Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiami, powodzenia! Mi się marzy pilates na reformerach ale nigdzie w pobliżu nie ma... chyba 40km ode mnie najbliżej to tyle km regularnie jeździć to lipa
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, i jak pilates?
Ja zaczęłam sezon na bieganie. Pogoda idealna

Ja zaczęłam sezon na bieganie. Pogoda idealna

Moja walka o lepszą sylwetkę
Wg mnie właśnie dużo. Żeby spalić więcej muszę się nieźle spocić
Na rowerze przy tętnie ok 130-140 spalam 300 kcal w godzinę.
Edit. Oczywiście mam na myśli rower stacjonarny.

Ostatnio zmieniony 03 mar 2024, 15:08 przez Misiowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, rozumiem. No niestety nie ma tak lekko ale przynajmniej wyrównało mi się z kawałkiem karpatki do kawy 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Podziwiam 7 km, ja już po 2 jestem zdyszana 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nuutella, a kto mówi, że ja nie jestem
zobacz sobie na tętno
w pewnym momencie już po prostu lecisz. Ale nie powiem, miałam dwie przerwy 2-3 minutowe.


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowaty, wow! Ale też jestem kcal zdziwiona, bo mi pokazuje przy 6km spaceru szybkim tempem, średnim tętnie 117, że spaliłam 380kcal
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja pamiętam jak jeszcze biegałam (hehe w zamierzchłych czasach) to byłam w stanie dobić do ok 700 kcal na 10 km, ale przy większym tempie, raczej nie spadłam średnio poniżej 6:30 na km (wiadomo, końcówka najgorzej, ale pierwsze kilometry zawsze poniżej 6). Chociaż nadal 400 mi się wydaje niesprawiedliwie mało
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Podczas biegu mierzę spalanie na zegarku.
Jak jeżdżę na rowerze stacjonarnym, to pomiar z niego mi się pokrywa z zegarkiem, także chyba jest ok.
Może jeszcze spróbuję na zegarku męża porównać
Jak jeżdżę na rowerze stacjonarnym, to pomiar z niego mi się pokrywa z zegarkiem, także chyba jest ok.
Może jeszcze spróbuję na zegarku męża porównać

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sprawdziłam w kalkulatorze kcal i niestety nie chce wyjść inaczej ale wiadomo, że to mocno orientacyjnie.
Dla porównania- mój mąż o wadze 90kg i wzroście 184 spalił wczoraj ponad 800kcal w 1h20min.

Dla porównania- mój mąż o wadze 90kg i wzroście 184 spalił wczoraj ponad 800kcal w 1h20min.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Cóż to kara za to, że jesteś taka chuda 
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chyba czas iść w masęefryna pisze:Cóż to kara za to, że jesteś taka chuda
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Za tydzień w piątek idę do dietetyka. Bo już się toczę. Bo jak nikt z batem nie będzie nade mną stał to nie ruszę

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, powodzenia!
Mam przymusową przerwę od ćwiczeń i bardzo mi z tym źle.
Mam przymusową przerwę od ćwiczeń i bardzo mi z tym źle.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości