jeśli ktoś nie nosi majtek do piżamy, to nie widzę innej opcji.
Ja piorę rzadziej, bo mamy bieliznę pod spodem, ale jeśliby nie było, to też bym prała codziennie, tak jak gacie.
Ja dzielę na kolorowe, białe (raz na tydzień-dwa), odzież techniczną (piorę w płynie do ubrań z membraną), wełnę.
Oprócz tego pościel,ręczniki, ścierki - bo te z kolei w wyższej temperaturze.