adu pisze:Nutella, był, co on się nagrał to wiesz..ale zrozumiał:P
Misiaq, jakbym miała taki bajzel w ciuchach jak on to bym zrozumiała wiecie, ja sie nie pierdziele, skoro on nie szanuje mojej pracy, ze mu poukladalam to niech potem poprawia jak zachciewa się zwijać ciuchy, otwierasz szafę a tam wypada krótka piłka.
Oooo ja o to też tocze wojnę. Jak mielismy osobne szffy to luz, ale teraz mamy wspólną i mnie cholera bierze, nie wkurza mnie ze on tam szuka czegoś pol dnia, tylko wizualnie mnie to doprowadza do białej goraczki. I testy ruda aaaa nie mam spodni! Masz! Nie mam! Masz, isc i znaleźć? No chodź!
Po 10 sekundach:o, skąd je wyciągnęłaś?
Spod tego bajzlu ksieciuniu.
Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka