Sukienki

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Sukienki

Post autor: Suerte » 08 sty 2021, 20:01

Ruby pisze:
08 sty 2021, 19:59
Suerte, moje szykowanie sie to jakies 10 minut😂 ubrac sie, zeby, kucyk, tusz do rzes😂
bo się nie kąpiesz :P ja z rana zawsze się kąpię, inaczej by mnie szlag trafił :P a włosy mam do połowy tyłka więc suszenie ich to 15 minut...
Ostatnio zmieniony 08 sty 2021, 20:13 przez Suerte, łącznie zmieniany 1 raz.

Aneczka98
Posty: 18644
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Sukienki

Post autor: Aneczka98 » 08 sty 2021, 20:11

Suerte, podziwiam. Mi rano tak zimno, ze nie jestem w stanie nie wykapac. W weekend tez tak dzialasz?

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Sukienki

Post autor: Suerte » 08 sty 2021, 20:14

Aneczka98 pisze:
08 sty 2021, 20:11
Suerte, podziwiam. Mi rano tak zimno, ze nie jestem w stanie nie wykapac. W weekend tez tak dzialasz?
w weekend wstajemy o 8, ale tak samo potem, najpierw ich ubieram, oni się bawią, a ja szybka kąpiel i suszenie i dopiero potem śniadanie :P

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10419
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Sukienki

Post autor: adu » 08 sty 2021, 20:22

Mnie przeraża każdy kto myje i suszy głowę codziennie. q sensie ja bardzo podziwiam! Ale nie wolisz robić tego wieczorem?
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Sukienki

Post autor: Suerte » 08 sty 2021, 20:25

Misiaq pisze:
08 sty 2021, 20:18
Suerte powiem Ci, ze dla mnie kosmos to co piszesz o tym wstawaniu.
Na prawdę wolałabym straszyć ludzi na ulicy swoim wyglądem niż wstawać godzinę wcześniej niż trzeba, żeby się zrobić ;)
Ktoś napisał, ze dla niego sen jest świętością, dla mnie też ;) Gdybym potem miała iść do pracy to OK, ale jeśli to ma być tylko zaprowadzenie dziecka, to nie nie nie :lol:
tylko weź pod uwagę, że gdybym ja miała się szykować tak tylko jak chodzę do pracy to bym 5,5 roku już siedziała zdziczała w domu... ja nawet jak wiem, że nigdzie nie wyjdę choćby skały srały, bo np. mamy kwarantanne, to i tak się pomaluję, bo po prostu to pozwala mi się lepiej czuć ze sobą i nie zmienić psychicznie w "kurę domową"... tym bardziej, że jak czasem Was czytam, to czuję się jak taki kopciuch, bo do fryzjera nie chodzę, a włosy farbuje raz w roku, paznokci nie robię, brwi wyrywam sobie sama, na rzęsy nie chodzę. nikt mi nie pomaga "zadbać o siebie"... więc staram się chociaż sama to robić...

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31075
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Sukienki

Post autor: Katherina » 08 sty 2021, 20:28

Suerte pisze:
08 sty 2021, 19:49
ale weźcie pod uwagę, że z tego szykowanie mnie to godzina, reszta to szykowanie dzieci. śniadanie, zęby każdy musi umyć, 3 razy zmiana pieluchy, w międzyczasie wycieranie tyłka Starszakom, ubrać, zrobić jedzenie do szkoły dla Bartka... wychodzimy o 8.30, więc ja o 8.10 muszę zacząć rundkę 3 razy rękawiczki, 3 razy szalik, 3 razy czapka, bluzy, kurtki, buty... jak komuś to szybciej idzie to serio podziwiam, ja chyba nie jestem dobrze zorganizowana, bo latam po chacie jak poparzona, a i tak wychodzimy na ostatnią chwilę... :P
U mnie szykowanie rano mnie to 5-7 minut. Dla mnie każda sekunda snu jest na wagę złota.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Sukienki

Post autor: Suerte » 08 sty 2021, 20:29

no maluję się, bo idę do ludzi :P co za różnica czy spotkam ich w pracy czy pod szkołą Bartka :P a po powrocie mam 2 godziny na ogarnięcie chaty i zrobienie obiadu, bo potem Młodzi mają drzemke i to jest mój czas kiedy leżę i nic nie robie :P

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Sukienki

Post autor: sowaa » 08 sty 2021, 20:30

Suerte pisze:
08 sty 2021, 19:49
ale weźcie pod uwagę, że z tego szykowanie mnie to godzina, reszta to szykowanie dzieci. śniadanie, zęby każdy musi umyć, 3 razy zmiana pieluchy, w międzyczasie wycieranie tyłka Starszakom, ubrać, zrobić jedzenie do szkoły dla Bartka... wychodzimy o 8.30, więc ja o 8.10 muszę zacząć rundkę 3 razy rękawiczki, 3 razy szalik, 3 razy czapka, bluzy, kurtki, buty... jak komuś to szybciej idzie to serio podziwiam, ja chyba nie jestem dobrze zorganizowana, bo latam po chacie jak poparzona, a i tak wychodzimy na ostatnią chwilę... :P
ja tam doskonale Cię rozumiem, mimo, że w tygodniu kąpię się wieczorem, rano tylko w weekend, a teraz od września do grudnia praktycznie codziennie wstawałam 5-6 (budzik najpóźniej na 6:30,ale najczęściej i tak budziłam się szybciej i wolałam iść się szykować zanim najmłodsza wstanie)- u nas priorytetem z rana jest euthyrox dla A., żeby potem mógł spokojnie zjeść śniadanie i tak jak Ty najpierw ubieram/szykuję siebie, potem śniadanie, śniadaniówki/ ubieranie-obrabianie dzieci, jak mi czasu starczy, to jeszcze a spokojnie sobie usiądę z kawą, a jak coś się spieprzy po drodze, to przynajmniej mam mniej nerwów ;)

Asieka pięknie wyglądasz! :)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Sukienki

Post autor: Suerte » 08 sty 2021, 20:31

adu pisze:
08 sty 2021, 20:22
Mnie przeraża każdy kto myje i suszy głowę codziennie. q sensie ja bardzo podziwiam! Ale nie wolisz robić tego wieczorem?
nie, wieczorem leżę w wannie z godzinę, ale o myciu głowy nie ma mowy, bo rano mnie by trafiło jak z jednej strony by były uklepane, a z drugiej sterczące :P

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31075
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Sukienki

Post autor: Katherina » 08 sty 2021, 20:32

Ja myję włosy wieczorem co 2-3 dni. Jakbym musiała myć rano, to bym miała bardzo krótką fryzurę, żeby suszenie i układanie zajmowało chwilę.

Zazdroszczę godzinnej kąpieli wieczorem. Ostatnio taką chyba przed urodzeniem J miałam.

Mnie opinia ludzi spotkanych pod szkołą co do mojego wyglądu niespecjalnie interesuje, szczerze mówiąc. Ja maluję się tylko dla własnego dobrego samopoczucia.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Sukienki

Post autor: Suerte » 08 sty 2021, 20:36

ja się chce czuć dobrze wśród ludzi, a jednak pomalowana czuję się lepiej.
zresztą o czym my piszemy, ja w szpitalu po cesarce się pomalowałam, żeby się dobrze poczuć :P

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10419
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Sukienki

Post autor: adu » 08 sty 2021, 20:37

Suerte, ja rozumiem potrzebę makijażu dla samej siebie i tak samo tylko podziwiam, że tyle wcześniej wstajesz. A znasz juz taki wynalazek jak suchy szampon? To o jeden dzien przesuwa mycie włosów kocham suchy szampon
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10211
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Sukienki

Post autor: efryna » 08 sty 2021, 20:37

Ja myję włosy codziennie rano, ale śpię do ostatniego możliwego momentu i też podziwiam postawę Suertę, tzn. w podobny sposób jak Misiaq, po prostu totalnie sobie nie wyobrażam, żebym była do tego zdolna:)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Sukienki

Post autor: Suerte » 08 sty 2021, 20:38

ALE! przyznaje otwarcie, że u mnie to też pewnie kwestia moich kompleksów i tego, że działam na zasadzie "jestem gruba, to chociaż się pomaluje"... 😉 ale to już temat rzeka trochę :P

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10211
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Sukienki

Post autor: efryna » 08 sty 2021, 20:41

No ja do szkoły potrafiłam odwieźć dziecko prawie że w piżamie:P tak jak teraz sobie myślę o tych matkach ze szkoły A. to pewnie sobie to odpowiednio w myślach komentują :lol:
edit: (tzn. oczywiście ja w piżamie, nie dziecko)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości