Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10915
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 27 sty 2024, 21:02

Ruby ogromną różnica, kiedy było robione pierwsze foto?

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 27 sty 2024, 21:31

Nutella, latem🙈 i serio jak teraz patrze, to dopiero widze jak bardzo zle bylo... wtedy wiedzialam, ze mam juz spora nadwage wedlug niwktorych apek nawet poczatek otylosci, ale jak sie ze soba zylo na codzien, to nie uderzalo az tak jak teraz jak sie widzi roznice...

Ostatnio wpadl najlepszy kolega meza, ktorego juz kilka tygodni nie widzialam i na dzien dobry powiedzial, ze zostala mnie polowa😂 nie powiem, takie dostrzeganie z najblizszego otoczenia mega motywuje...

W ogole dzis listonosz szedl do sasiadki z paczka z firmy, z ktorej kupuje bialko, syropy do wody, dodatki do twarogu itp... sasiad pozniej powiedzial, ze tez zaczela pic bialko bo w tym roku maja 2 wesela😅
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 27 sty 2024, 22:04

Ruby, mega różnica brawo!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 27 sty 2024, 22:37

Tu znalazlam tylko niewyrazne jak wycielam siebie, zdjecie z sierpnia 2023 i nie bylam wtedy w ciazy, N mial juz 2 lata i 2 miesiace 🙉
Załączniki
Screenshot_20240127-223405_Gallery.jpg
Screenshot_20240127-223405_Gallery.jpg (20.49 KiB) Przejrzano 2323 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 27 sty 2024, 22:43

O a tu robione wiosna... powoli bylam malym sloniem
Załączniki
Screenshot_20240121-205552_Gallery.jpg
Screenshot_20240121-205552_Gallery.jpg (174.04 KiB) Przejrzano 2323 razy
Screenshot_20240127-223351_Instagram.jpg
Screenshot_20240127-223351_Instagram.jpg (61.41 KiB) Przejrzano 2323 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

_daga_
Posty: 2289
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:56

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: _daga_ » 28 sty 2024, 10:40

Ruby mega duża różnica, gratulacje!
Obrazek

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 28 sty 2024, 12:33

Brawo Ruby! Chociaż uważaj na stosunek białka do węgli, ja sobie już raz duże kuku czymś takim zrobiłam. Ciekawi mnie tez jak to robisz, ze masz tak mało g tluszczu. Jak to osiągasz? Ja mam wrażenie, ze już mega ograniczyłam tłuszcz, a rzadko schodzę poniżej 35 g dziennie
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 28 sty 2024, 12:59

Necia, jak mam malo tluszczu, to zazwyczaj jest to dzien bez lub z mini iloscia sera, sosow itp... no i obiad to zazwyczaj wtedy np jakas grillowana piers, ziemniaki/ryz/makaron i warzywa na parze czy gotowane... albo ryz z warzywami na patelnie...
Jak np jem lososia, to mam tluszczu pod niebiosa...
Albo np tutaj...
Na obiad piers w panierce i kalafior polany sosem holenderskim i tluszcze takie ze az serce boli...

Ja mam tez sporo dni gdzie np wegle sa duzo wyzej jak bialko... fakt, ze duzo mniej takich dni, ale ja wegli nie unikam, bialka mam sporo najczesciej dlatego, ze staram sie te 1,5-2g na kg ciala uzyskac, q wegle zaleza w zasadzie od dnia... jak zabiegany, to jest go malo, bo jem w biegu i cos, co na szybko zrobię... jak mam wolne/pracuje od 17 to wtedy sniadanie wjezdza normalne, na obiad tez cos bardziej wymagajacego... dzis beda kluski podsmazane i kurczak z piekarnika to bedzie wegli i tluszczu🤣
Załączniki
Screenshot_20240128-124941_Fitatu.jpg
Screenshot_20240128-124941_Fitatu.jpg (480.08 KiB) Przejrzano 3675 razy
Screenshot_20240128-124703_Fitatu.jpg
Screenshot_20240128-124703_Fitatu.jpg (424.57 KiB) Przejrzano 3675 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 28 sty 2024, 13:17

U mnie tłuszczu zazwyczaj w granicach 40g ale też jakoś nie pilnuję tego mocno. Bardziej skupiam się na kcal i białku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 28 sty 2024, 17:54

Ruby, brawo!! Gratulacje!
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 28 sty 2024, 18:16

Ruby, super efekt!! Gratulacje!
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Aneczka98
Posty: 18623
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 28 sty 2024, 20:48

Ruby, mega roznica. Świetnie teraz wyglądasz. I dajesz motywacje!

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8687
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: asieka » 29 sty 2024, 20:23

Ruby gratulacje ❤️❤️❤️❤️ Podziwiam, szanuje i zazdroszczę
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 31 sty 2024, 10:12

Dziekuje dziewczyny:*
Ja pamietam dokladnie jak szulalam miliona wymowek, jak mowilam, ze na wazenie jedzenia i cudowanie nie mam czasu, ze moj chaos hormonalny nie pomaga... ale jednak sie da... w ogole od jakiegos czasu mniej odczuwam pcos, mam w miare regularne cykle o dziwo, nie pamietam kiedy miałam cykle ponizej 30 dni, bo nawet jak zaczynalam sie starac i wazylam wtedy mniej niz teraz to bez szans i cykle po 60 dni... no i moja insulina na czczo wkoncu ma sie dobrze, a zawsze byla straszna, tsh nagle w normie i to bez lekow...
Przedemna jeszcze jakies 7kg z tego co chce napewno zrzucic i to pewnie bedzie trudniejsze niz te wczesniejsze kg, no ale dalam rade wtedy, to i teraz dam... moglaby sie pogoda poprawic wkoncu, to i więcej ruchu by wlecialo... w weekend mialam po 12-16tys krokow, bo pieknie slonce swiecilo, wiekszosc dnia spacery
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 lut 2024, 17:37

Misiaq pisze:
19 lut 2024, 17:36
Idę na dziś na pilates.
Trzymajcie kciuki 😉😆
Uważaj na siebie 😆

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości