Kogoś cytowałam i uciekł mi cytat.... W temacie wakacji pokoj ma być tylko do noclegu i czy to bedzie wygodny tapczan czy odjechane łoże małżeńskie to sprawa drugorzędna, bo dla nas wakacje to czas oporowego zwiedzania. Z dziećmi nie jest to łatwe ale mam nadzieję że zaszczepimy w nim ciekawość do poznawania nowych miejsc.
Dla mnie i dzieci nowe ciuchy kupuję zwykle na wyprzedażach, dla męża głównie w sklepie militarnym lub decathlonie, 500 m od domu mam ekstra lumpa od którego jestem uzależniona i pozwalam sobie tam chodzic tylko raz w miesiącu i tam jestem bardzo wybredna bo w sklepach az tak nie patrzę na skład
Na jedzeniu nie lubię oszczedzać,w dom inwestujemy nieustannie od prawie 7 lat i konca nie ma. My z tych szczesciarzy co dostali dom, a nawet dwa i uwierzcie że rzeczywiscie jestem wolna od hipoteki a wiele razy żałowałam że jej nie mam tylko muszę się zmagać z masą przeciwności wynikajacych z ograniczeń budynku. Mam sypialnie do ktorej póki co wchodzi się przez pokoj dzieci. Kasy wsadzilismy tyle co zakup fajnej dzialki pod Lublinem i postawienie domu w stan surowy, a do konca trzeba jeszcze blisko drugie tyle. Drugiego domu nawet nie ruszamy, choć przydaloby się jak najszybciej zmienić dach, bo cieknie, a z drugiej strony nawet nie wiem czy chcę go remontować bo j.w. atutem są solidne podwojne ściany z czerwonej cegły. Tyle że tam zrobilismy sobie piekny ogród i fajnie byłoby zamieszkać w tej głuszy na stare lata.
Z kolei w temacie nieoszczedzania kiedy jest tylko czas pogoda i okazja to w okresie wiosenno-letnim staramy się dużo jezdzić. Nasza okolica ma niewiele do zaoferowania ale juz od 100 km od domu zaczyna być ciekawie wiec kiedy tylko się da wsiadamy rano w samochod i jedziemy lapać przygodę. Niestety taki jednodniowy wypad razem z paliwem, jedzeniem na miejscu i wejściówkami do czegoś fajnego jest kosztowny. Mamy znajomych którzy kiszą się w domu i nawet raz do dlriku nie dają się wyrwać na taki wypad tylko patrza na nas jak na dziwolągów bo dla nich wazniejsze jest mieć odjechany samochód, którym jeżdżą tylko na zakupy, a my tłuczemy się 13 letnim staruszkiem i planujemy kupić drugiego ok 7-9latka bo akurat te standardy są dla nas mało istotne.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka