Moja walka o lepszą sylwetkę
- mała_czarna
- Posty: 18927
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
@#$wa szalone pół kg.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie 0.8 mniej.
Dziewczyny, najważniejsze, że spada
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Dziewczyny, najważniejsze, że spada
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
hahahah, mistrz
nie, mówię o tych akrobatycznych
u mnie też. Tylko więcej
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, aaaaa.... Okej...
U mnie znowu przerwa w treningach, bo mi taki nerwoból wszedł od szyi do łopatki, że nie mogę ruszyć głową.
U mnie znowu przerwa w treningach, bo mi taki nerwoból wszedł od szyi do łopatki, że nie mogę ruszyć głową.
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się zbieram na siłkę, ale coś się bardzo ociągam
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wróciłam. Zaczęłam biegać...
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Zbieram się na trening. W przyszłym tygodniu skorzystam z 30minutowego treningu z trenerem, poproszę go, aby mi pokazał, jak się ćwiczy na różnych sprzętach. Chcę rozpocząć treningi także siłowe
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzisiaj próby biegania ciąg dalszy.. Jednak większość czasu szłam pod górkę szybkim marszem.. 6km, 760kcl.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja chyba dzisiaj wrócę do ćwiczeń. Szyja już mniej boli, więc może dam radę.
Przyzwyczaiłam się do codziennych ćwiczeń. Wieczorami czasem trudno się zebrać, ale jak już wciągnę legginsy na tyłek, wyciągnę matę i zaczynam ćwiczyć, to już leci
Przyzwyczaiłam się do codziennych ćwiczeń. Wieczorami czasem trudno się zebrać, ale jak już wciągnę legginsy na tyłek, wyciągnę matę i zaczynam ćwiczyć, to już leci
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka, i jak ćwiczenia?
Ja umieram po obiedzie, ale po 18:00 chce iść na trening
Ja umieram po obiedzie, ale po 18:00 chce iść na trening
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Zaliczone Nawet mnie nic nie bolało.
Dziś pewnie nie dam rady, bo młodsze jeszcze nie śpi, męża nie ma i ogólnie to mam dziś fatalny dzień.
Dziś pewnie nie dam rady, bo młodsze jeszcze nie śpi, męża nie ma i ogólnie to mam dziś fatalny dzień.
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka, nadrobisz jutro
Ja właśnie czekam na autobus i wracam do domu. Byłam 2h na basenie. Ale spokojnie, nie pływałam tyle
Ja właśnie czekam na autobus i wracam do domu. Byłam 2h na basenie. Ale spokojnie, nie pływałam tyle
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości