Moja walka o lepszą sylwetkę

[candela]

Właśnie mi wyskoczyło na FB

No cała ja

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[Escherichia]

No cała ja

Hahaha

[Miśka]

Hahaha

Aurinko, właśnie wyczytałam że trzecia część naprawy, czyli stabilizacja jest w trakcie pisania. Juhuuu

[Ruby]

Ja też jestem gruba ale nie chce iść na dietę i nie chce mi się ćwiczyć jednak chciałbym być szczupła. Co robić?

Ty patrz, no jakbym o sobie czytala

[Escherichia]

Weszłam dzisiaj w sukienkę, którą kupowałam 5 lat temu na ślub siostry... Poszłam za ciosem, wyciągnęłam sukienkę z obrony.. No nie Jeszcze nie Ale z powodzeniem mogłabym ją przerobić na spódnice z wysokim stanem i chyba tak zrobię

[mała_czarna]

Escherichia gratulacje Idziesz jak burza

[Escherichia]

Mała, dziękuję Ale właśnie umieram na treningu

[Aurinko]

Hahaha

Aurinko, właśnie wyczytałam że trzecia część naprawy, czyli stabilizacja jest w trakcie pisania. Juhuuu

Powiem Ci ze ja bardzo się nastawiłam nactocwyzwanie w listopadzie bodajże co jej padł dysk i dupa wyszła... no a teraz myśle o tym wyzwaniu styczniowym

[Escherichia]

2h bieżni.. jestem szczęśliwe padnięta

[Miśka]

Escherichia, bomba
Ja się w tym roku zmieściłam w sanki dzieci, więc też uznałam to za sukces

Aurinko, to listopadowe wyzwanie miało być przeniesione na luty, nie wiem czy to aktualne, ale jeśli tak, to może się z nim zmierzę. Zobaczymy jak będzie mi szło domknięcie. Dziś ćwiczyłam z nowymi hantelkami, bomba

[efryna]

Dzisiaj się obżarłam jak świnia, ale mam nadzieję spalić na treningu ale nawet nieźle się trzymam, tak poza tym, a choda twierdzi, że po 10 treningach zobaczę pierwsze efekty... czyli w czwartek czekam z niecierpliwością

[Miśka]

Ja właśnie idę się przebrać i startuję. Dziś mam w planie cardio.

[efryna]

ja już po cardio... ledwo żyję, ale może jakiś jeden posiłek spaliłam

[Escherichia]

Ja po weekendzie mam takie zakwasy na dupie Ale jest już lepiej, więc jutro trening

[efryna]

I jak tam, Bakteryj? Ja swój trening zaliczyłam i dla odmiany mam nawet dobry nastrój (może dlatego, że się nie czuję jak zwłoki, dla odmiany)