Moja walka o lepszą sylwetkę

farazi
Posty: 9766
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 04 paź 2017, 22:28

Rozumiem. No jej lepiej nie rób ;)

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10075
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 paź 2017, 22:34

Hecate, haha, a kto mówi, że ja nie uwielbiam takich kanapek? Mogłabym się tylko nimi żywić:P

mała_czarna -- kolacja pierwsza klasa, aż się zaśliniłam

farazi -- ja, ja kocham awokado, dasz mi przepis?

farazi
Posty: 9766
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 04 paź 2017, 22:44

efryna, no pewnie.
Dwa jajka gotujesz na twardo, w tosterze rumienisz trzy kromki pieczywa pełnoziarnistego. Pół awokado, jajka i chleb kroisz jak chcesz. Polewasz sosem przygotowanym z kilku łyżeczek jogurtu i musztardy. Nie pamiętam proporcji do sosu, ale musztarda musi być dobrze wyczuwalna, lecz nie dominująca.
Ja czasem rozsmarowuję awokado na tostach, kroję na to jajko i smaruję sosem.
Aha, to są proporcje na śniadanie o wartości około 550kcal.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23051
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 05 paź 2017, 0:02

mala_czarna, mozesz wrzucac zdjecia takich pysznosci :) Ostatnio brakuje mi pomyslow, szczegolnie na kolacje

farazi, brzmi super, uwielbiam chleb z pasta z awokado, limonki i czosnku
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10075
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 05 paź 2017, 6:39

farazi, brzmi pysznie, dzięki! Będę próbować (tylko mi awokado dojrzeje, myślę, że jeszcze 1,5 dnia:P)

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10160
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 05 paź 2017, 6:49

Mała czarna, miałam pyszna kolację, dzięki
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18830
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 05 paź 2017, 8:17

Szladus nie ma za co mi też smakowało- na pewno będę do tego wracać

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10075
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 06 paź 2017, 19:50

Ja mam jakiś kryzysowy dzień, chodzę dzisiaj głodna i poddenerwowana i bardzo bym chciała się napić wina :P

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18830
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 06 paź 2017, 19:56

Efryna a nalozylas na siebie bezwzględny zakaz?


Ja mam jutro pierwsze pomiary. Ciekawa jestem jak wypadnie.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
adu
Posty: 10160
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 06 paź 2017, 19:58

Ja miałam dziś pomiary i doopa, 0,5 kg więcej niż tydzień temu. Nie spadło mi wszystko z poprzedniego tygodnia. Z dieta tak sobie w tym tygodniu, bo pomijalam posiłki.
Mąż sklada mi właśnie rowerek, więc przynajmniej tyle.
Obrazek

chorera_m
Posty: 971
Rejestracja: 27 maja 2017, 21:37

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: chorera_m » 06 paź 2017, 20:45

Ja dziś na wadze zobaczyłam pierwszy raz od 6 lat wagę 65 fakt że po przecinku było i 9 Ale zaczynałam z 73/74. To już 2msc diety przy insulinoopornosci i o niskim IG. Teraz czekam na rozpisana dietę od dietetyka.

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10160
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 06 paź 2017, 20:47

A ja muszę się zacząć fest tego trzymać, bo to bez sensu w ten sposób, raptem dwa kilo przez prawie miesiąc. Jestem zła na siebie bardzo.

Chorera, super wynik! A jaka satysfakcja, co?
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10075
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 06 paź 2017, 20:48

mała_czarna -- narzuciłam sobie na październik, jakoś czuję, że mnie to gubi i dietowo i trochę psychicznie, bo w pewnym momencie się zrobił moim lekarstwem na smutki, a to już chyba niedobrze
i trzymam kciuki za pomiary -- żeby dały pozytywnego kopa! ja się tylko zważyłam

szladus -- będzie lepiej. pamiętaj, że dużo zależy też np. od dnia cyklu, ja potrafię nawet 1,5kg więcej ważyć przed okresem

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10075
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 06 paź 2017, 20:49

chorera_m -- gratulacje, świetny wynik! Jeszcze planujesz więcej chudnąć, czy 65 było celem?

chorera_m
Posty: 971
Rejestracja: 27 maja 2017, 21:37

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: chorera_m » 06 paź 2017, 21:07

Dietetyk stwierdziła że do 62/ 63 kg powinnam jeszcze zejść Ale to zależy wszystko od moich wyników cukru i insuliny . Wolałabym już więcej nie chudnac.
Teraz uczę się żyć ze zmianą nawyków żywieniowych które chyba już będą mi towarzyszyć do końca życia.A wiecie czego mi najbardziej żal -sushi.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości