Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja też takiej prawdziwej nie umiem, choć mój mąż powiedział że co raz nizej i ładniej mi ta klatka piersiowa idzie w dół ogólnie to jak sobie przypomnę początki to w ogóle dramat albo jak kiedyś z Chodakowska próbowałam i co tam się działo w sensie w ogóle nie umiałam odpowiednio napiąć ciała/brzucha i żadnej techniki więc i nie dziwne że nigdy żadnych efektów nie było
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka, na śniadanie kawa. Na drugie śniadanie dwie kanapeczki (jakiś ciemny mały chleb) z pomidorem i szcUpiorkiem, do tego twaróg. Na obiad trochę ziemniaków, 2 jajka sadzone, trochę mizerii. Na kolację kanapeczki z pasztetem sojowym.. Tak, że szału nie ma
W tym tygodniu nie ćwiczę. Obczajam pokrywkę. Ale od weekendu wznawiam aktywność
W tym tygodniu nie ćwiczę. Obczajam pokrywkę. Ale od weekendu wznawiam aktywność
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Cztery dni bez słodyczy i już czuję, że mi spodnie lecą
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dziś miałam ten trening. Powiem tylko - obłęd!
Magg, jeśli masz możliwość - skonsultuj się z Sandrą. Ja nie wiem jak ona widzi to, co wydaje się niewidzialne. Szok. Jak mnie ustawiła do planku, to miałam ochotę umrzeć. Ogólnie jest lepiej, niż sądziłam. Powiedziała że mam bardzo dobrą świadomość ciała, że dobrze utrzymuję pozycję, że mięśnie dobrze pracują i ogólnie już według niej mam świetny efekt. Moim problemem są złe nawyki, bo za szybko wchodzę w pozycję bez stabilizacji poszczególnych elementów, także wrócę prawdopodobnie do drugiego miesiąca naprawy, żeby pozbyć się przyzwyczajeń i powiedziała, że jak się przyłożę, to będzie efekt wow
Dodatkowo poleciła mi programy rehabilitacyjne, bo mam przesunięte biodro, jakieś asymetrie, garbienie itp. i moje niedociągnięcia w ćwiczeniach wynikają też z tego, że to, co ja brałam za pozycję do ćwiczeń, tak naprawdę dla innych jest pozycją "na luzie", bo ja przez te pospinane mięśnie zupełnie inaczej to odczuwam.
Jutro będę miała zakwasy w łopatkach, szyi i łokciach
Magg, jeśli masz możliwość - skonsultuj się z Sandrą. Ja nie wiem jak ona widzi to, co wydaje się niewidzialne. Szok. Jak mnie ustawiła do planku, to miałam ochotę umrzeć. Ogólnie jest lepiej, niż sądziłam. Powiedziała że mam bardzo dobrą świadomość ciała, że dobrze utrzymuję pozycję, że mięśnie dobrze pracują i ogólnie już według niej mam świetny efekt. Moim problemem są złe nawyki, bo za szybko wchodzę w pozycję bez stabilizacji poszczególnych elementów, także wrócę prawdopodobnie do drugiego miesiąca naprawy, żeby pozbyć się przyzwyczajeń i powiedziała, że jak się przyłożę, to będzie efekt wow
Dodatkowo poleciła mi programy rehabilitacyjne, bo mam przesunięte biodro, jakieś asymetrie, garbienie itp. i moje niedociągnięcia w ćwiczeniach wynikają też z tego, że to, co ja brałam za pozycję do ćwiczeń, tak naprawdę dla innych jest pozycją "na luzie", bo ja przez te pospinane mięśnie zupełnie inaczej to odczuwam.
Jutro będę miała zakwasy w łopatkach, szyi i łokciach
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka super że masz tak pozytywne odczucia. Muszę pomyśleć i zorganizować czas - pewnie dopiero gdzies jak się ładnie ociepli żeby moja ekipę na ten czas z domu wygnać bo przy nich nie byłoby szans na efektywny trening ale nie powiem po Twoim entuzjazmie sama mam chęć poddać się takim torturom
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ale dzisiaj już się poddałam. I co gorsza, jak już zjadłam tę kostkę czekolady mlecznej (nie lubię mlecznej, nie wiem dlaczego nie wzięłam gorzkiej) to dopchnęłam pierniczkami (średnio dobre i stare). To mnie wkurza, że potrafię tyle wytrzymać, a potem rzucam się na taki syf.
Kiedyś fajnie schudłam na diecie z beBio, ale teraz się nie podejmuję, bo nie mam czasu na przygotowywanie tych wszystkich posiłków. Jest plus, że jem normalne śniadanie i w pracy już nie muszę jeść co chwilę.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mnie na szczęście jakoś ostatnio nie ciągnie do słodyczy, ale porządnym czekoladowym ciastem bym nie pogardziła (tort truflowy od Sowy...)
Magg, naprawdę polecam Sandra jest przesympatyczna i jak czegoś nie ogarniałam, to małymi krokami tak mnie prowadziła, że nagle doznawałam olśnienia. Myślę, że za kilka tygodni zrobię powtórkę, żeby oceniła postępy.
No i zakwasy mam dziś koszmarne
Magg, naprawdę polecam Sandra jest przesympatyczna i jak czegoś nie ogarniałam, to małymi krokami tak mnie prowadziła, że nagle doznawałam olśnienia. Myślę, że za kilka tygodni zrobię powtórkę, żeby oceniła postępy.
No i zakwasy mam dziś koszmarne
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Po miesiącu mam -2kg. Optymalnie Jestem zadowolona.
Spodziewałam się dziś gorszego wyniku, bo wczoraj obżarłam się donutami - robiliśmy z chłopakami. To tak w temacie nie ciągnięcia do słodyczy
Spodziewałam się dziś gorszego wyniku, bo wczoraj obżarłam się donutami - robiliśmy z chłopakami. To tak w temacie nie ciągnięcia do słodyczy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Po 2 tygodniach samej diety mam 1,5kg mniej
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzięki Miśka
Dla Ciebie gratulacje za te ćwiczenia. Podziwiam. A poprzedniego postu staram się nie widzieć, nie widzieć tego, co wczoraj robiliście i jedliscie
Dla Ciebie gratulacje za te ćwiczenia. Podziwiam. A poprzedniego postu staram się nie widzieć, nie widzieć tego, co wczoraj robiliście i jedliscie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Tak się wciągnęłam w te treningi, że są obowiązkowym punktem dnia, jak mycie zębów Poza tym naprawdę widzę efekty
Magg, zrobiłam właśnie pracę domową od Sandry - trening z pierwszego miesiąca. Wybrałam program naprawczy rmpb I. Powiem Ci, że odkryłam ten trening na nowo, całkiem inna świadomość ciała, łopatki bolą, brzuch, ręce i nogi się trzęsą. Teraz wiem, jak korygować zaokrąglanie się kręgosłupa i brzuch pracuje o wiele wiele bardziej.
A tak w ogóle, to powinnam Ci bardzo podziękować, bo to od Ciebie dowiedziałam się o dds, a później przypomniała o nim Aurinko. Dzięki dziewczyny!
Magg, zrobiłam właśnie pracę domową od Sandry - trening z pierwszego miesiąca. Wybrałam program naprawczy rmpb I. Powiem Ci, że odkryłam ten trening na nowo, całkiem inna świadomość ciała, łopatki bolą, brzuch, ręce i nogi się trzęsą. Teraz wiem, jak korygować zaokrąglanie się kręgosłupa i brzuch pracuje o wiele wiele bardziej.
A tak w ogóle, to powinnam Ci bardzo podziękować, bo to od Ciebie dowiedziałam się o dds, a później przypomniała o nim Aurinko. Dzięki dziewczyny!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka bardzo piękny wynik
Miska Twój też niczego sobie
Co do treningów to cieszę się że przyniosły ci takie efekty i frajdę. I przyznam Ci rację że jak skorygowałem błędy od Sandry to ćwiczenia zupełnie innaczej czułam no i świadomość ciała na innym poziomie ale dam sobie rękę uciąć że Sandra na pewno jeszcze by się dopatrzyła błędów. I chyba się skuszę na taki indywidualny trening, powiedz mi jaki to koszt był? Możesz PW
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Miska Twój też niczego sobie
Co do treningów to cieszę się że przyniosły ci takie efekty i frajdę. I przyznam Ci rację że jak skorygowałem błędy od Sandry to ćwiczenia zupełnie innaczej czułam no i świadomość ciała na innym poziomie ale dam sobie rękę uciąć że Sandra na pewno jeszcze by się dopatrzyła błędów. I chyba się skuszę na taki indywidualny trening, powiedz mi jaki to koszt był? Możesz PW
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja tez jestem ciekawa ceny takiego treningu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości