Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 27 lis 2021, 9:23

Escherichia pisze:
27 lis 2021, 8:50
Będzie ćwiczone? 😏😀
Wczoraj było. W poniedziałek będzie.
Chodzę na siłownię 4 dni w tygodniu, nie jem tego co lubię i nie chudnę.
Przebije mnie ktoś?😝

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 27 lis 2021, 9:26

Misiaq ja mogę przybić co najwyżej piątkę ;) chociaż coś tam minimalnie ruszyło u mnie ostatnio, ale z drugiej strony nie jem już praktycznie nic ;)

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 27 lis 2021, 9:27

O właśnie! Zapomniałam dodać, że nie dość że nie jem tego co lubię to jeszcze jem mało!

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 27 lis 2021, 9:27

Misiaq pisze:
27 lis 2021, 9:23
Escherichia pisze:
27 lis 2021, 8:50
Będzie ćwiczone? 😏😀
Wczoraj było. W poniedziałek będzie.
Chodzę na siłownię 4 dni w tygodniu, nie jem tego co lubię i nie chudnę.
Przebije mnie ktoś?😝
Takiej odpowiedzi się nie spodziewałam 😅 Myślałam bardziej o dziewczynach skoro kupują opaski/zegarki 😅
Bidna Ty.. A jak z obwodami? Bo u mnie waga ostatnio średnio się zmienia, a jakby mnie mniej..

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 27 lis 2021, 9:30

Misiaq pisze:
27 lis 2021, 9:23
Escherichia pisze:
27 lis 2021, 8:50
Będzie ćwiczone? 😏😀
Wczoraj było. W poniedziałek będzie.
Chodzę na siłownię 4 dni w tygodniu, nie jem tego co lubię i nie chudnę.
Przebije mnie ktoś?😝
Tulę.

U mnie mimo okresu, waga spadła, ale muszę się strasznie pilnować żeby nie przekroczyć 1500 kcal 🙄
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 27 lis 2021, 9:31

Ja na wtorek jestem umówiona z trenerem personalnym, ma mi pokazać poprawność wykonywania pewnych ćwiczeń z wolnymi ciężarami. Ostatnio jak się zabrałam za sztangę, to miałam plecy wygięte jak srajacy kot. Wolę zapłacić za dwa spotkania z trenerem, niż później za 10 z rehabilitantem 😆

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 27 lis 2021, 9:32

Czuję różnicę w pasie, ale szału nie ma😉
Ja nie mam dużego problemu z brzuchem, chociaż oczywiście do ideału daleko😉
Ja mam problem z nogami, szczególnie uda. A tu żadnych zmian.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 27 lis 2021, 9:34

Escherichia, ćwiczenia z trenerem to jest sztos, muszę kiedyś do tego wrócić. Bardzo dużo mnie nauczyła

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 27 lis 2021, 9:37

Misiaq pisze:
27 lis 2021, 9:32
Czuję różnicę w pasie, ale szału nie ma😉
Ja nie mam dużego problemu z brzuchem, chociaż oczywiście do ideału daleko😉
Ja mam problem z nogami, szczególnie uda. A tu żadnych zmian.
Czyli spadek jest 😉
No niestety nie ma zbytniego sposobu na spalanie tkanki tłuszczowej z konkretnych partii ciała 😔 Można próbować rzeźbić ćwiczeniami.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 27 lis 2021, 9:40

efryna pisze:
27 lis 2021, 9:34
Escherichia, ćwiczenia z trenerem to jest sztos, muszę kiedyś do tego wrócić. Bardzo dużo mnie nauczyła
Nigdy nie ćwiczyłam pod czyimś okiem. Ja od razu powiedziałam, że potrzebuję się nauczyć techniki, później będę sobie ćwiczyć dalej sama 🙂 Od pewnego czasu przeszłam z maszyn na wolne ciężary, ale robię te ćwiczenia, których poprawności wykonywania jestem pewna. Chciałabym rozszerzyć wachlarz ćwiczeń 🙂

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 27 lis 2021, 9:43

No i bardzo spoko podejście

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: sowaa » 27 lis 2021, 10:23

Escherichia pisze:
27 lis 2021, 9:27
Misiaq pisze:
27 lis 2021, 9:23
Escherichia pisze:
27 lis 2021, 8:50
Będzie ćwiczone? 😏😀
Wczoraj było. W poniedziałek będzie.
Chodzę na siłownię 4 dni w tygodniu, nie jem tego co lubię i nie chudnę.
Przebije mnie ktoś?😝
Takiej odpowiedzi się nie spodziewałam 😅 Myślałam bardziej o dziewczynach skoro kupują opaski/zegarki 😅
Bidna Ty.. A jak z obwodami? Bo u mnie waga ostatnio średnio się zmienia, a jakby mnie mniej..
Ja kupuję zegarek (w prezencie od męża ;P) bo mi się opaska znudziła. A ćwiczę już od dawna regularnie na orbitreku, ostatnio doszedł wioślarz. Nie czuję potrzeby chodzenia na siłownię, wolę w domowym zaciszu, albo ruch na świeżym powietrzu.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 27 lis 2021, 10:34

Sowa, fajnie, że masz możliwość ćwiczenia w domu 🙂 U mnie nie ma szans, no chyba, że hantle, sztanga.. Na szczęście siłownie mam bardzo blisko domu 😅

Właśnie zbieram się na trening 💪

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 27 lis 2021, 10:54

Ja bym chciała systematycznie ćwiczyć ale co z tego wyjdzie..... Mam zakaz od fizjoterapeuty wykonywania ćwiczeń w których trzeba napinać mięśnie brzucha...
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21524
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 27 lis 2021, 10:57

Ja zamowilam glownie po to, zeby wiedzieć jak ktos sie do mnie dobija :P 🤣
Bo zazwyczaj mam dzwieki w telefonie wylaczone (wylaczam na noc i pozniej nim mi sie wlaczyc przypomni to jest wieczor) a tak zawsze mi reka zawibruje🤣
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 11 gości