Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5486
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Escherichia » 27 gru 2018, 17:36

mała_czarna pisze:
27 gru 2018, 17:30
Efryna ja to sobie myślę że to też jest trochę tak- że jeśli się nie ma takich pieniędzy i nagle sobie człowiek pomyśli ze miałby mieć dwa/trzy razy tyle to się od razu włącza takie 'wow, ilez byśmy mieli kasy'. A jak się ma takie pieniądze to się człowiek przyzwyczaja i inaczej patrzy, bo i z polepszeniem sytuacji mimowolnie się zmienia pewne przyzwyczajenia.
👍

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10767
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 27 gru 2018, 17:39

Moim zdaniem to właśnie kwestia przyzwyczajenia. Na studiach zarabialan grosze dorywczrj, a jak sobie pomyślę że byłam w stanie sporo odłożyć, zapłacić za stancje, kupić ciuchy i jedzenie.

Nie jesteśmy bardzo rozrzutni, ale tez sporo idzie na kredyt (rate mamy 1100), na inwestycje wokół domu i jedzenie. No i ja nie wyobrażam sobie nie mieć oszczędności, wolałabym odmówić sobie wakacji ale mieć pieniądze na czarna godzinę.

Mój mąż zarabia całkiem nieźle, ale moim zdaniem i tak nieadekwatnie do włożonej pracy i zagrożenia, jakie jego praca niesie.

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6084
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: malwinka89 » 27 gru 2018, 17:43

Nessa pisze:
Escherichia pisze:
27 gru 2018, 16:43
Tak czytam i zaraz się okaże, że jestem najgorzej zarabiającą na tym forum
Ja zarabiam niecale 1800. Macierzyńskiego mam lekko ponad 1400 ;)
Ja mam mniej
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 27 gru 2018, 17:49

malwinka89 pisze:
27 gru 2018, 17:43
Nessa pisze:
Escherichia pisze:
27 gru 2018, 16:43
Tak czytam i zaraz się okaże, że jestem najgorzej zarabiającą na tym forum
Ja zarabiam niecale 1800. Macierzyńskiego mam lekko ponad 1400 ;)
Ja mam mniej
Poważnie?! I Ty pracujesz " świątek , piątek czy niedziela" :( bardzo to przykre. A z tego co pamiętam masz jakieś wyższe stanowisko?
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 27 gru 2018, 17:56

Ok, Escherichia, uważam, że moja pensja jest bardzo niska w stosunku do mojego wykształcenia, doświadczenia i odpowiedzialności. Oprócz tego uważam, że jest niska ogólnie, bo dużo bliżej jej do najniższej krajowej niż średniej krajowej ;) ale spoko, jeszcze będę zarabiać kokosy 😂

Za to z tym przyzwyczajeniem zgadzam się jak najbardziej. Pamiętam taki moment, na pierwszym roku studiów, jak nasz współlokator powiedział mojemu mężowi, że jego koledzy z trzeciego roku informatyki zarabiają podczas studiów 3 tys. zł miesięcznie. Jezu, tyle kasy, pamiętam, jak snuliśmy wielkie plany życia pełnego wygód, jeśli to by się miało okazać prawdą... No i cóż, skoczyłam w miejscu, kiedy wspominam czasy 12k jako te trudniejsze ;)

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6084
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: malwinka89 » 27 gru 2018, 18:45

Nessa, poważnie i dobrze pamiętasz
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 27 gru 2018, 18:48

malwinka89 pisze:
27 gru 2018, 18:45
Nessa, poważnie i dobrze pamiętasz
Mam nadzieję, że jeszcze Cię docenia i dadzą spora podwyżkę!
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5486
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Escherichia » 27 gru 2018, 18:49

Malwinka, myślisz, że we wszystkich drogeriach płacą tak samo?

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6084
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: malwinka89 » 27 gru 2018, 19:00

Nessa, no dali 200 brutto za trzy razy tyle obowiązków

Escherichia, nie. Moja słynie z niskim wypłat (prócz Warszawy)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5486
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Escherichia » 27 gru 2018, 19:06

Malwinka, z Twoim doświadczeniem pewnie przyjęliby Cię w innej drogerii, gdyby był etat. Myślisz nad zmianą, gdy będzie okazja?

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6084
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: malwinka89 » 27 gru 2018, 19:45

Escherichia, oj nie nigdy więcej drogerii
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15957
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 27 gru 2018, 20:00

malwinka89 pisze:
27 gru 2018, 18:45
Nessa, poważnie i dobrze pamiętasz
Omg... nie myslalas o hebe czy rossmann?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6084
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: malwinka89 » 27 gru 2018, 20:18

Lisbeth87, nie mamy hebe, Ross dawał 3/4 etatu no i nocki u mnie odpadają
Obrazek
Obrazek
Obrazek

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: sowaa » 27 gru 2018, 20:42

mała_czarna pisze:
27 gru 2018, 17:30
Efryna ja to sobie myślę że to też jest trochę tak- że jeśli się nie ma takich pieniędzy i nagle sobie człowiek pomyśli ze miałby mieć dwa/trzy razy tyle to się od razu włącza takie 'wow, ilez byśmy mieli kasy'. A jak się ma takie pieniądze to się człowiek przyzwyczaja i inaczej patrzy, bo i z polepszeniem sytuacji mimowolnie się zmienia pewne przyzwyczajenia.
nawet nie przyzwyczajenia, co człowiek porywa się na coraz to większe wydatki. Też jestem utrzymanką męża 8-) Rok temu dostał bardzo dużą podwyżkę, spłaciliśmy kredyt i poczuliśmy się taaaacy bogaci, że dziś jesteśmy zadłużeni po uszy :P ale remont w końcu się skończy i mam nadzieję, że wyjdziemy na prostą ;)

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10232
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 27 gru 2018, 20:45

A jeśli chodzi o oszczędności, ile jest dla was totalnym minimum, żeby poczuć się bezpiecznie?
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości