Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, dajesz
U mnie ten okres od świąt do Sylwestra to dietetyczna masakra i spodziewam się odbicia na wadze w najbliższych dniach.
U mnie ten okres od świąt do Sylwestra to dietetyczna masakra i spodziewam się odbicia na wadze w najbliższych dniach.
- mała_czarna
- Posty: 18932
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Bakteria wow z przytupem rozpoczęłaś rok
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii, ja co prawda jestem w 5dc i po dużej dawce węgli, ale +3kg dzisiaj na wadze dość mocno mnie zabolało Za parę dni chwila prawdy, czy naprawdę przytyłam od Świąt
Mała, z przytupem! Wczoraj na siłce robiłam nogi i dupę, dzisiaj 10km solidnego marszu.. Jutro będę pewnie mieć problem z chodzeniem. Już mam małe zakwasy 🥹
Mała, z przytupem! Wczoraj na siłce robiłam nogi i dupę, dzisiaj 10km solidnego marszu.. Jutro będę pewnie mieć problem z chodzeniem. Już mam małe zakwasy 🥹
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, ja przez kilka dni nie wchodzę na wagę tak zapobiegawczo
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja też przytyłam. Już się trochę ogarnęłam żywieniowo i dorzuciłam mały pilates domowy ale jeszcze kilka dni odpuszczam przez covid.
Mam ciśnienie, bo kupiłam fajne jeansy ale są troszkę za ciasne w pasie, więc wiem kiedy zobaczę postęp
Mam ciśnienie, bo kupiłam fajne jeansy ale są troszkę za ciasne w pasie, więc wiem kiedy zobaczę postęp
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To co schudłam przez lato teraz nadrobiłam. Muszę się ogarnąć bo czuje, że się toczę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia wow!
Ja muszę się ogarnąć, bo już patrzeć na siebie nie mogę
Ja muszę się ogarnąć, bo już patrzeć na siebie nie mogę
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Powodzenia dziewczęta!
Ja mam zakwasy na nogach, do środy na bank się nie ruszam
Ja mam zakwasy na nogach, do środy na bank się nie ruszam
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja idę się jutro zapisać na fitness... chciałabym do wiosny ważyć 62kg. Teraz mam 70 na wadze
Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się zważyłam i 58. Muszę zjechać do 55 a najlepiej 52. Kombinuje jakieś zajęcia na siłowni, ale muszę to logistycznie przemyśleć.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Meg przypomnij ile masz wzrostu? 52 u Ciebie to już nie jest niedowaga?
Ja chyba tracę nadzieję
Ja chyba tracę nadzieję
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja jestem jak słoń. To co zrzuciłam przed latem do teraz wróciło a nawet gratis dorzuciło. Z taką waga nawet nie rodziłam dzieci. Do tego kręgosłup szwankuje od siedzącej pracy.
Wczoraj małymi krokami postanowiłam pozegnac winko, zapomnieć o czipsikach, zmniejszyć racje żywieniowe i z pracy wracać na piechotę. Plan naprawczy muszę zacząć małymi krokami.
Wczoraj małymi krokami postanowiłam pozegnac winko, zapomnieć o czipsikach, zmniejszyć racje żywieniowe i z pracy wracać na piechotę. Plan naprawczy muszę zacząć małymi krokami.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Zawsze myślałam, że 164, ale mąż mnie ostatnio zmierzył i urosłam do 165nuuutella pisze:Meg przypomnij ile masz wzrostu? 52 u Ciebie to już nie jest niedowaga?
Ja chyba tracę nadzieję
Od jutra ruszam! Zajęcia grupowe dwa razy w tygodniu.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: candela i 21 gości