Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19429
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 16 cze 2020, 10:39

Shattered, 236 w batonie.
Pod względem kaloryczności i braku cukru zdecydowanie najlepiej wypadają te od Nutrition a też są dobre (193kcal i tylko 1,3g cukru).
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23436
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 16 cze 2020, 11:25

Zważyłam się rano.
Jest źle!

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 16 cze 2020, 13:04

Misiaq pisze:
16 cze 2020, 11:25
Zważyłam się rano.
Jest źle!
Bardzo źle? :(

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23436
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 16 cze 2020, 13:14

Escherichia pisze:
16 cze 2020, 13:04
Misiaq pisze:
16 cze 2020, 11:25
Zważyłam się rano.
Jest źle!
Bardzo źle? :(
Tak.
Odrobiłam to co straciłam :roll:
Bardzo trudno przychodzi mi pogodzić się z tym, ze to nie jest kwestia odchodzenia się. To kwestia całkowitego zmiany "stylu". I nie ma przebacz nawet na wakacje, nawet na grillu itp. Muszę "uważać" cały czas. Tylko mam sobie zabierać swoje jedzenie do teściowej? :roll:

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 16 cze 2020, 13:17

shattered pisze:
16 cze 2020, 10:19
Suerte pisze:
16 cze 2020, 10:17
ja codziennie rano nastawiam budzik i wstaje przed dzieciakami, żeby poćwiczyć.
jesteś chyba najbardziej zmotywowaną Babką jaką znam. :clap:
aj, bo już tak chce w końcu dobrze wyglądać, że już nawet i ze snu jestem w stanie zrezygnować...

przeszłam dzisiaj też na ciemny chleb (wcześniej jadłam slonecznikowy). przyznam, że nie smakuje mi wcale, no, ale... mus to mus.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 16 cze 2020, 13:19

Misiaq, kurczę, no to przykro :/

Ja zmieniam wagę, wcześniej ważyłam się u rodziców, teraz będę u siebie i cały czas się zastanawiam, co mam z rodzicami takiego samego, aby sprawdzić jak bardzo pomiar się różni :P Chyba poproszę, aby zaważyła butelkę z wodą 😂 Albo oleję i tamte kg będę dumnie doliczać.. Żeby się tylko nie okazało, że przytyłam :P

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23436
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 16 cze 2020, 13:20

Suerte pisze:
16 cze 2020, 13:17

przeszłam dzisiaj też na ciemny chleb (wcześniej jadłam slonecznikowy). przyznam, że nie smakuje mi wcale, no, ale... mus to mus.
Suerte bo one są bardzo różne. Są takie, które dla mnie są nie do przełknięcia.
Ja zmalałam swój, ale w Anglii nie do zdobycia ;)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 16 cze 2020, 13:25

mam taki...
Obrazek

no, ale może kiedyś polubię 🙄

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23436
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 16 cze 2020, 13:26

Te paczkowane z długim terminem ważności są fuj....
Ale rozumiem, ze wybór masz ograniczony.

Ja polecam "Chleb z pełnego przemiału" piekarnia Grzybki, sprzedawany na kromki.
Ale to tylko w Warszawie.

https://piekarniagrzybki.pl/produkty/ra ... przemialu/

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 16 cze 2020, 13:56

Misiaq, przykro mi!
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10106
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 16 cze 2020, 14:05

Misiaq :( łączę się w bólu i mam identyczne przemyślenia

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15971
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 16 cze 2020, 18:38

:lol:
FB_IMG_1592324787435.jpg
FB_IMG_1592324787435.jpg (49.43 KiB) Przejrzano 4953 razy
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20464
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 16 cze 2020, 18:42

Misiaq bardzo mi ten chleb smakuje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10106
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 16 cze 2020, 19:01

Suerte, ja kiedyś tak znienawidziłam te chleby, że teraz prędzej w ogóle zrezygnuję z pieczywa niż go zjem. Jeszcze najbardziej mi wchodzily takie bardziej wilgotne, z mniejszymi kromkami, bo ten, co pokazałaś to chyba mój antyfaworyt :lol:
Ja drugi dzień pilnuję tych kalorii, jestem trochę głodna, ale jeszcze dwa dni i myślę, że się przyzwyczaję.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 16 cze 2020, 19:14

efryna no ja pewnie też zrezygnuje w końcu. i tak jem chleb na śniadanie w sumie tylko.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości