Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 19 sie 2019, 21:01

farazi pisze:
19 sie 2019, 14:08
bo w pracy pomyślą, że wróciłam w ciąży ;)
Ja jestem pewna, że większość tak o mnie pomyśli ;) ewentualnie będę słuchać, że przytyłam.


liczę jeszcze na to, że schudne dzięki pracy... Choć to pewnie złudna nadzieja ;)
N 2018
M 2023

lexie
Posty: 2794
Rejestracja: 16 cze 2017, 20:59

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lexie » 20 sie 2019, 9:12

Mnie wczoraj kuzynka wyciągnęła na trening body pump ;) może to jakiś krok ku zmianom, w czwartek idę znowu
M. 2016
W. 2018
J. 21 VIII 2022

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 20 sie 2019, 9:43

u mnie po 2 tygodniach -4,5 kilo...

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 20 sie 2019, 9:52

Suerte pisze:
20 sie 2019, 9:43
u mnie po 2 tygodniach -4,5 kilo...
Wow! Jak to zrobiłaś?


Ja mam największy problem z jedzeniem... Co z tego, że ćwiczę jak często nie potrafię sobie odmówić :( a piwo bezalkoholowe to moja zguba.
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 20 sie 2019, 9:56

zero słodyczy, fast foodów, pije 2 kawy dziennie, a reszta to woda i nie jem po 18 (ale my szybko się kładziemy spać).
ale u mnie orbitrek robi robotę - codziennie 30 minut.

lexie
Posty: 2794
Rejestracja: 16 cze 2017, 20:59

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lexie » 20 sie 2019, 9:57

Super, oby tak dalej, Suerte :) A wysłałabyś mi fotkę swoich poprzednich efektów, o których tu była mowa? Bo nie widziałam... Zawzięta babka z Ciebie!! :*
M. 2016
W. 2018
J. 21 VIII 2022

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 20 sie 2019, 10:00

Suerte podziwiam samodyscypline! Super wynik, chciałabym tyle schudnąć.

Ja mam 30 urodziny dopiero w listopadzie więc trochę poczekam na orbitrek... Póki co kręcę hula hop, robię przysiady i wykroki (bo na udach najbardziej mi zależy).
Ostatnio zmieniony 20 sie 2019, 10:04 przez Nessa, łącznie zmieniany 1 raz.
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 20 sie 2019, 10:03

lexie mam je na starym telefonie gdzieś, jak nie zapomnę to postaram się go odpalić :)
tylko ja mam 20 kilo do zrzucenia, więc tyle to kropla w morzu...

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18937
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 20 sie 2019, 10:30

Suerte pisze:u mnie po 2 tygodniach -4,5 kilo...
Wow brawo
Suerte pisze: tylko ja mam 20 kilo do zrzucenia, więc tyle to kropla w morzu...
Ee tam, toż to ponad 20%juz i to w 2tyg

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 20 sie 2019, 11:18

mała dzięki! ale wiem jak jest, im dalej tym ciężej żeby spadało...

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aurinko » 20 sie 2019, 11:32

Suerte pisze:
20 sie 2019, 9:56
zero słodyczy, fast foodów, pije 2 kawy dziennie, a reszta to woda i nie jem po 18 (ale my szybko się kładziemy spać).
ale u mnie orbitrek robi robotę - codziennie 30 minut.
Super Suerte ☺️ gratulacje!

Ja w sumie słodycze to jem na zasadzie wcale albo jakiś jeden dziennie, sporadycznie mnie zassie. Jemy raczej zdrowo, pije 2-3 kawy a poza tym woda no o u mnie alkohol to rzadkość, nawet piwo bezalkoholowe to ewentualnie co kilka dni latem. Pewnie gdyby było inaczej to o moja waga pozostawiałaby wiele do życzenia, wiec jak czasem sobie popuszczę to później ”detoks” 🤣

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 20 sie 2019, 11:44

ja niestety po każdej ciąży miałam wagę w miejscu, spadało tyle co dziecko ważyło... magicznie podczas kp też kilogramy nie lecą... więc po prostu trzeba spiąć tyłek...

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16603
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 20 sie 2019, 12:12

Suerte, graty!

U mnie też mały spadek, prawie kilogram.
Zobaczyłam 5 z przodu, tak strasznie za nią tęskniłam!

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aurinko » 20 sie 2019, 12:16

U mnie po drugiej ciąży tez już tak łatwo nie spadały, jednak po 30tce przemina materii duzo zwolniła. Dopiero jak zaczęłam się pilnować to wróciłam do wagi, plus bieganie i pln dds w zeszłym roku

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 20 sie 2019, 12:33

Sofii zazdro 5 z przodu :D ja już chyba nawet na to nie liczę. Jak będę ważyła 62kg to będę zadowolona ;)
N 2018
M 2023

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agma i 12 gości