Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 20 paź 2019, 18:33

Ja dziś pół godziny na orbitreku ćwiczyłam. Czułam trochę prawe kolano, więc nie jestem do końca przekonana czy to dla mnie

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6140
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: malwinka89 » 20 paź 2019, 18:37

Necia, mi band 4 jest świetnyzamawiałam na alli w lipcu a teraz J pod choinkę bo mi ukraść próbuje
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 20 paź 2019, 18:41

Teraz jak tak myślę, to mi kroki liczy telefon. A przecież w domu z nim nie chodzę. Ani w pracy. Więc tych kroków pewnie jest więcej


Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Necia
Posty: 20549
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 20 paź 2019, 18:46

Dzięki dziewczyny, mąż będzie mógł mi prezent zrobić ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 20 paź 2019, 19:23

macie jakiegos sprawdzonego linka? Ciekawe w jakiej cenie beda one na wyprzedazy na ali na 11.11
Obrazek

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6140
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: malwinka89 » 20 paź 2019, 20:44

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19542
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 20 paź 2019, 21:05

Te opaski widziałam nawet na stronie Empiku. Trochę drożej wychodzi ale przynajmniej łatwiej zwrócić lub zareklamować.
Myślę czy mężowi na urodziny nie sprawić...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 20 paź 2019, 21:07

Ja kupiłam w sklepie xiaomi. A nie sorry. Tam się skończyły akurat. Kupiliśmy w Media markt


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 20 paź 2019, 23:30

malwinka, nie otwiera sie. Poczekam chyba do 11.11 i zobacze co beda mieli
Obrazek

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6140
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: malwinka89 » 21 paź 2019, 7:32

KarLa, na FB ci wysłałam
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 21 paź 2019, 8:20

malwinka, ok dzieki :)
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 21 paź 2019, 11:52

Ja oczywiście wczoraj miałam dramę :/ wybraliśmy się cała najbliższa rodzina na piękny jesienny spacer - 11 osób. Było przemilo, dzieci biegały. Ja już się trochę lepiej czuje ze sobą, na zasadzie ze wyjde z domu ale żeby wstawić zdjęcie do mediów np to mi jeszcze daleko.
Mój tata, uznawany za najweselszego, najbardziej uśmiechniętego luzaka i jajcarza na świecie, miał pare lat temu depresje. Przyznał się ostatnio ze wstydem mamie, ze czuje ze mu wraca. Bierze leki, ale to u nas temat tabu. Nie wie ze mama nam powiedziała. On zawsze komentował moja dupę, podcinał skrzydła, nawet wtedy kiedy byłam zwyczajna zgrabną nastolatką.
Wczoraj na koniec spaceru siedzimy na kawie, tj wszyscy oprócz mnie bo bujam wózek, tata cały dzień się nie odzywał, był przygaszony. Nagle ni z gruchy ni z pietruchy odzywa się do mojego brata (chyba pierwszy raz podczas całego parogodzinnego wypadu) - „ale ta twoja siostra się ogarnęła w końcu, nie? W końcu trochę zrzuciła, widać”
Myśle sobie ok, nie tak zle, spoko. Kiwnęłam głowa w podziękowaniu, bo temat jakby mnie krępuje.
A ten brnie dalej i dodaje „bo ja to już byłem załamany! Ja myślałem ze jej pasuje to ze tak wyglada i ze tak jej dobrze i nie ma zamiaru nic ze sobą zrobić”.
Zapadła cisza. Oczywiście cała knajpa go słyszała, pomijam ze moja rodzina. Ja nigdy nie potrafiłam odzywać się do rodziców niegrzecznie, bo tak mnie wytresowali, wiec zapytałam tylko czy możemy już dać spokój w tym temacie. Spojrzałam w bok bo łzy mi napłynęły do oczu. Wiec ten najpierw swoim sposobem zaczął mnie wyśmiewać i „ojej to on nie wiedział ze to mi nic nie można powiedzieć”, ale widać ze był zmieszany, a nie zdarza mu się to.
Potem na odchodne podeszła do mnie mama przepraszając trochę, ze tata nie miał nic złego na myśli to totalnie się rozkleiłam i na oczach rodziny, a także innych gości knajpy zaczęłam łkać ze czy oni myślą ze mi dobrze z wyglądem wieloryba, słonia i świni. Ze codziennie patrzyłam w lustro i wstyd mi było wyjsc z domu. Ze czułam się ze sobą obrzydliwie i nie potrzebuje żeby ktoś to za każdym razem w taki sposób wywlekał. Drama ogólnie.
Aha, dopełnienie obrazu jest takie, ze była pora obiadowa i chciałam żeby Z coś zjadła. Myśle zamówię pizze to wszyscy skubną. Zamówiłam giga pizze, wszyscy jedli ze smakiem, oczywiście oprócz mnie, bo miałam na za godzinę przygotowane swoje pudełko. Ale musiał skomentować. Nie mógł sobie darować.
Ogólnie to mój ukochany tata. Zawsze mieliśmy doskonały kontakt. Ale z uczuciami u mnie w domu było jakoś nie po drodze.

Tak gadaliśmy wczoraj z M wracając stamtąd, ze przykre jest to, ze w mojej rodzinie przy każdej okazji ocenia się nas zawsze przez pryzmat dupy. Przytyłaś, nie jedz tyle, ale Marcin to schudł? Ojej czemu Marcin przytył ? Nie pij gazowanego. Daruj sobie kolacje. Bla bla bla. Wszędzie ukryty temat tuszy.

Mama wczoraj do mnie właśnie „ale Marcin tez schudł widze”. Powiedziałam mu to potem i wcale nie był zadowolony. Bo to dowodzi jak zawsze przy każdej okazji jesteśmy oceniani.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Mimezja » 21 paź 2019, 13:17

Daff to okrutnie przykre. Tulè. Obys nigdy wiecej nie słyszała takich komentarzy

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 21 paź 2019, 13:26

Daff, ehh to straszne jak rodzic moze takie cos mowic swojemmu dziecku :( Przykro mi i tule mocno!
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 21 paź 2019, 15:10

Daff przykro mi
ObrazekObrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości