Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 11 gru 2018, 16:49

Miśka, i jak ćwiczenia? 😊

Ja umieram po obiedzie, ale po 18:00 chce iść na trening 😊

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 11 gru 2018, 21:34

Zaliczone :) Nawet mnie nic nie bolało.

Dziś pewnie nie dam rady, bo młodsze jeszcze nie śpi, męża nie ma i ogólnie to mam dziś fatalny dzień.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 11 gru 2018, 21:58

Miśka, nadrobisz jutro 😉

Ja właśnie czekam na autobus i wracam do domu. Byłam 2h na basenie. Ale spokojnie, nie pływałam tyle 😉

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 11 gru 2018, 23:29

Jednak udało mi się zrobić cardio :)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 11 gru 2018, 23:40

Brawo! 👊

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Yenna » 14 gru 2018, 8:07

Hahaha jest jeszcze lepiej, jak w zeszłym tygodniu. Tym razem 0,2kg mniej
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19096
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 14 gru 2018, 8:21

Yenna u mnie też 0.2 spadło. Ale że sobie pofolgowałam trochę to i tak się ciesze ze nie na plusie.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 15 gru 2018, 13:56

Ja ostatnio strasznie przystopowałam... Aż wstyd. Teraz wracam z treningu. 75minut na bieżni.. Jutro też muszę dać sobie wycisk.. 🙄

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 28 gru 2018, 17:09

Nie wiem, czy już jutro dam radę, ale czas wrócić na treningi.. a na pewno do diety 😂

Jak tam po świętach? U mnie nic na plusie 😁

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aurinko » 28 gru 2018, 18:09

U mnie tez nic na plusie. Muszę wrócić do ćwiczeń

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 29 gru 2018, 10:26

U mnie też waga mniej więcej taka sama, ale ćwiczenia stoją, bo znowu jestem chora. Zaraz jadę do lekarza.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 29 gru 2018, 10:40

Miśka, zdrówka!

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 29 gru 2018, 14:57

Dzięki. Znowu antybiotyk.
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 31 gru 2018, 12:09

Antybiotyk, nie antybiotyk, ale działać trzeba, więc wczoraj zrobiłam swój trening.
Jako że dziś taki symboliczny dzień, czas na podsumowanie mojej walki. Zaczęłam 16 października i tak:
- waga - spadek o 2,5 kg,
- udo P/L - spadek 3,5/4 cm
- łydka P/L - spadek 2/1,5 cm
- biodra - spadek 3,5 cm
- obwód na wysokości pępka - spadek 11 cm
- obwód w najszerszym miejscu brzucha - spadek 9 cm
- talia - spadek o 7 cm
W sumie jestem mniejsza o 41,5 cm :) :) :)

Rozstęp mięśnia prostego prawie całkowicie zamknął się pod pępkiem, w pępku jest niecały palec, tuż nad pępkiem jest szczelina, wyżej jest zamknięty. Poza widoczną zmianą brzucha, znikają boczki, pośladki się podnoszą, uda są zgrabniejsze, mniej się garbię, lordoza lędźwiowa jest coraz mniejsza.
Dla tych, które nie mogą się zebrać do ćwiczeń i zamknięcia rozstępu zostawiam na chwilę zdjęcia.
Tak, wiem, wyglądałam koszmarnie i też nie wiem, jak mogłam do tego dopuścić, ale teraz jestem z siebie zajebiście dumna, dlatego pokazuję te zdjęcia.
To oczywiście nie koniec walki :)
Ostatnio zmieniony 31 gru 2018, 15:39 przez Miśka, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19096
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 31 gru 2018, 12:14

Miska brawo. Piękne spadki


Ja nie przytyłam przez święta co traktuje jako sukces

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości