Co dziś jecie? Na diecie :)
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Ruby, wiem ze dziwne polaczenie powstalo dlatego ze nie lubie zadnej zupy do ktorej standardowo dodaje sie makaron a mialam ochote na zupe z makaronem ale to musi byc drobny makaron, typu gwiazdki z lubelli. Chociaz w zeszlym tygodniu byl u nas tydzien alpejski w lidlu i kupilam szpecle, pokroilam je na male kawaleczki i dodalam je do tej zupy. O jakie to pyszne bylo, normalnie ograzm aaa i kalafiorowa lubie, do ktorej tez ostatnio dodalam makaron zamiast ziemniakow
zupa z dyni smakuje mi tylko z tego przepisu https://www.alemeksyk.eu/smaki-swiata/i ... birem.html
zupa z dyni smakuje mi tylko z tego przepisu https://www.alemeksyk.eu/smaki-swiata/i ... birem.html
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Efryna, o nie z wina to ja nie zrezygnuje na diecie, juz wole byc gruba
ser to ja bardziej lubie na kanapkach (cheddar) czy do makaronu/ cukinii (parmezan) lub smazony w panierce (ale na to sobie nie pozwalam zbyt czesto ) no i oczywiscie mozzarella . Nie moge jesc serow plesniowych wiec nie ciagnie mnie
Jesli chodzi o ciaze to akurat tu zyczylabym sobie powtorke z pierwszej ciazy, bo wraz ze wszystkim odrzucilo mnie od alkoholu (to byl drugi szok po odrzuceniu od czekolady), sam zapach mnie draznil. Dopiero pod koniec ciazy mialam ochote na piwo, wiec pare bezalkholowych wypilam
ser to ja bardziej lubie na kanapkach (cheddar) czy do makaronu/ cukinii (parmezan) lub smazony w panierce (ale na to sobie nie pozwalam zbyt czesto ) no i oczywiscie mozzarella . Nie moge jesc serow plesniowych wiec nie ciagnie mnie
Jesli chodzi o ciaze to akurat tu zyczylabym sobie powtorke z pierwszej ciazy, bo wraz ze wszystkim odrzucilo mnie od alkoholu (to byl drugi szok po odrzuceniu od czekolady), sam zapach mnie draznil. Dopiero pod koniec ciazy mialam ochote na piwo, wiec pare bezalkholowych wypilam
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Ja to akurat w ciazy nie jadlam mniej, jedynie co to jaflam jeszcze mniej miesa i do 15tc jadlam raczej ubogo, bo moj repertuar byl przez metaliczny posmak niewielki...
Ale pozniej juz normalnie...
I w ciazy, oraz po porodzie do trzecie @ chudlam z jedzeniem tego samego z czego od 4 cyklu po porodzie znow zaczelam przybierac...
A nic sie nie zmienilo, procz hormonow
Ale pozniej juz normalnie...
I w ciazy, oraz po porodzie do trzecie @ chudlam z jedzeniem tego samego z czego od 4 cyklu po porodzie znow zaczelam przybierac...
A nic sie nie zmienilo, procz hormonow
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
JA nawet nie wiem kiedy zaczelam tyc :/ po ciazy po jakims czasie wrocilam do normalnego jedzenia, a waga byla taka sama, pozniej nagle okazalo sie ze mam 62kg, potem nagle 65kg, po czym teraz po urlopie 67kg.... (no tu akurat wiem co jest winowajca, glownie slodycze i ciasta na goscinach plus alkohol dzien w dzien )
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
No u mnie alko to jakis radler raz na pol roku, slodycze to tyle co okazujnie jakies cisato zjem na urodzinach czy innej imprezie, na cidzien raczej nie ruszam, juz sie boje ile bedzie przeterminow, bo w szafce leza jeszcze sloducze, ktore kupilismy jak bylam w ciazy z M
U mnie to glownie hormony, nieregularne jedzenie i makarony... chyba musze gotowac tylko ziemniaki, te bardzo lubie ale zjadam duzo mniej, a makaron to jak
U mnie to glownie hormony, nieregularne jedzenie i makarony... chyba musze gotowac tylko ziemniaki, te bardzo lubie ale zjadam duzo mniej, a makaron to jak
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Tylko, że w moim przypadku to nie jest obżarstwo czy jedzenie "pod korek".
Żeby zaspokoić głód potrzebuje większych porcji niż inne znane mi kobiety (tak wynika z moich obserwacji np. koleżanek z pracy czy w rodzinie).
efryna ja też mam słabość do serów
Nawet się zastanawiałam czy nie pojechać do Lidla na ten tydzień francuski
Czasem to, że mam Lidla daleko ma swoje zalety
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Ja nie mówię o jedzeniu pod korek, ale to jednak jest co innego niż to jak i co jemy na co dzień. Jak patrzę ile jedzą inni to my jemy małe porcje.
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Misiaq, ja mam zdecydowanie za blisko lidla tyle pokus
O, jeszcze moją wielką słabością jest masło. Dlaczego wszystko z masłem smakuje 100x lepiej?
A odnośnie porcji, to np dla mnie dużym wyzwaniem jest zjedzenie kolacji w restauracji w stylu przystawka, danie główne i deser. W sensie jestem w stanie to wcisnąć, ale bardzo długo się czuję później przejedzona. Nawet jak rezygnuję z deseru, to i tak jest to dla mnie wyzwanie ale kurczę, ja tak lubię jeść
O, jeszcze moją wielką słabością jest masło. Dlaczego wszystko z masłem smakuje 100x lepiej?
A odnośnie porcji, to np dla mnie dużym wyzwaniem jest zjedzenie kolacji w restauracji w stylu przystawka, danie główne i deser. W sensie jestem w stanie to wcisnąć, ale bardzo długo się czuję później przejedzona. Nawet jak rezygnuję z deseru, to i tak jest to dla mnie wyzwanie ale kurczę, ja tak lubię jeść
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Misiaq, mam tak samo
Ruby, ziemniaki tez lubie
Ruby, ziemniaki tez lubie
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
U mnie to zależy co będzie na tę kolację.efryna pisze: ↑24 wrz 2019, 19:03A odnośnie porcji, to np dla mnie dużym wyzwaniem jest zjedzenie kolacji w restauracji w stylu przystawka, danie główne i deser. W sensie jestem w stanie to wcisnąć, ale bardzo długo się czuję później przejedzona. Nawet jak rezygnuję z deseru, to i tak jest to dla mnie wyzwanie ale kurczę, ja tak lubię jeść
Jeśli np makaron to mogę nie dojeść Sałatkę zjem i się nie najem
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
To ja zwykle jestem w stanie zjesc tylko danie główne i to często bez dodatku typu ryż itd dlatego ja lubię miejsca gdzie dają małe porcjeefryna pisze: ↑24 wrz 2019, 19:03Misiaq, ja mam zdecydowanie za blisko lidla tyle pokus
O, jeszcze moją wielką słabością jest masło. Dlaczego wszystko z masłem smakuje 100x lepiej?
A odnośnie porcji, to np dla mnie dużym wyzwaniem jest zjedzenie kolacji w restauracji w stylu przystawka, danie główne i deser. W sensie jestem w stanie to wcisnąć, ale bardzo długo się czuję później przejedzona. Nawet jak rezygnuję z deseru, to i tak jest to dla mnie wyzwanie ale kurczę, ja tak lubię jeść
Re: Co dziś jecie? Na diecie [emoji3]
Efryna, o tak...masło
A tak serio, to jestem tak zmotywowana na diecie, ze jestem w stanie zrezygnować ze wszystkiego.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A tak serio, to jestem tak zmotywowana na diecie, ze jestem w stanie zrezygnować ze wszystkiego.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
To ja teraz mam z 10 minut piechora do lidla, a za 2tyg, to nie wiem czy mi droga do lidla 2 minuty zajmie
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
ja dzisiaj na kolacje zrobilam to https://hpba.pl/golabki-z-kasza-gryczana/
chba wole golabki z miesem
chba wole golabki z miesem
Re: Co dziś jecie? Na diecie :)
Dzisiaj znowu jestem zadowolona z jedzenia, nie było słodkiego śniadanka, za to drugie śniadanie na słodko - i to było super. Na zdjęciu obiad.
Ś: omlet z suszonymi pomidorami, sałatka
2: jogurt z musem morelowym i granolą
O: pierś z kurczaka, makaron sojowy i warzywa
P: koktajl
K: sałatka (ale fajnie wygląda)
Wysłane z mojego Pixel 3 przy użyciu Tapatalka
Ś: omlet z suszonymi pomidorami, sałatka
2: jogurt z musem morelowym i granolą
O: pierś z kurczaka, makaron sojowy i warzywa
P: koktajl
K: sałatka (ale fajnie wygląda)
Wysłane z mojego Pixel 3 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości