Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
My dostaliśmy za prąd 100 zł niedopłaty :/
Aż sie boje jak wyjdzie woda
Dzisiaj przyjechały zakupy z frisco, masakra 160 zł prawie za nic. Jedyny zbytek to grana padano i cola, czyli jakieś 20 zł, reszta takie pierdy że nawet ich nie widać w kuchni. A wczoraj w mięsnym zostawiłam prawie 90 zł... w rossmanie ponad 50 zł
W tym miesiącu masakra będzie, naprawa samochodu będzie pójdzie z oszczędności...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Aż sie boje jak wyjdzie woda
Dzisiaj przyjechały zakupy z frisco, masakra 160 zł prawie za nic. Jedyny zbytek to grana padano i cola, czyli jakieś 20 zł, reszta takie pierdy że nawet ich nie widać w kuchni. A wczoraj w mięsnym zostawiłam prawie 90 zł... w rossmanie ponad 50 zł
W tym miesiącu masakra będzie, naprawa samochodu będzie pójdzie z oszczędności...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Necia na spożywkę wydałam prawie 600 zł od czwartku
Tesco 220 zł,
Auchan 83 zł,
Biedronka 110 zł + 159 zł.
Szczerze jestem w szoku, że tak mi się kasa rozeszła, ale może jak przysiądę do listy obiadów, to będzie z czego ugotować Dobrze że jest mięso w zamrażarce z poprzedniego miesiąca.
Tesco 220 zł,
Auchan 83 zł,
Biedronka 110 zł + 159 zł.
Szczerze jestem w szoku, że tak mi się kasa rozeszła, ale może jak przysiądę do listy obiadów, to będzie z czego ugotować Dobrze że jest mięso w zamrażarce z poprzedniego miesiąca.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth ale to może starczy na jakieś 2 tyg chociaż co?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
My wczoraj wyjątkowo tanio, bo tylko 100 zl w biedrze no i 30 w mięsnym, ale mamy jeszcse wędline, więc jej nie kupowalam. Zostało nam sporo rzeczy z zeszłego tygodnia i tak o.
Tak jak piszecie o mrozeniu mięsa, to ja jakoś nie widzę w tym sensu. Kupuje co tydzień na tydzień, jakoś nie wiem po co kupować mięso na zapas.
My jeszcze nie mamy rozliczeń, u nas za prąd i gaz jakoś w czerwcu. Czynsz nadpłata, ale zawsze płacę więcej. Tyle, że teraz wzrosnie czynsz, w zależności od tego, czy uznają nam deklarację za śmieci, to albo 40 zl albo prawie 100 zl więcej będzie.
A jeśli chodzi o podatek, to będziemy mieć pierwszy raz zwrot, bo pierwszy raz odliczamy Internet
Tak jak piszecie o mrozeniu mięsa, to ja jakoś nie widzę w tym sensu. Kupuje co tydzień na tydzień, jakoś nie wiem po co kupować mięso na zapas.
My jeszcze nie mamy rozliczeń, u nas za prąd i gaz jakoś w czerwcu. Czynsz nadpłata, ale zawsze płacę więcej. Tyle, że teraz wzrosnie czynsz, w zależności od tego, czy uznają nam deklarację za śmieci, to albo 40 zl albo prawie 100 zl więcej będzie.
A jeśli chodzi o podatek, to będziemy mieć pierwszy raz zwrot, bo pierwszy raz odliczamy Internet
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth, nam w tym tygodniu też tyle pękło na spożywcze zakupy, a lodówka jest prawie pusta. Ale zakupy planuję dopiero w środę (poza owocami).
Re: Ile kosztuje życie...
Adu ja tez sie zastanawiam po co sie mrozi mieso. Ale ja w zamrazalniku mam zwykle nadmiar henny i kostki lodu tylko
Re: Ile kosztuje życie...
mam nadzieję
u mnie zamrażarka i lodówka pełne.
Nakupiłam sera chyba na całym miesiąc na promocji "kup dwa zapłać mniej"
Z nieplanowanych wcześniej zakupów to dwa soki jabłkowe 5 l i mrożony dorsz czarny
Liczę, że przez najbliższe kilka dni będę wychodzić tylko po pieczywo, owoce i warzywa
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
jeśli jest w korzystnej cenie to czemu nie?
Mrożenie to jedna z lepszych metod przechowywania żywności w dłuższym czasie, więc nie rozumiem tego czepiania się
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tez mrożę mięso. Nie zawsze mam czas iść stać w kolejce po mięso. A kiedy jest promocja to tez kupuje na zapas, jeśli mam miejsce w zamrażarce. Nie widzę w tym nic dziwnego. Ostatnia rzecz, o której marze to stanie w kolejkach sklepowych z latającym koło nogi dzieckiem. Wczoraj np. kupiłam karkówki, schabu i fileta z indyka. Powinno starczyć na 2 tyg.
Ja nawet jak kupuje tylko na dany tydzień to mrożę to, czego nie użyje w ciągu najbliższych 2 dni.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja nawet jak kupuje tylko na dany tydzień to mrożę to, czego nie użyje w ciągu najbliższych 2 dni.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja sie nie czepiam, tylko mnie akurat wkurzalaby koniecznosc pamietania o rozmrozeniu Dlatego mam zamrazalnik pusty
No ale my w domu miesa nie jemy wlasciwie.
No ale my w domu miesa nie jemy wlasciwie.
Re: Ile kosztuje życie...
Necia, to czego nie zjem w ciągu najbliższych dwóch dni to wiadomo, że też może A nie trzymam w lodówce:)
A no chyba, że chodzi wam o promocję. Jakos w miesnym nie mam wyczucia co kiedy jest w promocji, więc i tak biorę Nie mam obczajonych co ile "powinno" kosztować. A sera i mięsa nie kupuje w Biedrze, a w mięsnym to raczej nie widziałam jakichs kartek z promocjami.
A inna kwestia, ze mi sie dzieci pod nogami ni placza, na zakupy idę rano i nie cierpię z powodu zbyt długich kolejek:) Albo robię w piątki/poniedziałki u mnie godzina powrotu z pracy jest dobra na zakupy, wiec nie narzekam
Spytalam z ciekawości;)
A no chyba, że chodzi wam o promocję. Jakos w miesnym nie mam wyczucia co kiedy jest w promocji, więc i tak biorę Nie mam obczajonych co ile "powinno" kosztować. A sera i mięsa nie kupuje w Biedrze, a w mięsnym to raczej nie widziałam jakichs kartek z promocjami.
A inna kwestia, ze mi sie dzieci pod nogami ni placza, na zakupy idę rano i nie cierpię z powodu zbyt długich kolejek:) Albo robię w piątki/poniedziałki u mnie godzina powrotu z pracy jest dobra na zakupy, wiec nie narzekam
Spytalam z ciekawości;)
Re: Ile kosztuje życie...
Ja zawsze mam pełną zamrażarkę
Jedna szuflada to mięso.
Druga pieczywo.
Trzecia to owoce i warzywa.
Chodząc do pracy, mając dwoje dzieci i mieszkając na wsi nie zawsze mam czas na codzienne chodzenie do sklepu. Poza tym lubię mieć wybór, a u nas często nie ma wszystkiego czego chcę w jednym dniu. Np. wołowina jest w środy, a indyk w czwartki. Więc kupuję, porcjuję i mrożę.
Jedna szuflada to mięso.
Druga pieczywo.
Trzecia to owoce i warzywa.
Chodząc do pracy, mając dwoje dzieci i mieszkając na wsi nie zawsze mam czas na codzienne chodzenie do sklepu. Poza tym lubię mieć wybór, a u nas często nie ma wszystkiego czego chcę w jednym dniu. Np. wołowina jest w środy, a indyk w czwartki. Więc kupuję, porcjuję i mrożę.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii u mnie jedna szuflada to mięso/ryby, druga owoce/ warzywa/ frytki
Adu ja przeglądam gazetki i stąd wiem jakie są ceny w sklepach. U mnie w mieście są dwie hale mięsne i ZM Sokołów mają własny sklep. Robiąc tam zakupy mięsa, łatwiej mi zdecydować co opłaca się więcej kupić i zamrozić
Adu ja przeglądam gazetki i stąd wiem jakie są ceny w sklepach. U mnie w mieście są dwie hale mięsne i ZM Sokołów mają własny sklep. Robiąc tam zakupy mięsa, łatwiej mi zdecydować co opłaca się więcej kupić i zamrozić
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tez mam jedna mała szufladę mięsa, dwie duże to owoce jedna i warzywa Druga. Z warzywa lmi jeszcze często pieczywo jest. Zawsze jakiś kawałek chleba mamy zamrożony.
Ej ale na tydzien jak się kupi to tez trzeba zamrozić przecież co trzymacie mięso na Polce w lodowce? A druga rzecz ze ja wole mieć z każdego rodzaju mięsa w zamrażalniku na ten tydzien niż codziennie latać do mięsnego, którego swoją droga nie mam pod nosem.
Itzal ale Ty nie jesz ponoć mięsa
Ej ale na tydzien jak się kupi to tez trzeba zamrozić przecież co trzymacie mięso na Polce w lodowce? A druga rzecz ze ja wole mieć z każdego rodzaju mięsa w zamrażalniku na ten tydzien niż codziennie latać do mięsnego, którego swoją droga nie mam pod nosem.
Itzal ale Ty nie jesz ponoć mięsa
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też robię zakupy większe w mięsnym porcjuje i mroże bo w tyg nie mam czasu i chęci na zakupy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości