Ile kosztuje życie...

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 25 lut 2018, 16:11

Itzal pisze:
25 lut 2018, 13:09
nuutella w koszty prania idzie tyle ze ja roznicy na rachunku nie widze wiec pewnie jest to wydatek rzedu 3-4 euro wiecej na kazde 2 miesiace
Jakie by to super małe koszty były to wygoda z jednorazówkami jest dla mnie bezcenna ;) Moja teściowa ,mama,ciotki do dziś najgorzej wspominają urobienie przy tych pieluchach wielorazowych.

Nam z O. sprawdzały się najbardziej zielone pampersy i teraz też planuje tylko te kupować.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2018, 16:13 przez Alexia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10763
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 25 lut 2018, 16:13

Miśka pisze:
25 lut 2018, 13:09
Nuuutella, może :)
O nieeee;)
Ale na początek newborny pampersa będą ok? Mam 1 paczkę jedynek i 2 dwojek...

Itzal mąsz sprawdzone to pewnie lepiej się orientujesz. Mi się wydaje, że takie pieluchy to już w 90 stopniach raczej trzeba prac no i namaczanie plus pranie powiedzmy max co 2 dzień...nie wyobrażam sobie;)

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 25 lut 2018, 16:46

No co wy, przecież to nie tetra sprzed 30 lat tych pieluch nawet nie można prac w takich wysokich temp. Kupuje sie Odkażacz i dosypuje miarkę do prania. Koszt niski, jakieś 15-20 zł opakowanie, starcza na długo. Ja tam nic nie namaczam, piorę jak inne rzeczy tyle ze bez płynu do płukania a co ile pranie to zależy ile masz wkładów i pieluch.
Zreszta tetra ta sama procedura, nie trzeba gotować w garze
Ale ja na noc i wyjścia nadal pampersy premium care albo pantsy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Aneczka98
Posty: 18423
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 25 lut 2018, 17:36

Alexia i tak nie możemy porównywać tego co mamy teraz a tego co.miały nasze mamy 30 lat temu. Moja mama musiała wodę od sąsiada zima nosić, bo u nas studnia była taka że woda zamarzala, no i nie było mowy o pralce automatycznej. Teraz pranie to dla mnie nie pranie, bo wrzucenie a potem wyjście i rozwieszenie prania to jest nic w porównaniu do tego co było kiedyś 😉
Ale w wielorazowki tak czy siak nie chcialoby mi się bawic 😉

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 25 lut 2018, 17:57

Nie chce nikogo na silę przekonywać ale sama sadzilam że przy tetrze jest znacznie wiecej pracy. W zasadzie to kilka minut dziennie na rozwieszenie upranych a potem złożenie. Żadnego namaczania ani gotowania. Na stale bylby to głupi pomysł ale nie raz jak miałam mało innego prania to wrzucalam na 30minutowy cykl w 30stopniach i pralam same pieluchy a zwykle poprostu prałam z jasnymi kolorowymi rzeczami.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15954
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 25 lut 2018, 19:17

Sofii pisze:Pamiętam, że te lidlowe dość dobrze sobiw radziły.
Ja kończę obecne opakowanie i już nie kupuje. Jula dzisiaj zrobiła dwa razy wodnistą kupę i nie wiem czy do piorę body 😩
A szkoda bo są tańsze od dady...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 25 lut 2018, 20:07

Mnie by chyba wkurzała wiecznie rozłożona suszarka z praniem.
Ja kupiłam tylko 1... Mówicie, że 2 też lepiej mieć?

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 25 lut 2018, 20:08

Meg i tak będzie wiecznie rozłożona zimą, chyba ze masz suszarkę ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16583
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 25 lut 2018, 20:12

Lisbeth, tak? Ostatnio widziałam w gazetce to 4 były chyba po 61gr. Ale na promocji chyba sporo taniej.

Meg, ja 1 nie miałam wcale, od razu 2.

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 25 lut 2018, 20:12

My zużyliśmy nawet paczke rozmiar 0 w szpitalu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 25 lut 2018, 20:13

Czyli, że nie ma reguły. No nic, jak mi się urodzi klopsik to mąż poleci po 2

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 25 lut 2018, 20:16

Meg na pewno nie rób żadnych zapasów, nie wiesz co podpasuje. Kup paczke jedna do szpitala, jedna żeby była w domu, a mąż dokupi. A jak coś uczuli, nie podpasuje? Wszystko możliwe :) ja w szpitalu byłam 4 doby, w tym czasie zuzylam paczke 1 i pol paczki 0.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15954
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 25 lut 2018, 20:19

Sofii ja teraz kupowałam jakoś po 18 zł za opakowanie 50 szt. Cena regularna to 25,99 zł... szkoda, bo myślałam że będzie alternatywa dla dady.

meg jedno opakowanie 1 wystarczy. Jak podpasują to mąż kupi 2 w czasie twojego pobytu w szpitalu.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 25 lut 2018, 20:45

Zapasów nie robię :) Boję się, że zrobię a potem będzie odparzać

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 25 lut 2018, 21:14

nuutella, namaczanie to nie wiem po co chyba zeby wiecej bakterii sie namnazalo W 90° nigdy nie piore, w 60 max. Urobienie polega na zaladowaniu pralki, wcianiwciu guziczka, rozwieszeniu prania a potem zebraniu i poskladaniu. Czas zakladania i zdejmowania pieluchy ten sam co w pampach. Smieci tylko wynosic nie trzeba (my naprawde wynosimy z domu baaaardzo malo smieci ). Nie musze pamietac o zapasie pampow. Generalnie to juz sie przyzwyczailam ze najbardziej urobione wielorazowkami sa osoby ktore ich nigdy nie stosowaly
ObrazekObrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości