Moja walka o lepszą sylwetkę
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się cholernie opuściłam w treningach Ostatnim razem na siłowni byłam 19.03 Na szczęście sporo chodzę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Stanęłam na wadze dziś i niby 55,7.
Ale jakoś wierzyć mi się nie chce
Postaram się ważyć co sobotę.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Ale jakoś wierzyć mi się nie chce
Postaram się ważyć co sobotę.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Meg, ale, że duży spadek, czy zastój? Bo przepraszam, nie pamiętam Twojej ostatniej podawanej wagi
Stawanie na wadze co sobotę też może nie być adekwatnym odzwierciedleniem spadków wagi. Co sobotę jesteś w innym tygodniu cyklu Ale spróbuj U mnie się to zbytnio nie sprawdza, ale nie jest powiedziane, że u Ciebie nie będzie
Stawanie na wadze co sobotę też może nie być adekwatnym odzwierciedleniem spadków wagi. Co sobotę jesteś w innym tygodniu cyklu Ale spróbuj U mnie się to zbytnio nie sprawdza, ale nie jest powiedziane, że u Ciebie nie będzie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A u mnie dzisiaj historyczny moment i pierwszy raz 5 z przodu od wieeeelu lat.
Ile mnie to potu, krwi i łez kosztowało, to tylko ja wiem
Ile mnie to potu, krwi i łez kosztowało, to tylko ja wiem
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, super!
Ale ładny oszust z Ciebie! Mówiłaś, żeś klucha
Ale ładny oszust z Ciebie! Mówiłaś, żeś klucha
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Z jednej strony rozumiem, a z drugiej jeśli jednego dnia cyklu ważę najmniej, a w pozostałe 2 kg więcej to czy to rzeczywiście jest spadek? dla mnie to naciągane trochęEscherichia pisze: ↑09 kwie 2022, 10:06Meg, ale, że duży spadek, czy zastój? Bo przepraszam, nie pamiętam Twojej ostatniej podawanej wagi
Stawanie na wadze co sobotę też może nie być adekwatnym odzwierciedleniem spadków wagi. Co sobotę jesteś w innym tygodniu cyklu Ale spróbuj U mnie się to zbytnio nie sprawdza, ale nie jest powiedziane, że u Ciebie nie będzie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No byłam zresztą dalej trochę jestem, bo jeszcze dużo mnie pracy czeka, żeby jakoś sensownie wyglądać. Tak patrząc na Twoje zdjęcia wręcz powiedziałabym, że masz lepszą figurę niż ja w tym momencie (ale to może kwestia tych nóżek itp no i ja jestem niższa)
Ale schudłam ponad 8 kg od listopada
Chorera właśnie, wielkie brawa i ile ja bym dała, żeby chudnąć kg na tydzień piękny wynik!
Ale schudłam ponad 8 kg od listopada
Chorera właśnie, wielkie brawa i ile ja bym dała, żeby chudnąć kg na tydzień piękny wynik!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chorera, efryna brawo!!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Cholera, Efryna, ekstra! Brawa dla was!
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Gratulacje!
Ale kurde ban!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ale kurde ban!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nuuutella, według mnie jest spadek Szukam powodu, dla którego miałoby się to nie liczyć jako utrata wagi Niby co się stało z tłuszczem podczas tego pomiaru? Poszedł na spacer? Wahania wagi są naturalne, ja zbliżam się do połowy cyklu i mam 0,2kg więcej niż w 5dc.. Nie uważam, aby waga z tamtego pomiaru była w związku z tym hmmm.. pomyłką
Efryna, na następnym zdjęciu, które będę wrzucać będę stać na baczność
Efryna, na następnym zdjęciu, które będę wrzucać będę stać na baczność
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dziś bardzo wam dziękuję za gratulacje ale ogólnie to jeszcze nie dziękuję bo trochę walki przede mną. Będziemy kontynuować dietę z treningami kolejne 6 tyg. Prócz spadku wagi chce jeszcze mieć dużo sily
Ja ważę i mierze się co sobotę, na czczo, po toalecie.
Ja ważę i mierze się co sobotę, na czczo, po toalecie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chorera, gratulacje piękne wyniki!
Efryna, wow, świetny wynik! Domyślam się, ile cię to kosztowało! Ale zawsze pisałaś, że tak źle, że byłam pewna, że ważysz dużo więcej
U mnie już na stałe 59. Chciałabym dojść do 55-56, bo to dla mnie idealna waga. Tylko już od dawna nawet nie ośmielałam się myśleć, że jest w zasięgu. Ćwiczę regularnie, lubię to. W porównaniu z tym, jakie miałam - kondycję i możliwości, gdy zaczynałam, a teraz - jest duży postęp. To motywuje.
Efryna, wow, świetny wynik! Domyślam się, ile cię to kosztowało! Ale zawsze pisałaś, że tak źle, że byłam pewna, że ważysz dużo więcej
U mnie już na stałe 59. Chciałabym dojść do 55-56, bo to dla mnie idealna waga. Tylko już od dawna nawet nie ośmielałam się myśleć, że jest w zasięgu. Ćwiczę regularnie, lubię to. W porównaniu z tym, jakie miałam - kondycję i możliwości, gdy zaczynałam, a teraz - jest duży postęp. To motywuje.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, czyli wg Ciebie ma sens ważenie się jedynie raz na miesiąc w tym samym dniu cyklu?
Ważyłam 56,5 dość długo. Teraz 55,7. A wierzyć mi się nie chce bo nic nie zmieniłam w jedzeniu, a odstawiłam zupełnie Stasia. Więc gdzieś się powinny odkładać te kalorie, które zjadał mi Staś
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Ważyłam 56,5 dość długo. Teraz 55,7. A wierzyć mi się nie chce bo nic nie zmieniłam w jedzeniu, a odstawiłam zupełnie Stasia. Więc gdzieś się powinny odkładać te kalorie, które zjadał mi Staś
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja wczoraj zrobiłam badania krwi i mam strasznie niski progesteron, więc chyba znalazlam powód przez, który nie spadam z wagi/rosnie mimo, że prawie nie jem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości