Moja walka o lepszą sylwetkę

[meg]

to ja chcę 54.3 na mecie zobaczyć
ale już przy tych 64 będę zadowolona...

Ja 58 minimum. 55 będzie super.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

[meg]

Nessa ładnie Ci idzie

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

[daffodil]

Osłabiają mnie wasze cyferki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ruby]

Ja tam bede juz z 65 szczesliwa w pelni...
Kiedys to 47-50 bylo norma, ale teraz jak tak mysle, to moje ubrania wtedy wielkoscia, zwlaszcza spodnie jak ze sklepu dzieciecego wygladaly

[Suerte]

Osłabiają mnie wasze cyferki

jesteś ponad 20 cm wyższa...

[meg]

Osłabiają mnie wasze cyferki

jesteś ponad 20 cm wyższa...

Dokładnie.
Mój mąż przy Twoim wzroście (183) waży 75 kg. Jeśli to dla Ciebie jakieś porównanie.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

[efryna]

Ja mam 162 cm i chciałabym zobaczyć 5 z przodu, a później zejść do 54 (czyli w sumie jedziemy na podobnym wózku ze Suerte, ważę też teraz bardzo podobnie). Moim pierwszym celem jest wcisnąć (i jakoś wyglądać) się w sukienkę na wesele kumpla za 5 tygodni

[Suerte]

efryna to ja nie wiem jak Ty to robisz, że waga podobna, wzrost też, a nie wyglądasz tak tragicznie jak ja, serio...

[efryna]

Suerte, ja nie wiem, jak Ty teraz wyglądasz, bo nie pamiętam, żebym Cię ostatnio widziała -- ale myślę, że na pewno na siebie się patrzy dużo krytyczniej niż na innych. Ja się obecnie źle ze sobą czuję, ale co do wyglądu, to podejrzewam, że wyglądamy bardzo podobnie

[Suerte]

tu wstawiałam zdjęcia po miesiącu...

viewtopic.php?f=17&t=9&start=2610

[efryna]

Suerte, zaryzykowałabym stwierdzenie, że wyglądasz lepiej mimo wszystko i w ogóle świetna zmiana! jak bardzo chcesz, to mogę Ci podesłać moje zdjęcia z teraz, jak chcesz sobie poprawić humor

[Suerte]

dawaj, bo ja serio nie wierzę. jakiś czas temu wklejałaś gdzieś fotkę w sukience (albo zimowym płaszczu ) i wyglądałaś ok!

[daffodil]

Ja chce!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[meg]

A ja to co? Gorsza?

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

[Nessa]

Suerte ogromną zmiana!


Meg ale ile mnie to kosztuje nie wiedziałam, że to taka walka. Przytyć łatwo, ale schudnąć to na prawdę trzeba się poświęcić. Teraz jak Natalia jest chora to nie ćwiczę i myślę, że to będzie miało wpływ na moje odchudzanie.