Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 25 lut 2021, 10:05

shattered pisze:
25 lut 2021, 9:34
No Ty jak zwykle same sukcesy :D
Ej ale już 7,5 kg? Brawo, brawo brawissimo! :clap:
Ja ogólnie jestem królową sukcesu :D
No podobno tyle, ale boję się teraz na wadze stawać :P
efryna pisze:
25 lut 2021, 9:38
Ja się chętnie zamienię, też chcę -7,5 kg i siedzenie na kanapie:P
a tak to oszust, miałaś na kijki iść!!!
Polecam.. leżysz i pyk i cyk! :D
Wiem :( Ale zjadłam, ułożyłam się, zaczęło być błogo.... ehh..
Może dzisiaj :P

farazi
Posty: 9875
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 25 lut 2021, 11:26

Misiaq pisze:
25 lut 2021, 10:20
Są jeszcze promocyjne ceny na wybrane, mało atrakcyjne godziny 11-15 (dla leniwych był na wychowawczych)
Jadę!

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 25 lut 2021, 11:36

farazi pisze:
25 lut 2021, 11:26
Misiaq pisze:
25 lut 2021, 10:20
Są jeszcze promocyjne ceny na wybrane, mało atrakcyjne godziny 11-15 (dla leniwych był na wychowawczych)
Jadę!
:lol:

farazi
Posty: 9875
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 25 lut 2021, 13:18

Misiaq pisze:
25 lut 2021, 12:18
I że nie zapewniam noclegu!
Nie jadę.

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 25 lut 2021, 13:38

Misiaq pisze:
25 lut 2021, 12:18
I że nie zapewniam noclegu!
a wyżywienie?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 25 lut 2021, 13:42

Misiaq pisze:
25 lut 2021, 13:39
shattered pisze:
25 lut 2021, 13:38
Misiaq pisze:
25 lut 2021, 12:18
I że nie zapewniam noclegu!
a wyżywienie?
Podobno jesteście na MZ?
ja jem 2 x dziennie ale pod korek. U mnie to takie bardziej RŻ
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 25 lut 2021, 16:34

.... albo jak skończy mi się okres 😡
Los zadecydował. Drugi dzień na kanapie 😆
Załączniki
IMG_20210225_162037.jpg
IMG_20210225_162037.jpg (83.53 KiB) Przejrzano 5246 razy

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 25 lut 2021, 17:11

No spokojnie, jeszcze dużo dnia przed Tobą!
Ja dzisiaj miałam potworny ból głowy (zastanawiam się, czy nie po tym białku, bo już drugi raz mi było super niedobrze po tym, ale może sobie wkręcam), więc też uznałam, że dzisiaj raczej odpuszczę trening, ale odpłynęłam na 15 minut, wypiłam kawę i już nie mam wymówki 😆

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 25 lut 2021, 17:30

Wymówka?! Phi! Marzyłam o treningu 😂 Marzyłam, aby ruszyć pupunie z kanapy, zrzucić kocyk, wyjść z ciepłego mieszkanka.... 😆

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 26 lut 2021, 8:02

Ja wczoraj jednak zrobiłam trening numer 5, 30 minut, najgorszy jak dla mnie. Albo zmęczone mięśnie już mam (tak se tłumacz). Ale czy któraś może spróbować zrobić ćwiczenie z 29 minuty i napisać, że też jest lamą i nie umie :P a wyglądało tak niewinnie :P https://www.youtube.com/watch?v=bSblH5B ... t&index=47
Teraz dwa dni resetu (picia wina i żarcia wszystkiego co się napatoczy :P)
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 26 lut 2021, 12:37

Shattered, z ciekawości zrobiłam to ćwiczenie. Teoretycznie dałam radę, ale nie jestem w stanie utrzymać prawidłowego napięcia mięśni. Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 26 lut 2021, 14:25

Miśka pisze:
26 lut 2021, 12:37
Shattered, z ciekawości zrobiłam to ćwiczenie. Teoretycznie dałam radę, ale nie jestem w stanie utrzymać prawidłowego napięcia mięśni.
I tak szacun bo ja wyglądałam jak niepełnosprawny pasikonik :lol:
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 26 lut 2021, 19:27

Shattered, bo to ćwiczenie jest dziwne ;) Żeby je zrobić (nie robiąc sobie krzywdy), to trzeba mieć naprawdę mocne mięśnie głębokie, żeby ustabilizować całą miednicę.

Misiaq, no cóż, jestem w tej samej sytuacji ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 26 lut 2021, 20:25

Przyszłam się Wam pożalić.
Mój mąż nie je słodkiego od 10 dni. Nic a nic.
Ale no chipsy wieczorkiem to się zdarzają.
I co? 4 kg w dół. CZTERY!

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 26 lut 2021, 21:02

meg pisze:
26 lut 2021, 20:25
Przyszłam się Wam pożalić.
Mój mąż nie je słodkiego od 10 dni. Nic a nic.
Ale no chipsy wieczorkiem to się zdarzają.
I co? 4 kg w dół. CZTERY!

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Zazdro
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości