Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 28 gru 2018, 11:20

Nuuutela ja póki nie zaznałam tego luksusu wakacyjnego to tez myślałam ze to zbędne. A teraz przy dzieciakach to jest super. Tydzien nie muszę chodzic na zakupy, przygotowywać jedzenia i myśleć co zrobić, ścielic lozka czy prac ręczników i nie muszę sprzątać 😂 poza zmiana otoczenia mam jeszcze ten cały luksus.

Ale tutaj doskonale widać, ze każdy wydaje na coś innego. Ja generalnie nie lubię przepłacać. Raczej szukam okazji, promocji, wybieramy korzystniejsza opcje. Ale każdy ma inne widełki. Na wakacje pojedziemy za 8-10tys co dla kogoś będzie kosmosem. Ale dla mnie kosmosem będzie spacerówka za prawie 2tys. :)

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 28 gru 2018, 11:22

Ruby pisze:
28 gru 2018, 11:12


Zywnosc uwazam rowniez, ze jest naprawde tania jesli chodzi o ceny, a zarobki...
Ubrania jak sie dobrze trafi na wyprzedaze, tez mozna kupic za niezle pieniadze...
Ostatnio obkupilam M na lato za 30€, wczoraj obkupilam ja na zimowej wyprzedaży za szalowe 15€ w h&m, a kupilam jej 3 koszulki z dlugim rekawem, czapke, pajaca, bluze i bodziaki...
My najczesciej jezdzimy do outleta s.oliver, gerry weber, ktorego rok temu odkrylismy i tam rowniez wydajemy smieszne pieniadze jak na to co kupujemy...
ma te same spostrzezenia. Spozywka w H w tych samych cenach, jesli nie tansza niz w Pl. Chemia gospodarcza podobnie. Ciuchy tansze (dlugo prowadzilam sklep online zodzieza, butami i torebkami sprowadzanymi z H do Pl i niezla kasa z tego byla). W Pl taniej i dobrze jakosciowo jest chyba tylko w lumpkach ;)
Ruby pisze:
28 gru 2018, 11:12

Przyznaj, ze jak czytalam watek i zobaczylam kwote 12k to az mnie zatkalo na calego, bo kiedy pracowalam w pl to kilka dlugich miesiecy odkladajac cala pensje potrzebowalabym, zeby zobaczyc taka kwote...
Po czym jak przeliczylam nasze obecne zarobki to zdalam sobie sprawe, ze obecnie na moim macierzynskim cos kolo tego mamy przeliczajac na zł😱 i dopiero teraz sobie uświadomiłam ile wydajemy w takim razie!
jak wyjezdzalam z Pl to zostawilam prace gdzie zarabialam niecaly tysiac zlotych ;)
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21634
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 28 gru 2018, 11:32

Itzal oj tak! Ja naprawde czasem bedzac w pl odchodze od kasy zbierajac szczeke z podlogi...

A na Lanzarote przezylismy szok cenowy w odwrotna strone😂 w szoku bylam jakie ceny sa niskie...

Itzal pisze:
28 gru 2018, 11:22
jak wyjezdzalam z Pl to zostawilam prace gdzie zarabialam niecaly tysiac zlotych
No ja ok 1300-1400zl... teraz mam 3 razy tyle za pol etatu🤦‍♀️
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31072
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 28 gru 2018, 12:29

My od kiedy jest M to trochę więcej wydajemy na wakacje, bo wynajmujemy po prostu mieszkanie i mam wysokie standardy czystości, żebym nie musiała pilnować, czego ona dotyka itp. A jak jeździliśmy sami, to zadowalalaliśmy się niższym standardem.

Necia
Posty: 20549
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 28 gru 2018, 12:41

Moje minimum oszczędności to 30 tys.
Fajnie w tym temacie widać różne podejścia do wydatków :)
Kiedy nie mieliśmy Krzysia jechaliśmy nad morze na 2 tyg. za Ok. 2000 zł :) da się. My po prostu lubiliśmy klimat łażenia po lasach i wieczornego piwka na plazy. Na luksusach nam nie zalezalo nigdy. Teraz patrzyliśmy na lepsza kwaterę i lepsze jedzenie ;)
Ale ja idąc za przykładem podanym przez Aurinko z tych, którzy wola wydać 2 tys. na wozek niż 10 tys. na wakacje. Żeby nie było, nie oceniam że ktoś woli odwrotnie.

Efryna piona. Ja tez uważam, że jak na zakres odpowiedzialności i wykształcenie zarabiam za mało. Trzeba się cenić. Dlatego zamierzam iść po podwyżkę albo zacznę sie rozglądać za czymś nowym.

Candela nie chce Cię zniechęcać broń Boże, ale mieszkania w Warszawie tez są cholernie drogie, a wynajem sie w ogóle nie opłaca. Ciężko teraz wynająć kawalerkę w dobrej lokalizacji za mniej niż 2000 zł, a co dopiero większe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21634
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 28 gru 2018, 14:40

Itzal pisze:
28 gru 2018, 11:22
Spozywka w H w tych samych cenach, jesli nie tansza niz w Pl. Chemia gospodarcza podobnie. Ciuchy tansze (dlugo prowadzilam sklep online zodzieza, butami i torebkami sprowadzanymi z H do Pl i niezla kasa z tego byla).
Jeszcze tak odnosnie tych naszych spostrzezen, to przypomnialo mi sie, jak szukalam lupiny, w sensie czy kupuc w pl razem z wozkiem czy w de...
No i patrze na osiemgwiazdek 1799zl, na allegro 1799zl, jeden znalazlam za 1599zl...
Wchodze u nas na check24, czy idealo juz nie pamietam... kupilam za 289€, a miesiac pozniej znajoma inny kolor wyhaczyla na tym samym portalu za 269€
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31072
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 28 gru 2018, 14:46

Ruby, z cenami to różnie jest, ja czasami sobie kupuję coś na amazon.de,bo mi taniej niż w Pl. A już mieszkając we Francji, to większość rzeczy z Niemiec sprowadzałam, bo nawet biorąc pod uwagę koszty wysyłki, to było zdecydowanie taniej.

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 28 gru 2018, 14:47

Kogoś cytowałam i uciekł mi cytat.... W temacie wakacji pokoj ma być tylko do noclegu i czy to bedzie wygodny tapczan czy odjechane łoże małżeńskie to sprawa drugorzędna, bo dla nas wakacje to czas oporowego zwiedzania. Z dziećmi nie jest to łatwe ale mam nadzieję że zaszczepimy w nim ciekawość do poznawania nowych miejsc.

Dla mnie i dzieci nowe ciuchy kupuję zwykle na wyprzedażach, dla męża głównie w sklepie militarnym lub decathlonie, 500 m od domu mam ekstra lumpa od którego jestem uzależniona i pozwalam sobie tam chodzic tylko raz w miesiącu i tam jestem bardzo wybredna bo w sklepach az tak nie patrzę na skład
Na jedzeniu nie lubię oszczedzać,w dom inwestujemy nieustannie od prawie 7 lat i konca nie ma. My z tych szczesciarzy co dostali dom, a nawet dwa i uwierzcie że rzeczywiscie jestem wolna od hipoteki a wiele razy żałowałam że jej nie mam tylko muszę się zmagać z masą przeciwności wynikajacych z ograniczeń budynku. Mam sypialnie do ktorej póki co wchodzi się przez pokoj dzieci. Kasy wsadzilismy tyle co zakup fajnej dzialki pod Lublinem i postawienie domu w stan surowy, a do konca trzeba jeszcze blisko drugie tyle. Drugiego domu nawet nie ruszamy, choć przydaloby się jak najszybciej zmienić dach, bo cieknie, a z drugiej strony nawet nie wiem czy chcę go remontować bo j.w. atutem są solidne podwojne ściany z czerwonej cegły. Tyle że tam zrobilismy sobie piekny ogród i fajnie byłoby zamieszkać w tej głuszy na stare lata.

Z kolei w temacie nieoszczedzania kiedy jest tylko czas pogoda i okazja to w okresie wiosenno-letnim staramy się dużo jezdzić. Nasza okolica ma niewiele do zaoferowania ale juz od 100 km od domu zaczyna być ciekawie wiec kiedy tylko się da wsiadamy rano w samochod i jedziemy lapać przygodę. Niestety taki jednodniowy wypad razem z paliwem, jedzeniem na miejscu i wejściówkami do czegoś fajnego jest kosztowny. Mamy znajomych którzy kiszą się w domu i nawet raz do dlriku nie dają się wyrwać na taki wypad tylko patrza na nas jak na dziwolągów bo dla nich wazniejsze jest mieć odjechany samochód, którym jeżdżą tylko na zakupy, a my tłuczemy się 13 letnim staruszkiem i planujemy kupić drugiego ok 7-9latka bo akurat te standardy są dla nas mało istotne.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka



Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21634
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 28 gru 2018, 14:52

Katherina amazon to moj drugi dom😂 moj maz sie smieje, ze regularnie dbam o to, zeby mial pudla do wywozenia :P
Od 3 lat nie kupilam zadnego prezentu swiatecznego stacjonarnie, wszystko amazon...
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20549
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 28 gru 2018, 15:02

Z cenami u nas naprawdę przegięcie jest
U rodziców wlazlam do rossmana, kupiłam pieluchy, rajstopy, dezodorant i tubki. Zapłaciłam 180 zł. Aż mi szczeka opadła... gdyby Niemiec czy Francuz zostawił tyle w głupiej drogerii to by chyba wyszli na ulice...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21634
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 28 gru 2018, 15:09

Necia, ja ostatnio kupilam pampery premium protection rozm.3, 204 sztuki za 34,99€
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10933
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 28 gru 2018, 15:11

Mimezja to ten koło outletu? Byłam tam ostatnio i gdyby nie Kuba w tuli to sprdzilabym tam pół dnia 😅

Mnie nie szkoda inwestować w dom, bo oboje jesteśmy z niego dumni ;) uważam, że jak na 25 lat to oboje już dużo osiągnęliśmy. A szczególnie mój mąż jest nauczony tego, że żeby coś mieć to trzeba zapracować ;)

Mam nadzieję, że jeszcze 3-4 lata i będziemy już wolni od tych największych wydatków i być może zazyjemy tego luksusu na wczasach 😅

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 28 gru 2018, 15:21

Ruby pisze:Katherina amazon to moj drugi dom moj maz sie smieje, ze regularnie dbam o to, zeby mial pudla do wywozenia
Od 3 lat nie kupilam zadnego prezentu swiatecznego stacjonarnie, wszystko amazon...
Przybij pione
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 28 gru 2018, 15:25

Nutella nie, nie w mojej miejscowosci jest taki malutki ale dobrze zaopatrzony. A Ty bylas w tym w orfeuszu? Tam to hardzol ile mają towaru



Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21634
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 28 gru 2018, 15:27

Itzal🙌 nawet dwie😂
Moj maz sie smieje, ze kurier juz nawet adresu nie sprawdza, bo po imieniu i nazwisku juz wie gdzie jechac z paczka, tak czesto u nas bywa😂

Ja nawet na shopping zazwyczaj ide wieczorem na kanapie😂
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 13 gości