Ile kosztuje życie...

[Katherina]

U nas są bardzo wysokie zaliczki za wodę,

U nas też był ten problem, ale mój Marcin wywalczył obniżkę .

mi się nie chce użerać z nimi póki co.

[Miśka]

U nas to są jakieś astronomiczne kwoty.
Opłaty domowe w zależności od miesiąca 400-1800, do tego przedszkole i kredyty.

[Misiowa]

Widzę, że szczegółowo opisujecie, to też wypiszę:
Kredyt 1100zł
Czynsz 370zł
Prąd 150zł (co drugi miesiąc)
telefony 150zł
Internet 20zł
TV 80zł
Lokata B 200zł

[Katherina]

Misiowa, a jaką lokatę macie? Też się zastanawiam, czy by czegoś M nie założyć...

A, zapomniałam jeszcze do opłat dopisać - mamy ok 200 zł za opiekę zdrowotną prywatną.

[Misiowa]

Katherina w WBK- w sumie to nie jest typowa lokata, tylko A'la Lokata ( tak się nawet kiedyś nazywała ale teraz zmienili na Konto Oszczędnościowe VIP). Po prostu ma swoje indywidualne konto na które wpływa mu co miesiąc określona kwota (zlecenie stałe) oraz pieniążki jakie dostaje w prezencie. Tak szczerze, to zastanawiamy się nad zmianą ale jeszcze nie mamy nic konkretnego na oku.

[Katherina]

Misiowa, ja mam dla M konto w PKO BP, ale myślałam o czymś jeszcze. W WBK rozmawiałam o ubezpieczeniu na życie, ale wolałabym takie, które w razie czego wypłaca do pełnoletniości, a nie że jednorazowo. I w ogóle myślałam o czym takim - jakby połączeniu funduszu oszczędnościowego z ubezpieczeniem. Muszę się tym zająć na poważnie wreszcie.

[Katherina]

Dopłaca. Dla mnie jest za symboliczne 10 zł, z mężem płaciliśmy chyba 75, a gdy urodziła M, to przeszliśmy na rozszerzony pakiet z wizytami domowymi, rehabilitacją itp.

[Misiowa]

Katherina ubezpieczenie na życie mamy w PZU i potrącają mężowi z pensji 150zł za nas dwoje.

[Misiowa]

Ach, Misiaq, przypomniałaś mi, że jeszcze Pekę co miesiąc opłacam 99zł

[Misiowa]

Misiaq, to karta miejska

[Ruby]

Moje wam za wiele nie pomoga ale mamy z oplat stalych to tak
Mieszkanie - 625€(lacznie z woda, sciekami, ogrzewaniem, smieciami itp)
Prąd - 56€
Abonament obu tel kom - 55€
Stacjonarny + net - 25€
Sky - 20€
Ubezpieczenie adwokackie - 70€ (co kwartal)
Ubezpieczenie mieszkania i ogolne (jak bysmy np w sklepie cos potlukli/potargali czy u kogos zbili szybe itp itd) - ok 30€ kwartalnie
Oplata za Media - 50€ kwartalnie
Paliwo ok 80€ miesiecznie

[lisbeth87]

Nasze ubezpieczenia i bilet miesięczny M są odliczane od razu z wypłat zanim wpłyną na konto więc nie podpinam ich pod budżet.

Ruby twoim zdaniem na życie w Niemczech ponosicie małe/ duże koszty?

[adu]

A no tak, my też mamy ubezpieczenie na życie u Ł w pracy, to 100 zł chyba jest na nas dwoje. Od razu mu od pensji odliczają. Ja mam Multisporta i Medicover u siebie, to jest też 100 zl jakoś. No i do całych wydatków nie dodałam studiów, 440 zł miesięcznie. Suma się robi okrutna.
Ale teraz założyliśmy gaz do mojego samochodu to będzie około 200 zł mniej za paliwo, więc jest plus.

Aż sama dla siebie sobie to wypisze:

Kredyt 1300
Czynsz 350
Gaz 150 (ogólnie jest co dwa, ale żeby nie mieć potem niedoplaty w zimie albo jakichś dużych rachunków to po tym sezonie widzę że tak będziemy placic sami z siebie)
Prąd 62 zł ( i ja mam co miesiąc jak patrzę na prognozę, jakoś dużo chyba)
Telefony 140
Tv internet 70
Studia 440 (jeszcze cały rok)
Dodatkowy produkt do kredytu 320 (płaciliśmy za cały rok z góry więc od września co miesiąc chyba że uzbierany całość, jeszcze 3 lata)
Paliwo +/- 600
No i te ubezpieczenia Medicover Multisport 300 zł, ale odliczone od pensji
Spoko, jak to widzę rozpisane, to chce mi się płakać tyyyle pieniędzy ucieka. No ale, życie

[Itzal]

Ruby to calkiem przyzwoicie jak na N. W H mamy w sumie oplat stalych:
mieszkanie 650 e(w tym smieci, czynsz, portier, oplata za utrzymanie basenu, i mieszkanie z garazem i piwnica).
prad i gaz (jedna faktura za obie rzeczy, co 2 mies) ok.50e
woda 30e (co 2 mies)
internet i komorka 50e mies. (Maz ma firmowy)
paliwo roznie -100e, czasem wiecej jak gdzies dalej jedziemy (to kwota obejmujaca dotychczas 3 pojazdy )
ubezpieczenia aut i motoru 700e/rok
podatek drogowy 150e/rok

Mi sie wydaje ze to nasze zycie tam wychodzi tanio, tym bardziej ze mieszkamy w stolicy i do centrum mam 2 stacje pociagiem (10min).

[Itzal]

No i wiadomka ze trzeba doliczyc jedzenie ale tu sie nie wypowiadam, bo z racji pracy Meza jestem w uprzywilejowanej sytuacji