
Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka nie, nie mierzyłam się. Po ciuchach nie widzę zmian. Ja nie jestem teraz w fazie odchudzania, chyba jestem tym trochę zmęczona i faktycznie powinnam podejść do tego globalnie, przysiąść i zmienić pewne nawyki na stałe, ale jak widać nie mogę się do tego zebrać. Nie wiem, może miałam nadzieję, że się miło zaskoczę stając po dłuższym czasie na wadze, bo faktycznie dosyć intensywnie się ruszam przez te wakacje... no to się zaskoczyłam na minus 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie w sumie zostal 1kg nadbagazu po urlopie. Do idealnej wagi potrzebuje zrzucic 9 kg ale z 7kg tez bede zadowolona
Wczoraj babka u ktorej sprzatalam spytala sie czy schudlam na urlopie
Moze opalenizna mnie wyszczupla haha

Wczoraj babka u ktorej sprzatalam spytala sie czy schudlam na urlopie


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
efryna, cóż... mam podobnie
Muszę wrócić do moich regularnych treningów, bo po nich widziałam efekty. Waga też u mnie rośnie, ale dzielnie sobie na to pracuję
Latem jest za dużo pokus... 





Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No pokusy są najgorsze...
Ja dzisiaj przebiegłam 8 km, to dużo jak na mnie, a z tempa jestem zadowolona. Ale coś czuję, że jutro nie będę mogła chodzić
Ja dzisiaj przebiegłam 8 km, to dużo jak na mnie, a z tempa jestem zadowolona. Ale coś czuję, że jutro nie będę mogła chodzić
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja wróciłam do liczenia kcal. Inaczej mówię sobie "ach, ten kawałek sernika z pyszną polewą na pewno ma mniej niż 200kcal". Na aktywność nie mam co liczyć.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja dzisiaj już byłam tak wkurzona tym, że 4 dzień zostaję sama z małą i organizuję jej jakieś rozrywki, żeby miała fajny ostatni tydzień wakacji przy prawie zerowym realnym wsparciu męża (praca, praca, praca), że jak wieczorem się na to bieganie wyrywam, to faktycznie przynajmniej psychicznie udaje mi się odpocząć.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka98 gratulacje pięknego wyniku! A siłownia, 3x w tygodniu ambitnie, fajnie by było jakbyś znalazła kogoś kto na początku przygotuje Ci plan treningowy żebyś wykorzystała to jakoś fajniej niż bieżnia i orbitrek
no i żeby się nie znudziło
ja mam ręcznik pod ręką a w pewnym momencie jest mi wszystko jedno
Ja oczywiście z urlopu wróciłam z nadbagażem i nawet nie to, że żarłam, wystarczyło, że sobie odpuściłam. No ale już ogarniam, wróciłam na crossfit (#sekta) i został mi kilogram do wagi z przed urlopu. W tym tygodniu -0,8kg więc jestem bardzo zadowolona
ale moja kondycja.. wczoraj to byłam załamana po zajęciach bo nic nie wychodziło.


nie wytrzymałabym z niczym na czole


moim największym marzeniem życiowym jest żreć i nie tyć.
o kobieto, łał, Ty serio musisz mieć spoko kondycję, jeszcze przy takich temperaturach, ja bym się zaciupała.
Ja oczywiście z urlopu wróciłam z nadbagażem i nawet nie to, że żarłam, wystarczyło, że sobie odpuściłam. No ale już ogarniam, wróciłam na crossfit (#sekta) i został mi kilogram do wagi z przed urlopu. W tym tygodniu -0,8kg więc jestem bardzo zadowolona



Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
korzystasz z aplikacji?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Lisbeth, tak. Mam MyFitnessPal, wybierałam losowo z dostępnych.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, dziękuję
no teraz to ja sobie moge pomarzyć o siłowni 3 razy w tygodniu. Jak raz mi sie uda to będzie dobrze. Prace znalazłam, na studia ide, no i jeszcze I dzieciach muszę pamiętać. Ech. Te plany to jeszcze przed praca mialam
Kurcze widzę, ze to dobtze ze nie moglismy sobie w tym roku pozwolic na zaden wyjazd. Przynajmniej nie przytyłam


Kurcze widzę, ze to dobtze ze nie moglismy sobie w tym roku pozwolic na zaden wyjazd. Przynajmniej nie przytyłam
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Farazi, piona.
Wczoraj wyjęłam wszystkie posiadane sukienki, wszystkie w okolicach bioder i brzucha są za ciasne. Nie wiem w czym wystąpię na rozpoczęciu.
Wczoraj wyjęłam wszystkie posiadane sukienki, wszystkie w okolicach bioder i brzucha są za ciasne. Nie wiem w czym wystąpię na rozpoczęciu.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Widzę że jest bardzo podobny do FatSecret.
Zadowolona jesteś?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja wczoraj bylam kupic nowe spodnie, bo wszystkie na mnie wisza. Mam nadzieję, ze w zimie nie będę musiała ich wyciągać.
Ja tych kalorii w ogole liczyć nie potrafię. Nigdy nie wiem co ile ma.
Ja tych kalorii w ogole liczyć nie potrafię. Nigdy nie wiem co ile ma.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wpisałam swoją wagę, wagę oczekiwaną, tempo spadku (pół kg na tydzień) i program wyliczył mi 1540kcal. Jeśli się pilnuję z jedzeniem to mieszczę się w limicie. Nie zawsze mi się to udaje, wiadomo.
Lisbeth, jest ok. Nie mam porównania z innymi programami. Niektórych produktów nie ma w bazie (miksy kasz z biedry), wtedy wybieram inny produkt o podobnej kaloryczności.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
farazi a jak rozwiązujesz sprawę obiadów?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości