Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23431
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 07 gru 2019, 10:18

Suerte pisze:
07 gru 2019, 10:13
moje dziecko średnie wczoraj na widok 2 świń w piosence rzuciło "o, mama i tata"... nie wiem po kim to takie wredne.
muszę się wziąć za siebie bardziej, skoro już nawet dziecko mi pokazuje, że jak prosiak wyglądam...
Chyba jednak źle to odebrałaś ;)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 07 gru 2019, 10:25

dobra, dobra, było pełno innych zwierząt. przypadek? nie sądzę.

Necia
Posty: 20464
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 07 gru 2019, 10:48

Ja zostałam ostatnio krowa Betiną z psiego patrolu także tego...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 07 gru 2019, 12:59

Suerte no pewnie, ze przypadek 😂

Efryna, dzięki.
Dopuszczam trzy możliwości:
- przeszłam z 1500 na 1800kcal
- zaczęłam w tym tygodniu z powrotem pilnować picia wody (jak nastała jesień i zachorowałam to mi się totalnie odechciało). Teraz pije szklankę wody przed każdym posiłkiem + 2 razy zioła jakieś + kawę
- nastał czas ruszenia dupy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23431
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 07 gru 2019, 13:32

daffodil pisze:
07 gru 2019, 12:59
- nastał czas ruszenia dupy
Myślę, że to jest to czego potrzeba Twoim spadkom ;)
Necia pisze:
07 gru 2019, 10:48
Ja zostałam ostatnio krowa Betiną z psiego patrolu także tego...
U nas idziemy w stronę świnki Peppy, więc wiadomo kim jestem ;)

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 07 gru 2019, 17:56

Misiaq pisze:
07 gru 2019, 13:32
daffodil pisze:
07 gru 2019, 12:59
- nastał czas ruszenia dupy
Myślę, że to jest to czego potrzeba Twoim spadkom ;)
O nie..tak łatwo się nie poddam 😅
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 07 gru 2019, 21:03

Cała ja Obrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 07 gru 2019, 22:55

Meg 😂😂😂
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 08 gru 2019, 0:08

meg, moj maz tak czesto wyglada :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23431
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 08 gru 2019, 9:38

Czytam taką książkę:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4883130 ... szczesliwe

W sumie ciekawa, mogę polecić ;)
Dostało się Lewandowskiej i Chodakowskiej (nie wymienione z nazwiska, ale można się domyśleć o kogo chodzi ;) ), diecie dr Dąbrowskiej. Jest też o tym, ze odstawienie glutenu i laktozy bez wskazań medycznych jest bez sensu, o tym, że olej koksowy to zło i ze jagody goi są bardzo dobre dla zdrowia, ale takie same właściwości ma dużo tańsza aronia ;)
No i jak już wciągnęłam się w ćwiczenia, to okazuje się, ze jak robię je niewłaściwie to mogę "spalać" mięśnie a nie tłuszcz ;)
Jak żyć? ;)

U mnie spadek nareszcie, niewielki, ale grunt że nie stoi w miejscu!

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 08 gru 2019, 22:49

Misiaq, chętnie poczytam :) generalnie brzmi zachęcająco, bo zawsze byłam anty praniu mózgu przez celebrytki, Dąbrowskiej nie trawię, z glutenu się śmieję, a olej kokosowy to może nie samo zło, ale na pewno jest mega przeceniany i niewarty swojej ceny.

A my dzisiaj z okazji imienin mamy byliśmy w kawiarni, ja oczywiście z założeniem, że piję tylko kawę, ale miła kelnerka mnie przekonała do super fit wegańskiego ciasta bez glutenu (hehe), cukru i laktozy (no, bo wegańskie). No i powiem Wam, że nawet było zaskakująco smaczne 😂 ale i tak się czuję weekendowo grzeszna

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23431
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 09 gru 2019, 7:56

Tylko to nie jest książka naukowa:)

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 09 gru 2019, 9:32

W dietę Dąbrowskiej się nigdy nie wglebialam, podskórnie czuje ze to bzdura i nie ma co czytać 😅
Gluten tez mnie nieziemsko śmieszy. Tj ja rozumiem, ze ktoś tam może mieć celiaklie, ale to jaki zrobił się pare lat temu BUM na bezglutenowe to jakieś nieporozumienie ;) Celiaklia to byłby dla mnie wyrok chyba 😅

No a moje ulubione to jest spożywanie produktów bez laktozy przez pryzmat karmienia piersią 😂 gdzie poziom laktozy jest stały w mleku matki 🙈
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 09 gru 2019, 9:33

Witam się w kolejnym tygodniu, pelna sił i werwy.
Powiem Wam, ze nasz aktualny catering (mamy z M taki sam) miażdży wszystkie poprzednie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10246
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 09 gru 2019, 9:41

Daff, jak się nazywa?
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości