolnictwa żyje. Też się martwi jak to będzie. Do emerytury daleko, a tu żyć jakiś trzeba. Gdyby jeszcze dzieci jako tako były a tu szkoda gadać, w ogóle nie mogą na nich liczyć 😕
My też mamy swoje, cebuli nie kupiliśmy jeszcze ani jednej ;)
Mam dużo mrożonych wiśni, truskawek, porzeczek. Na zimę to świetna opcja, ale zawsze patrzyłam na to pod kątem zdrowotnym... A teraz finansowym też będzie się opłacało....

Planowałam w tym roku posiac ogród na minimum, bo kiedy to ogarniac, ale chyba będzie warto...

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21623
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 12 mar 2022, 19:58

Ja to teraz zaluje, ze mam tak malo miejsca do ppsoania/posadzenia
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 12 mar 2022, 20:09

nuuutella pisze:
12 mar 2022, 19:52
Aneczka98 pisze:
12 mar 2022, 18:34
Ja pisałam tylko i skrawku ziemi. Zawsze to lepiej sobie coś samemu wyhodować i mieć na jakiś czas niż kupować cały czas. Moi wujek tylko z rolnictwa żyje. Też się martwi jak to będzie. Do emerytury daleko, a tu żyć jakiś trzeba. Gdyby jeszcze dzieci jako tako były a tu szkoda gadać, w ogóle nie mogą na nich liczyć 😕
My też mamy swoje, cebuli nie kupiliśmy jeszcze ani jednej ;)
Mam dużo mrożonych wiśni, truskawek, porzeczek. Na zimę to świetna opcja, ale zawsze patrzyłam na to pod kątem zdrowotnym... A teraz finansowym też będzie się opłacało....

Planowałam w tym roku posiac ogród na minimum, bo kiedy to ogarniac, ale chyba będzie warto...
raz w miesiącu weźmiesz kogoś do plewienia na kilka godzin i wraz będziesz na plusie

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10929
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 12 mar 2022, 20:21

Mimezja ktoś się pisze na to w ogóle?

W tamtym roku już bylo krucho z czasem, a pracowałam tylko na pół etatu. Tyle, że chłopcy starsi, każdemu po łopatce... :p

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 12 mar 2022, 20:41

Nutella z całym szacunkiem i bez uszczypliwości dla Ukraińców rąk do pracy będzie teraz sporo. Dziewczyna która u nas mieszka zajmuje się popołudniami dzieckiem a na rano ma już pierwsze zlecenia na sprzątanie domów.

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10929
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 12 mar 2022, 21:59

To dobrze, że szukają pracy.
Zobaczymy jak to będzie wyglądać, jak będzie kiepsko to będziemy szukać pomocy i tyle

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 12 mar 2022, 22:36

Nuutella u nas na fb często ogłaszają się nastolatki którzy chcą sobie dorobić, piszą też o pracach w ogrodzie. A teraz tak jak mimezja pisze, raczej nie będzie brakowało rąk do pracy i chętnych żeby sobie dorobic
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31065
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 13 mar 2022, 0:04

Aneczka98 pisze:
12 mar 2022, 17:45
Że szczęśliwi co którzy mają kawałek ziemi i mogą sobie sami uprawiać. To będzie pracowity sezon...
Mąż dziś zaczął kombinować, czy by warzyw na działce nie posadzić.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości