Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mój stary sapie na ten orbitrek... Ze miejsca nie ma, chatę zagrace i dla chcącego ćwiczyć nie trzeba żadnych sprzętów 
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka wow! Super! Pół roku to wcale nie tak długo więc wynik swietny 

N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
to zależy, mnie on motywuje, bo jakoś na innych ćwiczeniach czułam, że "oszukuje" i nie daje z siebie wszystkiego... to zależy od osoby.
ja go mam w jadalni/graciarni, gdyby nie to pomieszczenie to też bym nie miała gdzie trzymać...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka98, super wynik 
Nessa, no ja bym mogła trzymać w sypialni, ale też uważam, że zagrace mieszkanie.
U mnie w zeszłym tygodniu 3 treningi. Dziś znów idę
Następnie mam zamiar zacząć pracować nad ilością pitych płynów.

Nessa, no ja bym mogła trzymać w sypialni, ale też uważam, że zagrace mieszkanie.
U mnie w zeszłym tygodniu 3 treningi. Dziś znów idę

M. 2016
W. 2018
J. 21 VIII 2022
W. 2018
J. 21 VIII 2022
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie orbitrek nie wchodzi w grę, totalnie nie mam miejsca (chociaż nie ukrywam, że bym chciała mieć). Ja wróciłam z urlopu i jestem załamana, nigdy poza ciążą nie ważyłam tak ogromnie dużo -- a jednocześnie nigdy chyba w życiu nie byłam tak aktywna fizycznie jak teraz, bo ćwiczę/jeżdżę na rowerze/biegam po 6 dni w tygodniu, na urlopie robiliśmy trasy na -2000 kcal, no i co, no i nic, żrę za dużo i za dużo piję alko. No ale przyznajcie, powinna stać w miejscu chociaż, a nie tak rosnąć!!!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzieki dziewczyny, tylko boje sie, ze przez zime to wszystko zaprzepaszcze. Zdecydowanie bardziej sie musze z jedzeniem pilnowac, jak juz tylr ruchu nie będzie. No i moze ta siłownia mi przypadnie do gustu i choc 3 razy w tygodniu dam rady chodzić.
Nam orbitrek zrobili na placu zabaw i ni cholery nie umiem na nim ćwiczyć
Efryna, to na pewno tłuszcz Ci sie w mięśnie zamienił i dlatego waga tyle pokazuje
Nam orbitrek zrobili na placu zabaw i ni cholery nie umiem na nim ćwiczyć
Efryna, to na pewno tłuszcz Ci sie w mięśnie zamienił i dlatego waga tyle pokazuje
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, to jestesmy w tej samej sytuacji... U mnie po urlopie 2 kg wiecej, waze o 2 kg wiecej niz w dzien porodu. W PL alkohol byl codziennie, jakies lody, drozdzowki, ciasta, jedzenie na szybko na miescie, pozne kolacje. Ruchu mialam chyba tyle samo
My orbitrek mamy ale jest bardzo duzy i chcemy go sprzedac, bo nie mamy gdzie na nim cwiczyc. Jak nie bylo A. to nie mielismy w pokoju dodatkowego lozka, wtedy bylo miejsce na orbitrek. Teraz go nie ma
My orbitrek mamy ale jest bardzo duzy i chcemy go sprzedac, bo nie mamy gdzie na nim cwiczyc. Jak nie bylo A. to nie mielismy w pokoju dodatkowego lozka, wtedy bylo miejsce na orbitrek. Teraz go nie ma

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka98, haha, tak wiem, standardowe tłumaczenie:) ale prawda jest taka, że jest mnie za dużo. Teraz po urlopie pewnie łatwiej będzie panować nad dietą
KarLa -- piona
KarLa -- piona
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka98 ja bym publicznie nie umiała
po 5 minutach jestem zalana potem, kapie mi on do oczu, więc ćwiczę z zamkniętymi, bo mnie szczypią i w ogóle kabaret... 


- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna bez diety to chyba te cwiczenia wiele Ci nie dadzą skoro nie ma postępu. Tłuszcz spała się na końcu.
Przed treningiem węglowodany, po treningu białko, żeby budowac mięśnie. No i dieta. Nie masz możliwości żeby ktoś Co ułożył dietę pod te aktywność fizyczna, która preferujesz?
Przed treningiem węglowodany, po treningu białko, żeby budowac mięśnie. No i dieta. Nie masz możliwości żeby ktoś Co ułożył dietę pod te aktywność fizyczna, która preferujesz?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aurinko, masz rację oczywiście i zdaję sobie z tego sprawę
potrzebuję się wziąć za sobie i dobrze ogarnąć dietę i wiem, że tutaj tkwi mój problem. Ale aktywność fizyczna też mi dużo daje, jeśli chodzi o ogólną sprawność i samopoczucie, to nie jest tak, że ćwiczę, bo chcę schudnąć, ale nie wychodzi, więc marudzę. Ja wiem, że to za mało, ale cieszę się, że nie jestem ziemniakiem kanapowym i trochę mi szkoda, ze to nie wystarczy, żebym mogła jeść same dobre rzeczy 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Myśle, ze po przejściu tego trudnego okresu zrzucenia co zbędne, utrzymaniu aktywności i i trzymaniu się pewnych zasad co do diety, wcale nie będziesz musiała rezygnować z tego co lubisz 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości