Moja walka o lepszą sylwetkę

[Escherichia]

Gratuluję sukcesów

Ja ruszyłam z miejsca. W sensie tyłek. Trening na basenie zaliczony

[Sofii]

Dziewczyny wykupujące diety i dzieciate - jak ogarniacie żywienie dzieci? Jedzą to co wy, czy dla nich oddzielne obiady?

[efryna]

Sofii, A je w przedszkolu w tygodniu, w weekendy ogarniam jej osobne, ale często zbliżone do naszych, chyba, że mamy coś totalnie z czapy.

[mała_czarna]

Sofii K.w tygodniu w żłobku a na weekendzie je to co P na obiad.

[Misiowa]

Sofii, A je w przedszkolu w tygodniu, w weekendy ogarniam jej osobne, ale często zbliżone do naszych, chyba, że mamy coś totalnie z czapy.

Efryna, to chyba ładnie A je w przedszkolu i spore porcje mają? B je obiady na stołówce najczęściej bez problemu ale przychodzi do domu i jeszcze je z nami, więc jego też muszę brać pod uwagę.

[efryna]

Misiowa, nie, wcale super nie je w przedszkolu, no ale ja obiady jem w pracy zazwyczaj (chociaż czasem jej robię jakąś zupę, jak widzę, że wyjątkowo beznadziejnie zjadła), kolację je dość dużą i często na ciepło, obiadu drugiego nie.

[Cinnilla]

Sofii, ja tez gotuje dziewczynom osobno. W tygodniu Laura je w przedszkolu, więc tylko Idzie gotuje

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Itzal]

A moge z ciekawosci zapytac czamu gotojecie wtedy osobno? To co macie na dany dzien w diecie to sa takie rzeczy ze dziecko ich jesc nie powinno czy jak to wyglada?

[lisbeth87]

Dziewczyny wykupujące diety i dzieciate - jak ogarniacie żywienie dzieci? Jedzą to co wy, czy dla nich oddzielne obiady?

Jula je to co ja + zupy jej gotuje

[efryna]

Itzal, bo moje dziecko nie wszystko lubi poza tym te obiady na diecie bywają mało atrakcyjne (chociaż zdarzały się dziecięce hity, jak klopsiki z indyka i marchewki na parze). Ale zwykle je coś bardzo podobnego i na bazie naszych produktów. No i poza tym, to ona jest fanką zup, więc w weekend zawsze jej jakąś robię. Za to nasze przekąski wcina aż miło (zwłaszcza koktajle, placuszki otrębowe, jogurty itp.)

[Misiowa]

B w 90% je na obiad, to co my. Jak robię coś na ostro, to wtedy myślę nad czymś innym albo odkładam porcję i osobno przyprawiam.

[mała_czarna]

A moge z ciekawosci zapytac czamu gotojecie wtedy osobno? To co macie na dany dzien w diecie to sa takie rzeczy ze dziecko ich jesc nie powinno czy jak to wyglada?

Ja mam odmierzone porcję i wiem ze to co na patelni/w garnku jest dla mnie i nie chce mi się bawić później znowu w ważenie żeby wiedzieć co dla mnie a co dla K. Ani nie wiem ile mu ugotować żeby było ok.
A tak skoro mąż i tak gotuje to on jest z nim i juz

Co do przekąsek to jak u efryny- pierwszy do spółki jest

[mała_czarna]

Jak tam Kuleczki?

[efryna]

No ja właśnie kończę 1 miesiąc z wynikiem -4 kg w sumie (no nie ukrywam, że liczyłam na więcej, ale zawsze to spory krok do przodu). Teraz długo weekend u rodziny, więc dieta odpada, ale mimo wszystko mam nadzieję, że będę na tyle odpowiedzialna, że nie wrócę z nowym nadbagażem... A co tam u reszty?

[Cinnilla]

Ja dzisiaj przyjechałam do rodziców, także piątkowe ważenie mnie ominie.
Przez to zapraszanie na chrzciny Leona zdarza mi się zjesc co niedietetycznego

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka