Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 16 mar 2018, 8:49

Mnie to cieszy, że nie mamy kanalizacji, bo opłaty są wysokie dość. Właśnie robią w mojej miejscowości kanalizację,ale my mamy ekoszambo więc praktycznie żadnych kosztów nie ponosimy. Ci co mają zwykłe, mają przymus podłączenia się do sieciówki.

A co do 500+, to my tyle około wydajemy na mleko i pieluchy.

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 16 mar 2018, 9:10

Sofii Tutaj u teściów jest kanalizacja i mamy bardzo wysokie rachunki praktycznie najwyższe ze wszystkich które płacimy .

Nam się nawet na 4 nie będzie należeć dla O. zasiłek a na II dzidzię to z automatu przyznają ,więc na te pampersy będzie i fajnie ciesze się .
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 16 mar 2018, 9:12

Alexia, nam też tylko na Antka, ale zawsze coś.
U nas w okolicy właśnie też bardzo wysokie rachunki za ścieki.

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 16 mar 2018, 9:15

Ja nie wiem jak niektórzy robią i się nie boją ,że składają deklarację na niższe dochody i dostają na każde dziecko zasiłek.Moja kiero np. ma na dwoje a sama jej wypłata już ją nie puszcza przecież :P ja bym umarła ze strachu 8-)
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6672
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Miśka » 16 mar 2018, 9:19

Sofii, to ciekawe z tą kanalizacją. My się podłączaliśmy jakieś 2 lata temu i u nas finansowo jest dużo bardziej korzystnie.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 16 mar 2018, 9:21

Miśka, pewnie gdybyśmy mieli zwykłe szambo to byłoby to porównywalne. Teraz, tak jak pisałam, nie ponosimy prawie żadnych kosztów poza tabletkami specjalnymi (mój mąż się na tym zna więc nie napiszę o co dokładnie chodzi).

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 16 mar 2018, 9:22

Alexia, szczerze mówiąc to nie wiem jak to robi, bo chyna biorą dochody z pitu.

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 16 mar 2018, 9:22

Miśka U nas jest bardzo droga woda więc i za ścieki wychodzi dużo. Moja mama ma o wiele tańszą taryfę i płacili niskie rachunki ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Vanilia
Posty: 499
Rejestracja: 27 maja 2017, 17:05

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Vanilia » 16 mar 2018, 9:34

U nas uwaga pierwsza od 4lat podwyżka czynszu :o na szczęście tylko na 6miesiecy , choć już zapowiadają że uchwałę o kolejnej zbiórce na dosadzanie nowych roślin więc znów coś .
Plus podatki wszelkiej maści,mandat organizacja chrzcin. Mimo tego że z rozliczenia półrocznego za czynsz mamy zwrot i w tym miesiącu nie płacimy to pustki na koncie.
Mąż robi eksperyment wyją pieniądze z konta na ten miesiąc i mamy płacić pieniędzmi żeby chyba wiedzieć na żywo jak kasa ucieka.
Ogólnie kiepski miesiac. Liczę na zwrot z pit
Obrazek

Miśka
Posty: 6672
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Miśka » 16 mar 2018, 9:37

U nas wywiezienie 10m3 szamba to 200 zł, wywoziliśmy co miesiąc. Za kanalizację płacimy ok. 180 zł co drugi miesiąc.
Wodę mamy ze studni, ale już się nie możemy doczekać kiedy będziemy się mogli podłączyć do wodociągu.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 16 mar 2018, 9:38

Miśka, dlatego napisałam, że gdybyśmy mieli zwykłe to pewnie byśmy wolili się podłączyć. My mieszkamy 3 lata a wywozilismy raz.

Miśka
Posty: 6672
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Miśka » 16 mar 2018, 9:45

Eko szambo to coś w rodzaju oczyszczalni przydomowej?

My na kanalizację czekaliśmy jak na zbawienie. Jak się rozniosła wieść, że miasto dostało pieniądze i dofinansują podłączenia, to było to tematem rozmów na osiedlu przez kolejny miesiąc
Teraz wszyscy liczą na wodociąg, mieli to robić w tym roku, ale podobno zabrakło pieniędzy.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 16 mar 2018, 9:47

Miśka, chyba tak. Nie znam się na dokładnej specyfikacji ale od tego szamba odchodzą takie rury.
My mamy wodę z wodociągu, ale myślimy nad małą studzienką do celów gospodarczych typu podlewanie ogródka itd.

Aneczka98
Posty: 18630
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 16 mar 2018, 10:00

Alexia pisze:
16 mar 2018, 9:15
Ja nie wiem jak niektórzy robią i się nie boją ,że składają deklarację na niższe dochody i dostają na każde dziecko zasiłek.Moja kiero np. ma na dwoje a sama jej wypłata już ją nie puszcza przecież :P ja bym umarła ze strachu 8-)
jakim cudem, skoro dochody z pitu biora? No chyba że ma najniższa na umowie, a reszta pod stołem.
Ja sobie teraz poczekam pewnie sporo na wyrównanie. A od kwietnia dostanę w końcu kosiniakowe i 500+...

My rachunki płacimy na pół. Nie są to jakieś ogromne kwoty, więc może być tak jak jest 😉
Ostatnio zmieniony 16 mar 2018, 12:40 przez Aneczka98, łącznie zmieniany 2 razy.

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 16 mar 2018, 12:23

Misiaq pisze:
16 mar 2018, 10:03
Aneczka98 pisze:
16 mar 2018, 10:00
Alexia pisze:
16 mar 2018, 9:15
Ja nie wiem jak niektórzy robią i się nie boją ,że składają deklarację na niższe dochody i dostają na każde dziecko zasiłek.Moja kiero np. ma na dwoje a sama jej wypłata już ją nie puszcza przecież :P ja bym umarła ze strachu 8-)
jakim cudem, skoro dochody z pitu biora? No chyba że ma najniższa na umowie, a reszta pod stołem.
W takiej sieciówce to raczej niemożliwe.
Przypuszczam, ze maż oficjalnie nie wykazuje żadnych dochodów.
Zapewne tak jest,a i teraz mi się przypomniało że ona do osób na utrzymaniu dopisuje swoją mamę ...

Aneczka Co to jest głośnikowe?
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości