Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 19 paź 2018, 13:27

Shattered, weź nie ściemniaj a poważnie to rozumiem, bo ze mną jest podobnie. Niby nie mam nadwagi, a brzuch mi się wylewa ze spodni... A uda!

Gratuluję sukcesów i zazdroszczę! Miałam wczoraj pić winoni jeść chipsy, ale nieeeee, wytrwałam. I co, dupa. Więc dzisiaj zjem.


Efryna, ja zastanawiam się czy te moje bóle brzucha nie są związane z glutenem. Nie, że całkiem ale mam wrażenie, że po białym pieczywie zawsze się to zdarza. Tylko u mnie w rodzinie jest celiakia, stąd może lekkie przewrażliwienie w temacie.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 19 paź 2018, 14:01

Sofii, ja znowu nie moge zytniego pieczywa bo w 30 min wygladam jakbym byla w 7 msc ciazy

Adu, ja tez tsh wiekszosc zycia mialam dobre a mam niedoczynnosc tarczycy, hashimoto
Obrazek

Awatar użytkownika
Cinnilla
Posty: 1231
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:32

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Cinnilla » 19 paź 2018, 15:07

Suerte, jak z Laura zaszłam w ciążę ważylam 59 kg, z Idą 72, a z Leonem 54 - tu bylam po poście Dąbrowskiej, waga jak w dniu ślubu

Shattered, ale ogólnie waga ładnie i szybko Ci spada. Ja te ćwiczenia odwlekam w czasie, nie znoszę ćwiczyć



Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19524
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 19 paź 2018, 18:39

Ja dziś zaszalałam i zrobiłam sobie małego cheat meal'a- szarlotkę na spodzie owsianym
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6664
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 20 paź 2018, 7:53

Gratuluję spadków :)
efryna pisze: Miśka, powodzenia! Jak idzie?
Narazie przestawiam głowę ;) Z 2 posiłków i podjadania słodyczy przeszłam na 4 mniejsze posiłki i odstawiłam słodycze. Treningi jakoś idą, chociaż wczoraj wyszło mi, że do niektórych ćwiczeń mam jednak za ciężki tyłek :lol:
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 20 paź 2018, 13:09

Adu, może insulinooporność? Mi bez leków dieta praktycznie nic nie daje..

Ps. Jaka dieta 😂😂😂 ... 🙄

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10391
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 20 paź 2018, 17:43

Kurcze, ja sie niw znam. Do jakiego lekarza powinnam pojsc z tym wszystkim, w sensie zeby mnie przebadali?
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5538
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 20 paź 2018, 20:15

Musisz zrobić krzywą cukrową oraz krzywą insulinową.

Awatar użytkownika
Cinnilla
Posty: 1231
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:32

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Cinnilla » 20 paź 2018, 22:19

Misiaq, pierwszy raz bylam 26 dni i schudłam 5,5 kg. A za drugim razem przeszłam całe 42 dni i schudłam 10 kg.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 21 paź 2018, 9:26

shattered pisze:to jest kwestia eksperymentu własnie, odstawiam na 3 miesiące i robimy powtórne wyniki czy coś ruszyło z tarczycą ;-) a jak przy okazji zrzucę troche sadła to tyż spoko
efryna pisze:
19 paź 2018, 11:49
odstawiłaś pieczywo, makarony
o mój Boże, mam zawał. I może wino do tego?
Ja tez sie z tego smieje ale jednak widze ze jak sie przyloze i pilnuje to lepiej mi sie zyje bez glutenu i nabialu, tylko ze oba bardzo lubie za smak Jednak to co jemy ma duzy wplyw (czytam wlasnie China Study i jestem w szoku ) na to jak wygladamy, na co chorujemy i jak sie czujemy. Ale no,kawa z mlekiem jest taka pyszna a makarony bezglutenowe to u mnie zupelnie nie przejda
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 21 paź 2018, 9:28


KarLa pisze:Sofii, ja znowu nie moge zytniego pieczywa bo w 30 min wygladam jakbym byla w 7 msc ciazy

Adu, ja tez tsh wiekszosc zycia mialam dobre a mam niedoczynnosc tarczycy, hashimoto
Ja mam hashimoto bez objawow prawie
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 21 paź 2018, 9:31

adu pisze:Kurcze, ja sie niw znam. Do jakiego lekarza powinnam pojsc z tym wszystkim, w sensie zeby mnie przebadali?
Samo tsh ci nie da obrazu, zrob ft3 i ft4, anty tpo i anty tg, pewnie do tego by pasowalo jakies jeszcze cos, do insulinoopornosci to albo krzywa albo najpierw zobacz hemoglobine glikowana i zobaczysz jak wygladala gospodarka cukrowa w ostatnich miesiacach w twoim organizmie, to juz jakis start. Endokrynolog albo lekarz rodzinny, ale rodzinny nie wiem czy na wszystkie tarczycowe wypisze skierowanie
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10391
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 21 paź 2018, 9:39

Itzal, dziekuje. Serio, wiecie, yo mocno demotywujace jak czlowiek sie stara, cwiczy i je, a to w ogole nie spada, w ogole a w ogole. No i ja przytylam bardzo duzo w krotkim czasie tak bez powodu, bez zadnego obzeranua itp, a wręcz odzywialam się lepiej, bo regularnie itp.
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19524
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 21 paź 2018, 9:46

Adu, moja koleżanka tak miała. Zaczęła przybierać na wadze, żyjąc tak jak wcześniej i okazało się, że ma insulinooporność.

3 tygodnie- 3kg. Na spokojnie ale jestem bardzo zadowolona
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 21 paź 2018, 10:56

Adu, ja dokladnie tak mialam wiosna. Staralam sie a waga kompletnie nic nie ruszala.. Bylam juz wtedy na tabletkach na tarczyce, ale okazalo sie ze wyniki sa gorsze i potrzebuje wiekszej dawki. Mojej mamy znajoma przytyla 40kg w niedlugim czasie i te sie okazalo ze ma problemy z tarczyca
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 7 gości