Było jakoś -2kg, ale to nadrobiłam weekendem, który pod względem jakiejkolwiek diety był lekko mówiąc ujowy. Jeśli chodzi o wagę, to tylko -0,4. Ale, ale - centymetrów o dziwo coś tam ubyło, więc o tyle fajnie.

Było jakoś -2kg, ale to nadrobiłam weekendem, który pod względem jakiejkolwiek diety był lekko mówiąc ujowy. 

Też będę się ważyć w piątki, dziś nie zrobiłam tego a wiadomo że po południu to nie ma sensu


U mnie jest opornie z wagą, ale nauczyłam się jeść regularnie przy Juli, więc chociaż tyle sukcesu.

liczę że niebawem ujrzę tego efekty.






Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości