Moja walka o lepszą sylwetkę

Miśka
Posty: 6665
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 16 sty 2019, 21:26

Ja dzięki ćwiczeniom poznaję coraz to nowy sprzęt fitness, którego oczywiście nie mam więc muszę dziś zmienić kolejność treningów.
I teraz nie wiem czy szybka tabata, czy zabójcze planki...
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 16 sty 2019, 21:29

Zakwasy na dupie ustąpiły, ale bolą mnie piszczele 🙄 Po 30 minutach musiałam dzisiaj zejść z bieżni :( Mam nadzieję, że szybko przejdzie.. Nasmarowałam sobie te miejsca Volrafenem..
Co ćwiczysz?

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 16 sty 2019, 22:05

Miśka, w sensie, że co np? Ja ostatnio ćwiczyłam z dwiema butelkami wody, bo się nie dorobiłam ciągle ciężarków 😂
Escherichia, Chodakowską :P piszczele Cię bolą? Dziwne trochę 🤔

Miśka
Posty: 6665
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 16 sty 2019, 22:21

Efryna, dziś np. potrzebowałam dysków sensorycznych. Można ćwiczyć na poduszkach, ale też nie mam odpowiednio twardych.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 16 sty 2019, 22:35

Miśka, pierwszy raz słyszę o czymś takim 😃

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 17 sty 2019, 7:13

Efryna, bardziej mięsień od piszczeli do wewnątrz ;) W jednej, jak i drugiej nodze 🙄

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 17 sty 2019, 7:29

Ok mam.. mięsień płaszczkowaty :P
Prawa noga już ok..

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 17 sty 2019, 9:39

Bakteria też tak miewałam przy bieganiu. Zrób sobie kilka dni przerwy. Poćwicz klatę czy coś ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 17 sty 2019, 10:40

Shattered, na następny trening idę dopiero w sobotę, jak będzie nadal boleć, to będę robić plecy 😂

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 17 sty 2019, 10:45

Słabiaki z nas po prostu. Ja jak nie piszczele to na rurze na początku mnie bolały nadgarstki od wewnątrz. #abm
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 17 sty 2019, 10:47

Ale my miałyśmy przestój, więc jesteśmy usprawiedliwione 😉

Miśka
Posty: 6665
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 17 sty 2019, 10:55

efryna, dla mnie to też nowość ;)

Wczoraj zrobiłam szybką tabatę. 15 minut ćwiczeń, a jak siadłam po, to nie mogłam wstać. Mam dziś zakwasy w jakichś przedziwnych miejscach :lol:
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 17 sty 2019, 21:15

Escherichia, Twoje 2h na bieżni jest poza moim pojmowaniem, padłabym 10x. Może dlatego mnie nigdy nie bolały piszczele 😂
Ja dzisiaj miałam jakiś lajtowy trening na pośladki, więc zaliczone, a nie spocilam się nawet bardzo. Tylko gdzie moje efekty?! Jutro niby ważenie, ale dzisiaj się już ważyłam (no dobra, codziennie się ważę, chyba, że zapomnę i umyję włosy, to wtedy już się nie ważę, bo wiecie ile takie mokre włosy mogą ważyć) więc wiem, że od tygodnia nic nie ruszyło 🙄

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10915
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 17 sty 2019, 21:17

Efryna 😂😂😂 przepraszam, ale tekst o mokrych włosach rozwalił mnie na lopatki

Awatar użytkownika
candela
Posty: 6066
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:47

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: candela » 17 sty 2019, 21:22

nuuutella pisze:Efryna przepraszam, ale tekst o mokrych włosach rozwalił mnie na lopatki
Nie śmiej się. Ja też z mokrymi się nie ważę ;)

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości