Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 03 lut 2019, 21:14

Ja dzisiaj zaliczyłam godzinny trening 😊 Jutro przerwa.
W środę mam na 30 minut trenera.. musi mi pokazać ćwiczenia siłowe, bo chcę zacząć 😊

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 04 lut 2019, 10:49

Miśka, nie. Ale brzuszki w ogóle nie są polecane.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 lut 2019, 11:05

Miśka, piona! Ja miałam wyjazdowy weekend, więc nawet się nie oszukiwałam, że będzie dobrze :) ale czas wrócić na dobre tory

W tym tygodniu sobie muszę znowu dietę wykupić, no i jedziemy z koksem

meg, ja ćwiczę Chodakowską, bo jakoś nie mam pomysłu na coś lepszego, ale ja zdecydowanie wolę jej bardziej energiczne treningi, skalpel jest dość nudny (może dlatego, że faktycznie przez jakiś czas to był jedyny trening jaki robiłam, bo był za darmo na youtube 😂)

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 04 lut 2019, 11:13

Efryna, a jakie polecasz? Do Skalpela mam płytę, bo kiedyś dostałam. Inne będę musiała z neta poszukać.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 04 lut 2019, 11:39

meg, ja lubię np. kick fit, bikini i sukces. Z takich bardziej leniwych treningów (jak się ma mało czasu) polecam target (jest albo na brzuch albo na pośladki -- jak nie chcesz brzucha ćwiczyć, to ten na pośladki jest bardzo spoko). Rewolucja też się wydaje fajna, ale przez całość jeszcze nigdy nie przebrnęłam :D (też są osobne części na różne partie ciała i można sobie wybrać tylko te, które Cię interesują). Ja płacę jakiś groszowy abonament na tej jej stronie, ale faktycznie staram się ćwiczyć 5-6 razy w tygodniu, więc mam wrażenie, że się to opłaca.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 04 lut 2019, 12:04

Dzięki! Muszę zobaczyć. Ja chciałam ćwiczyć 3 na początek.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Miśka
Posty: 6592
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 04 lut 2019, 17:04

Meg, jeśli się nie ma rozstępu i robi się te brzuszki prawidłowo technicznie, to myślę, że nic się nie powinno dziać. Tzn. ja nigdy się nie spotkałam z teorią, że po porodzie nie można robić brzuszków (oczywiście zakładając, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych).
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 lut 2019, 21:39

Tak mi wpadło w oko.. 😂
Załączniki
IMG_20190204_213338.jpg
IMG_20190204_213338.jpg (44.7 KiB) Przejrzano 5240 razy

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 05 lut 2019, 7:11

Miśka pisze:Meg, jeśli się nie ma rozstępu i robi się te brzuszki prawidłowo technicznie, to myślę, że nic się nie powinno dziać. Tzn. ja nigdy się nie spotkałam z teorią, że po porodzie nie można robić brzuszków (oczywiście zakładając, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych).
Mi chodziło o to, że brzuszki obciążają mięśnie dna miednicy, które po ciąży i porodzie i tak w dupę dostały.



Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 05 lut 2019, 10:39

Melduję -7,6kg 😁💪😁💪

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18927
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 05 lut 2019, 12:04

Escherichia brawo.

Ja się ogarniam. Najważniejsze że nue gest ba plusie po tym objadaniu się.

Miśka
Posty: 6592
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 05 lut 2019, 12:21

Escherichia, super!
Obrazek
Obrazek

lexie
Posty: 2794
Rejestracja: 16 cze 2017, 20:59

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lexie » 05 lut 2019, 13:13

Brawo

Ja po świętach wróciłam do wagi 57 kg, nie jest źle, ale było już 55 i świetnie się czułam. Za to teraz migam się, żeby pójść z Marysią na basen, taka duża się czuję. Mąż to samo...
M. 2016
W. 2018
J. 21 VIII 2022

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 05 lut 2019, 13:39

Escherichia, wow, jestem pod ogromnym wrażeniem! Gratulacje!

Ja dzisiaj czuję się o niebo lepiej i prawie już nie mam kataru, więc postaram się zmotywować do jakiegoś z łatwiejszych treningów wieczorem

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 05 lut 2019, 13:47

Chyba nie muszę dodawać, że to od początku mojej walki :P 3msc z dwoma dłuższymi przerwami, czyli jakieś 2msc starań 😊
Muszę dołączyć dietę i regularne picie wody 😊
Cel: -7kg do kwietnia 😉

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości