Ile kosztuje życie...

farazi
Posty: 9827
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: farazi » 26 paź 2019, 12:17

Rosół bez kury to jak kotlety sojowe albo wino bezalkoholowe.

Myślę, że kluczowe są tu wielkości porcji. Nie bez powodu Itzal jest zawsze szczupła, podczas gdy część z nas stałe walczy o lepszą sylwetkę.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2019, 12:27 przez farazi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15971
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 26 paź 2019, 12:22

farazi pisze:
26 paź 2019, 12:17
Myślę, że kluczowe są tu wielkości porcji. Nie bez powodu Itzal jest zawsze szczupła, podczas gdy część z nas stałe walczy o lepszą sylwetkę.
tadam! :lol:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16605
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 26 paź 2019, 12:24

farazi pisze:Rosół z kury to jak kotlety sojowe albo wino bezalkoholowe.

Myślę, że kluczowe są tu wielkości porcji. Nie bez powodu Itzal jest zawsze szczupła, podczas gdy część z nas stałe walczy o lepszą sylwetkę.
O tak.
U nas wszystkiego idzie na tony. Samego masła tygodniowo ok 4 kostki, 20 wiejskich jaj, 3-4 chleby, codziennie bułki, 8-10 kg ziemniaków itd.

Właśnie spojrzałam dziś na bataty, u mnie w Dino był po 8.99 za kilogram. Abyśmy się tym najedli w miarę to musiałabym wziąć 2,5-3 kg... Także nie wiem jak tu oszczędzić.

Wydałam 90 zł, do poniedziałku dożyjemy, bo lodówka dosyć pełna.

Rosół gotuję średnio co 2 tygodnie, 10 litrowy garnek. Robię na kurczaku, indyku i wołowinie. Nie uznaję żadnych kostek więc żeby miał smak to wawrzyw trzeba dać sporo. Zjadamy na obiad, resztę sobie mrożę po ok 1 l i mam do sosów lub awaryjnej zupy podczas braku czasu.

Wyrzucanie jedzenia praktycznie nie istnieje odkąd mamy psa.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15971
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 26 paź 2019, 12:34

Sofii faktycznie spore ilości jecie. Oprócz ziemniaków to pozostałe ilości starczą mi na miesiąc...
Nadal nie wiem na co mi kasa ucieka 😥
Ostatnio robiłam bulion warzywny i mam jeszcze 4 litry, więc na przyszły tydzień szykuję 4 zupy ;)
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 26 paź 2019, 12:44

farazi pisze:
26 paź 2019, 12:17


Myślę, że kluczowe są tu wielkości porcji. Nie bez powodu Itzal jest zawsze szczupła, podczas gdy część z nas stałe walczy o lepszą sylwetkę.
:lol: :lol: :lol: ok, niech tak bedzie :lol: A Maz mi mowi zebym jadla mniej :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20464
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 26 paź 2019, 12:53

Ej nie zawsze tak jest ja jem polowe mniej niż mój 2,5-letni syn, a na wagę się to nie przekłada


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 26 paź 2019, 13:19

Necia pisze:
26 paź 2019, 12:53
Ej nie zawsze tak jest ja jem polowe mniej niż mój 2,5-letni syn, a na wagę się to nie przekłada


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ja wiem, ze nie zawsze tak jest, ale rozsmieszyl mnie wniosek :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16605
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 26 paź 2019, 13:35

Ale ilości kupowanego jedzenia przekładają się na koszt zakupów.
Niestety

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18941
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 26 paź 2019, 13:40


farazi pisze:Rosół bez kury to jak kotlety sojowe albo wino bezalkoholowe.
So true


U nas nie ma mowy żeby było całkowicie bez mięsa- oboje lubimy, dzieci zresztą też.

Muszę policzyć któregoś miesiąca ile nam idzie tak całościowo na jedzenie, bo nawet nie wiem.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19429
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 26 paź 2019, 13:51

Nie no rosół bez kury, to już nie rosół, ewentualnie bulion warzywny.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30933
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 26 paź 2019, 19:37

O ile zupy robię bez mięsa i takie wolimy, to rosół to wyjątek, musi być na mięsie (u nas akurat na króliku).

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 26 paź 2019, 19:50

Dla mnie jadłospis Itzal bylby trudny do nasycenia i chetnie do owych dodatków dorzucilabym coś sycacego mąz takie posilki uznalby za dietę głodową ale najwazniejsze żeby domownikom smakowało

Awatar użytkownika
Mia89
Posty: 3157
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:35

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mia89 » 26 paź 2019, 21:07

Jak Wy robicie zupy bez mięsa? Na samej włoszczyźnie? Dajecie coś do podbicia smaku? Nie chodzi mi o kostki i inne sztuczności, tylko jakieś naturalne triki. A jakiś tłuszcz dajecie? Bo warzywa niby powinno się z tłuszczem? 🤔

Ja zawsze na mięsie, ale chętnie bym robiła bez, bo strasznie mnie obrzydza takie mięso z kością.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 26 paź 2019, 21:14

Ja dodaje oliwy z oliwek albo oleju kokosowego, sos sojowy, w Lidlu sa fajne piramidki smaku tez.
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30933
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 26 paź 2019, 21:18

Mia, ja najpierw duszę na oleju (zazwyczaj z pestek winogron) cebulę, gdy się zeszkli dodaję wodę i potem resztę warzyw i przyprawy. Można jeszcze cebulę opalić nad ogniem i zrobić wywar, a potem wyrzucić.
Albo oliwę, ale to do wody jak się już gotuje, nie przysmażam na niej.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości