Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
lisbeth87, bo rachunek uwzględnia jeszcze 2 garaże, co prawda mamy tam prawie zerowe zużycie, ale dochodzą opłaty stałe, plus podpisaliśmy beznadziejną umowę z gwarancją stałej ceny, przez co płacimy jakieś chore opłaty handlowe, a wszystko przez pośpiech : / też mamy kompa stacjonarnego, odpalany codziennie wieczorem. Zmywarka i pralka co drugi dzień.
W ogóle ja to na tę zieloną kopertę z energi reaguję dreszczami zawsze jak ją widzę w skrzynce... jeszcze wkurza mnie, bo raz przyślą za 2 miesiące, raz za 1, raz za pół (!), raz odczyt fizyczny, raz szacowany, raz mieszkanie łącznie z garażami, raz oddzielnie... więc mnóstwo czasu zajmuje jako takie kontrolowanie tego wszystkiego, czy się zgadza.
W ogóle ja to na tę zieloną kopertę z energi reaguję dreszczami zawsze jak ją widzę w skrzynce... jeszcze wkurza mnie, bo raz przyślą za 2 miesiące, raz za 1, raz za pół (!), raz odczyt fizyczny, raz szacowany, raz mieszkanie łącznie z garażami, raz oddzielnie... więc mnóstwo czasu zajmuje jako takie kontrolowanie tego wszystkiego, czy się zgadza.
Re: Ile kosztuje życie...
Mia, a ile sprzętów masz w stanie czuwania? Wbrew pozorom to zużywa sporo prądu.
Czajnik masz gazowy czy elektryczny?
Czajnik masz gazowy czy elektryczny?
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth, po raz kolejny zaskakujesz mnie swoim ogarnięciem
Jeśli chodzi o komputer stacjonarny, to faktycznie zżera on niesamowite ilości prądu (zwłaszcza, jak bywają okresy, że jest włączony 24h/dobę)
Ja jestem ciekawa naszych rachunków po pierwszym sezonie z klimatyzacją...
Jeśli chodzi o komputer stacjonarny, to faktycznie zżera on niesamowite ilości prądu (zwłaszcza, jak bywają okresy, że jest włączony 24h/dobę)
Ja jestem ciekawa naszych rachunków po pierwszym sezonie z klimatyzacją...
Re: Ile kosztuje życie...
Mia89 a na jak długo podpisaliście tą niekorzystną umowę? Wynajmujecie czy to jest wasze mieszkanie?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, czajnik elektryczny, ale myślę, że u nas to płyta indukcyjna i komputer są głównym problemem. Zazdroszczę tak niskiego zużycia.
Lisbeth87, na 3 lata, zostało 9 miesięcy do końca. Mieszkanie nasze. Nie mogę się doczekać aż będziemy dostawać takie rachunki jak Wy (oby). A Wy coś działacie z tym komputerem?
Lisbeth87, na 3 lata, zostało 9 miesięcy do końca. Mieszkanie nasze. Nie mogę się doczekać aż będziemy dostawać takie rachunki jak Wy (oby). A Wy coś działacie z tym komputerem?
Re: Ile kosztuje życie...
Mia, płyta indukcyjna chyba dość oszczędna jest? Pamiętam, że mnie kiedyś zaskoczyło, ile czajnik zużywa prądu, szczególnie, że w nim zazwyczaj trzeba więcej wody niż potrzeba zagotować.
Re: Ile kosztuje życie...
to trzymam kciuki aby szybko zleciało.
Z komputerem będzie ciężko. M jest nałogowym graczem.
Nie wiem szczerze jak zmniejszyć koszt prądu.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Komputer stacjonarny niestety mocno zre. A stany czuwania tez potrafia sporo pobrac, to tylko takie gadanie, ze nie. Pamietam na wynajmie wszystko wylaczalismy i rachunki zmalaly.
Re: Ile kosztuje życie...
lisbeth87, podziwiam Twoje ogarniecie!
Bedziemy chcieli spiac pasa i splacic kredyt jak najszybciej - wyliczylam, ze jezeli sie troche postaramy to splacimy w 8 lat zamiast 30, ale niestety, pieniadze w ogole nie trzymaja sie K. Im wiecej zarabiamy, tym wiecej wydajemy W ogole nie wiem jak sie zabrac do oszczedzania
O, dobrze wiedziec, nie spodziwalabym sie. U nas bedziemy mieli plyte indukcyjna (jak w koncu sie wprowadzimy ) i troche sie obawialam zuzycia.
Bedziemy chcieli spiac pasa i splacic kredyt jak najszybciej - wyliczylam, ze jezeli sie troche postaramy to splacimy w 8 lat zamiast 30, ale niestety, pieniadze w ogole nie trzymaja sie K. Im wiecej zarabiamy, tym wiecej wydajemy W ogole nie wiem jak sie zabrac do oszczedzania
Re: Ile kosztuje życie...
Hecate dziękuję.
A co do oszczędzania, to oprócz silnej woli polecam konto z możliwością ściągania % z danej transakcji. Choć podejrzewam, że będą to mniejsze oszczędności niż byś chciała.
Nam ciężko miesięcznie odłożyć konkretną sumę, przeważnie na oszczędnościówce lądują kwoty, które zostają nam na koniec miesiąca.
Dodatkowo mamy właśnie ustawione 3% od transakcji, a że płacimy sporo kartą to się już jakaś kwota uzbiera.
A co do oszczędzania, to oprócz silnej woli polecam konto z możliwością ściągania % z danej transakcji. Choć podejrzewam, że będą to mniejsze oszczędności niż byś chciała.
Nam ciężko miesięcznie odłożyć konkretną sumę, przeważnie na oszczędnościówce lądują kwoty, które zostają nam na koniec miesiąca.
Dodatkowo mamy właśnie ustawione 3% od transakcji, a że płacimy sporo kartą to się już jakaś kwota uzbiera.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Dzieki, sprobuje Mysle, ze tez bede musiala wyznaczyc kwote jaka wydajemy na jedzenie, przyjemnosci itp. i bardzo pilnowac zebysmy jej nie przekroczyli.
Nasz doradca kredytowy nam tak doradzil. Umowe ze obecnym bankiem mamy na 5 lat, mozemy nadplacac pod warunkiem ze roczna nadplata nie wyniesie wiecej niz 10% kredytu. Po 5 lat chyba poszukamy banku gdzie nie ma limitu nadwyzek (mam nadzieje, ze dobrze tlumacze )
Chociaz i tak wszystko wyjdzie w praniu - ostatnia rzecz jakiej bym chciala to zrezygnowac z wszystkiego na rzecz splaconego kredytu. Nie chce poswiecac zycia na rzecz egzystencji.
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
My w sierpniu planujemy zmienić konto- najpewniej na millenium konto 360 bo potrzebujemy tez walutowego.
No i w planach kontrola wydatków bo coś się nam rozchodzą pieniądze za bardzo.
W tym tygodniu mam się widzieć z księgowa to będę wiedzieć jakie wydatki nam dojdą.
No i w planach kontrola wydatków bo coś się nam rozchodzą pieniądze za bardzo.
W tym tygodniu mam się widzieć z księgowa to będę wiedzieć jakie wydatki nam dojdą.
Re: Ile kosztuje życie...
mała_czarna masz samozatrudnienie czy własną firmę?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości