Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii, to ja dolacze, razem bedzie razniej musze sie wziac za siebie bo mam juz 5kg wiecej niz latem, waze juz 62kg :/ w wakacje mamy 2 wesela i chcemy jechac do tej chorwacji, wiec musze wygladac dobrze. Poki co mam takie lenia ze szkoda gadac i caly czas mam ochote na slodkie :/ do tego jem porcje 2 razy wieksze niz M. Koniec z tym !!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii, KarLa wiem ze najwazniejsze samopoczucie a wobec samej siebie jest sie bardziej krytycznym ale wy dziewczyny ibie wygladacie rewelacyjnie! I po porodzie zycze sobie takiej figury jak wasza czy naszej nalogowej "grubaski" Shattered!
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby, dzieki, ale ja wygladam juz nieciekawie. Czas zrzucic "zimowy" tluszczyk, w szczegolnosci z brzucha,, ud i posladkow
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby mogę Ci wysłać moje aktualne zdjęcia, jest mnie tam sporo
Karla, identyczna waga, a Ty chyba wyższa ode mnie jesteś. Dzisiaj miało być podejście 238746754685 do diety a tu koleżanka przyniosła bezę do pracy. Nigdy nie dam rady :-/
Karla, identyczna waga, a Ty chyba wyższa ode mnie jesteś. Dzisiaj miało być podejście 238746754685 do diety a tu koleżanka przyniosła bezę do pracy. Nigdy nie dam rady :-/
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Kciuki Dziewczyny nie dajcie się pokusom bo wiosna już tuż tuż,a w lato pasuje fajnie się ze sobą czuć
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Kciuki za wszystkie
Ja wracam wrzesień/październik - na wiosnę chce wyglądać tak żeby wejść w ciuchy sprzed ciąży i wyglądać ok
Ja wracam wrzesień/październik - na wiosnę chce wyglądać tak żeby wejść w ciuchy sprzed ciąży i wyglądać ok
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja też!mała_czarna pisze: ↑19 lut 2018, 8:42
Ja wracam wrzesień/październik - na wiosnę chce wyglądać tak żeby wejść w ciuchy sprzed ciąży i wyglądać ok
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
KarLa, to będzie mi raźniej my chyba podobne wzrostowo? Ja mam 168 cm.
Ruby, ja wiem, że ja z pozoru wyglądam ok. Nauczyłam się masować niedoskonałości, jak nogi i biodra. Nigdy nie noszę jasnych spodni, góra raczej jasna i luźna.
Ostatnio była u mnie przyjaciołka ważąca 70 kg. Rozebrałyśmy się i stanęłyśmy przed lustrem. Owszem, ona ma wiecej ciała, ale ma to ciało takie jędrne i ubite? Ja to taki flak, galareta.
Ruby, ja wiem, że ja z pozoru wyglądam ok. Nauczyłam się masować niedoskonałości, jak nogi i biodra. Nigdy nie noszę jasnych spodni, góra raczej jasna i luźna.
Ostatnio była u mnie przyjaciołka ważąca 70 kg. Rozebrałyśmy się i stanęłyśmy przed lustrem. Owszem, ona ma wiecej ciała, ale ma to ciało takie jędrne i ubite? Ja to taki flak, galareta.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
shattered, Ty masz 62kg? Ja mam 169cm wzrostu. Najgorzej jest u mnie z brzuchem, z ktorych nigdy nie mialam az takiego problemu. Chyba po ciazy te miesnie sa takie slabe, ze sa dni w ktorych mam brzuch jak w 5-6msc ciazy
Sofii, no ja mam 169cm. U mnie dokladnie to samo, flak i galareta
Tylko jak tu sie zmotywowac jak co chwile mnie rwa kulszowa lapie :/
Sofii, no ja mam 169cm. U mnie dokladnie to samo, flak i galareta
Tylko jak tu sie zmotywowac jak co chwile mnie rwa kulszowa lapie :/
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Taaa... w ciągu dwóch lat dobiłam se 10 kilo, i to prawie wszystkie w ciągu ostatnie roku tak właściwie :/ a to z wzrostem podobnie bo ja mam coś koło 167 cm
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
KarLa, ja też nigdy nie miałam problemów z brzuchem, a teraz po 2 ciąży widzę, że nie może wrócić do dawnego stanu. Ćwiczenia są konieczne. Nadal mam lekkie wybrzuszenie nad blizną po cc, po pierwszym dużo szybciej mi to zeszło.
Shattered, ale ty chociaż wyćwiczona trochę jesteś chodzisz gdzieś teraz?
Ja najbardziej się obawiam, że jak zrzucę to stracę chęci, bo zawsze tak jest. Odpuszczam wtedy. A chciałabym jednak chociaż raz w tygodniu na tę siłownię jeździć.
Shattered, ale ty chociaż wyćwiczona trochę jesteś chodzisz gdzieś teraz?
Ja najbardziej się obawiam, że jak zrzucę to stracę chęci, bo zawsze tak jest. Odpuszczam wtedy. A chciałabym jednak chociaż raz w tygodniu na tę siłownię jeździć.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered i tak wygladasz super napewno!
A w szoku teraz jestem bo na zdjeciach sie taka niziutka wydajesz a tu wieksza ode mnie jestes...
Sofii i tak jestescie dla mnie laski
A co do tego ubicia to mi tez zawsze slyszac moja wage sie dziwili ze az na 78kg nie wygladam i jestem chyba dobrze ubita cokolwiek mieli na mysli...
Ja mam 73 kg teraz na szczescie (przed ciaza 78 ale 5kg spadlo w ciazy) a 164cm takze po ciazy bedzie co zrzucac oj bedzie...
Ja wiem ze do siebie samego sie bardziej krytycznie podchodzi i nawet jak ktos w nas mega laske widzi to my widzimy tysiac rzeczy do poprawy sama tak mialam... takze wiedzialam ze powiecie ze do laski jeszcze tyle przed wami ale laski i tak jestescie i ja tezymam kciuki za was zebyscie jeszcze wieksze laski byly a wy trzymajcie zebym po porodzie sie chociaz do 62kg wylaszczyla
Sofii o widzisz to ja nie mam problemu z tylkiem i nogami... tzn mam ale odwrotny ze jak juz w miare wygladam to tylek mam dosc maly albo wlasciwie go nie mam u mnie problemem zawsze bylo kolo ratunkowe w okolicach pasa... nawet wazac 50kg nadal moglam zlapac odstajace boczki
A w szoku teraz jestem bo na zdjeciach sie taka niziutka wydajesz a tu wieksza ode mnie jestes...
Sofii i tak jestescie dla mnie laski
A co do tego ubicia to mi tez zawsze slyszac moja wage sie dziwili ze az na 78kg nie wygladam i jestem chyba dobrze ubita cokolwiek mieli na mysli...
Ja mam 73 kg teraz na szczescie (przed ciaza 78 ale 5kg spadlo w ciazy) a 164cm takze po ciazy bedzie co zrzucac oj bedzie...
Ja wiem ze do siebie samego sie bardziej krytycznie podchodzi i nawet jak ktos w nas mega laske widzi to my widzimy tysiac rzeczy do poprawy sama tak mialam... takze wiedzialam ze powiecie ze do laski jeszcze tyle przed wami ale laski i tak jestescie i ja tezymam kciuki za was zebyscie jeszcze wieksze laski byly a wy trzymajcie zebym po porodzie sie chociaz do 62kg wylaszczyla
Sofii o widzisz to ja nie mam problemu z tylkiem i nogami... tzn mam ale odwrotny ze jak juz w miare wygladam to tylek mam dosc maly albo wlasciwie go nie mam u mnie problemem zawsze bylo kolo ratunkowe w okolicach pasa... nawet wazac 50kg nadal moglam zlapac odstajace boczki
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A pocieszyć was? Ja jestem taka świnka. Zdjęcie z wczoraj. Robiłam, żeby mieć do porównania, bo czekam na rozpisanie diety i treningow.
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Adu ale jakby nie spojrzeć na zdjęcie to masz jędrne ciało. Nie masz galaretowego brzucha ani ud
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości