Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, brawo!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte super wynik
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, super!
Ja strasznie zaluje, ze musialam orbitreka sprzedac, jak robilismy pokoj dla M, bo pewnie czesciej bym korzystala niz z silowni, gdzie juz 6tyg nie zagladalam
Ja strasznie zaluje, ze musialam orbitreka sprzedac, jak robilismy pokoj dla M, bo pewnie czesciej bym korzystala niz z silowni, gdzie juz 6tyg nie zagladalam
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, gratulacje!
Idziesz jak burza
Idziesz jak burza
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby my tez sprzedalismy bo nie ma miejsca zeby na nim cwiczyc. Tylko ten nasz to wielki byl
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
KarLa no nasz wlasnie tez wielka kobyla i bez szans zeby miejsce mu znalezc
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja też mam taką kobyłę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja też nie mam miejsca, dlatego zostają mi ćwiczenia przed kompem albo bieganie
Btw. tak sobie rozkminilam, że z okazji weekendu jutro się napiję wina, tylko wcześniej sobie pobiegam, więc będę mieć do nadrobienia 600 kcal... ile to lampek?
Btw. tak sobie rozkminilam, że z okazji weekendu jutro się napiję wina, tylko wcześniej sobie pobiegam, więc będę mieć do nadrobienia 600 kcal... ile to lampek?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby, to nasz chyba jeszcze wiekszy, bo oprocz tego mial regulowana rampe z przodu. Babka ktora po niego przyjechala musiala wrocic dzien pozniej z przyczepka, chociaz miala duzy samochod
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ale dziś ostro popłynęłam, konia z kopytami bym dziś zeżarła :/ Wieczorem miałam wskoczyć na orbi, a tymczasem mąż jeszcze w pracy, więc nic z tego nie będzie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka, hahaha, z tą butelką wina -- to dokładnie to chciałam przeczytać a dzisiaj będzie lepszy dzień, zobaczysz:)
ja ponieważ przez całe życie się ważę w piątki (bo wiadomo, co się czasem dzieje w weekendy) melduję, że od poniedziałku mam -1,7 kg. Uwielbiam zawsze ten pierwszy spadek na diecie
ja ponieważ przez całe życie się ważę w piątki (bo wiadomo, co się czasem dzieje w weekendy) melduję, że od poniedziałku mam -1,7 kg. Uwielbiam zawsze ten pierwszy spadek na diecie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna brawo
Ja tez zawsze piątki, a teraz w poniedziałki żeby nie było oszukiwania w weekendy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja tez zawsze piątki, a teraz w poniedziałki żeby nie było oszukiwania w weekendy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
gratuluję! widzisz jeszcze trochę i będziesz w połowie zamierzonego celu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości