Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 11 cze 2019, 14:23

Itzal

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Aneczka98
Posty: 18485
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 11 cze 2019, 14:29

Itzal, padlam 🤣 wszytsko jedno skad bierze, wazne, ze ta kasa jest 🤣

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 11 cze 2019, 14:30

adu pisze:Zawsze temat warszawskich zarobków mnie ciekawi, bo cholera my praktycznie z Warszawy, ceny warszawskie a tych średnich nigdy nie widziałam
U nas była w pracy taka powiedzmy że wpadka. Jeśli dyrektor najnizszego szczebla zarabia 17,5 razy tyle co ja przecietny pracownik z przecietną pensją to tak się tworzą średnie płace. Pod nim sa tylko 3 szczeble: my tyraki, kierownicy i menadzerowie. Poza nami wołami kazdy ma placę sporo ponad średnią. Wysokość premii od sprzedaży którą ja realizuję i jej nie widze, a o której on nie ma zielonego pojecia i dostaje ja co kwartał nie będę wspominać bo stawka jest tak zawrotna, że za kazdym razem mnie telepie jak sobie o tym przypomnę.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18944
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 11 cze 2019, 14:49


asieka pisze:dziewczyny my śmieszne pieniądze zarabiamy ;) więc to jest to.To nie są pensje miastowe ;)
Ale nie macie właściwie żadnych opłat- kredytów, czynszu czy zwykłych rachunków.

Z tego co piszesz to wynika ze Wasze zarobki są na jedzenie i przyjemności. No i remonty.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15971
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 11 cze 2019, 14:57

asieka pisze:
11 cze 2019, 12:36
dziewczyny my śmieszne pieniądze zarabiamy ;) więc to jest to.To nie są pensje miastowe
podejrzewam, że macie więcej kasy do dyspozycji niż nie jedna z nas po opłatach.
Kojarzę też że najniższej krajowej nie zarabiacie.

A gdzie będziesz pracować? Bo widzę że ta dobra wiadomość mi umknęła 😊
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Aneczka98
Posty: 18485
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 11 cze 2019, 14:59

Fajnie by bylo rachunków nie placic. My sie skladamy pół na pol z rodzicami. Teraz bedzie elewacja robiona, ale ze dom dostaniemy z bratem na pol to mamy sie nie dokładać. Jedyne co to w środku robimy sobie co chcemy. I ciesze sie, ze sie dogadaliśmy, bo gdybysmy sie musieli wyprowadzic, to by mi bylo psychicznie bardzo ciezko.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18944
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 11 cze 2019, 15:08


Aneczka98 pisze:Fajnie by bylo rachunków nie placic.
Oj tak. Ileż byśmy kasy na koncie mieli albo podróży odbytych

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 11 cze 2019, 15:32

Az się rozmarzyłam. Ale wtedy US nspewno znalazlby jakis podatek od podatku generalnie to mbie rachunki jakos nie bolą. Używam to placę. Jedyna rzecz ktorej nie mogę zdzierzyc to ZUS. Uwazam ze byłabym dibrze ustawiona na starosc samodzielnie odkładajac opłacane stawki.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18944
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 11 cze 2019, 16:17


Mimezja pisze:Jedyna rzecz ktorej nie mogę zdzierzyc to ZUS. Uwazam ze byłabym dibrze ustawiona na starosc samodzielnie odkładajac opłacane stawki.
Oj tak.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23442
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 11 cze 2019, 16:32

mała_czarna pisze:
11 cze 2019, 16:17
Mimezja pisze:Jedyna rzecz ktorej nie mogę zdzierzyc to ZUS. Uwazam ze byłabym dibrze ustawiona na starosc samodzielnie odkładajac opłacane stawki.
Oj tak.
Mnie drażni to, ze w kredycie hipotecznym jest ukrytych tyle rzeczy.
Spłacamy od 9 lat, a kwota do spłaty prawie nie drgnęła :roll:

Czy któraś w Was zmieniała zasady kredytu? Długość albo wysokość rat?

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 11 cze 2019, 16:35

Misiaq też mnie to denerwuje w kredycie... A spalacamy dopiero od dwóch lat 😂 jeszcze tylko 23 :D
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10248
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 11 cze 2019, 16:36

Nam przez prawie 4 lata zeszło 20 tysięcy z kredytu. A zapłaciliśmy prawie 60.
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19429
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 11 cze 2019, 16:39

Misiaq pisze:
mała_czarna pisze:
11 cze 2019, 16:17
Mimezja pisze:Jedyna rzecz ktorej nie mogę zdzierzyc to ZUS. Uwazam ze byłabym dibrze ustawiona na starosc samodzielnie odkładajac opłacane stawki.
Oj tak.
Mnie drażni to, ze w kredycie hipotecznym jest ukrytych tyle rzeczy.
Spłacamy od 9 lat, a kwota do spłaty prawie nie drgnęła :roll:

Czy któraś w Was zmieniała zasady kredytu? Długość albo wysokość rat?
Nessa pisze:Misiaq też mnie to denerwuje w kredycie... A spalacamy dopiero od dwóch lat jeszcze tylko 23 :D
Oj tak. Nam też póki co więcej schodzi odsetek, niż kapitału...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23442
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 11 cze 2019, 16:43

Jak ktoś nie ma kredytu hipotecznego i nie wynajmuje mieszkania to jest na prawdę w korzystnej sytuacji.
Bo jakby nie liczyć 1500-2000 zł co miesiąc zostaje w kieszeni.

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 11 cze 2019, 17:08

Misiaq i moze wtedy mieć dom w spadku którego remont zaczyna nas coraz baardziej przyblizac co ceny nowo pobudowanego. Rocznie pchamy w niego znacznie wiecej niż owe raty a Itzal i candela mogą Ci potwierdzic że blizej nam do rupieciarni niż czegoś specjalnego

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości