Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii u mnie w rodzinnym domu szła na zimę ziemniorów cała piwnica na metry się kupowało ze wsi
Teraz bardzo mało jedliśmy, No a teraz ze wzgl na moja chorobę pewnie będzie jeszcze rzadziej
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Teraz bardzo mało jedliśmy, No a teraz ze wzgl na moja chorobę pewnie będzie jeszcze rzadziej
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Necia, moi dziadkowie kiedyś mieli pole i pamiętam wykopki i tonę ziemniaków w piwnicy, później te kopce...
Ja tam uwielbiam ziemniaki pod każdą postacią, smażone, pieczone, duszone, kluski, kopytka, pyzy. Dosłownie wszystko. A najbardziej placki ziemniaczane
Pewnie zdarzają się tygodnie gdzie schodzi ich mniej, ale ogólnie jemy dużo. Później ryż i kasza, najmniej makaronów.
Ja tam uwielbiam ziemniaki pod każdą postacią, smażone, pieczone, duszone, kluski, kopytka, pyzy. Dosłownie wszystko. A najbardziej placki ziemniaczane
Pewnie zdarzają się tygodnie gdzie schodzi ich mniej, ale ogólnie jemy dużo. Później ryż i kasza, najmniej makaronów.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofi ale coz to kg ziemniaków U mnie idzie pół kg na czwórkę ba jeden obiad, a mój maz średnio lubi ziemniaki. Do zupy to zwykle 3-4 ziemniaczki. Jakbym zrobiła same pieczone ziemniaki na obiad to byśmy się czuli jakby ktoś zabrał nam obiad. Wersja Nęci z ryba i surówka to dopiero jest pełny posiłek.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja lubię ziemniaki, ale nienawidzę ich obierać, więc dlatego ich prawie nie robię. Jeśli robię, to na obiad schodzi trochę ponad pół kilograma.
Re: Ile kosztuje życie...
Aurinko, ja na obiad obieram około 2 kg.
A samych ziemniakow nie jemy, zawsze jest mięso/ryba/ jajko i surówka.
Same pieczone ziemniaki np. z sosem czosnkowym to mogą być na kolację i dzieciaki dość często sobie życzą.
Jeśli robię kluski, kopytka czy pyzy to większą ilość i mrożę.
A samych ziemniakow nie jemy, zawsze jest mięso/ryba/ jajko i surówka.
Same pieczone ziemniaki np. z sosem czosnkowym to mogą być na kolację i dzieciaki dość często sobie życzą.
Jeśli robię kluski, kopytka czy pyzy to większą ilość i mrożę.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, my ziemniaki kupujemy u gospodarza i tez worek zawsze 12,5kg bierzemy... fakt, ze starcza nam na jakies 1,5 miesiaca spokojnie, ale jestesmy mozna powiedziec, ze we dwojke, bo M ziemniakow duzo nie zje... ona zdecydowanie najwiecej pochlania szpecli i makaronow ilosciowo jak akurat na obiad mamy
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Ja kupuję 2kg ziemniaków i starcza nam na 2 tygodnie, no chyba że robię kopytka itp, to na tydzień.
Re: Ile kosztuje życie...
A wracając do tematu, wczoraj w biedrze zostawiłam 340 zł. Ale w tym jakieś 60 zł to alkohol.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
0.5 g ziemniakow to ja sama zjadam na obiad
jak robie pieczone ziemniaki to nigdy same w sobie, tylko zawsze jest dodatek: mieso, ryba albo jajko sadzone
A. ostatnio uwielbia placki i wczoraj np. Ja zjadlam 4, M. 3 a A. tez 4
Ja tak jak Sofii, uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia. Tylko u nas na drugim miejscu jest makaron, pozniej ryz a na koncu kasze
jak robie pieczone ziemniaki to nigdy same w sobie, tylko zawsze jest dodatek: mieso, ryba albo jajko sadzone
A. ostatnio uwielbia placki i wczoraj np. Ja zjadlam 4, M. 3 a A. tez 4
Ja tak jak Sofii, uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia. Tylko u nas na drugim miejscu jest makaron, pozniej ryz a na koncu kasze
Re: Ile kosztuje życie...
KarLa, czyli jak mnie kiedyś odwiedzisz to zrobię zapas alko i ziemniaków
Ja we wtorek robiłam placki. Na pierwsze była zupa więc w zasadzie zrobiłam je jako zachciankę dla siebie. Miałam 1200 g ziemniaków i z tyłu zrobiłam. Zjadłam ok 80% tego co zrobiłam, resztę Antek ja placków potrafię zjeść 15. Jestem na nie strasznie zachłanna. I do tego tona śmietany... Ale sobie narobiłam ochoty.
Ja we wtorek robiłam placki. Na pierwsze była zupa więc w zasadzie zrobiłam je jako zachciankę dla siebie. Miałam 1200 g ziemniaków i z tyłu zrobiłam. Zjadłam ok 80% tego co zrobiłam, resztę Antek ja placków potrafię zjeść 15. Jestem na nie strasznie zachłanna. I do tego tona śmietany... Ale sobie narobiłam ochoty.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, ja tez zrobilam wlasnie z 1200g ale my nie jedlismy duzo bo na urodziny szlismy haha.
Ja placki tez moglabym jesc bez konca, ale ze wzgledu na podejmowane przeze mnie proby schudniecia to staram sie ograniczac.
Zrobimy sobie kiedys ziemniakowa impreze w rolach glownym placki, pyzy, kopytka, frytki i pieczone ziemniaki
Ja placki tez moglabym jesc bez konca, ale ze wzgledu na podejmowane przeze mnie proby schudniecia to staram sie ograniczac.
Zrobimy sobie kiedys ziemniakowa impreze w rolach glownym placki, pyzy, kopytka, frytki i pieczone ziemniaki
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tez uwielbiam ziemniaki, ale mąż zjada mniej ode mnie i chłopcy tez nie jakoś duzo, wiec i tak większość zjadam ja. Mówię o gotowanych, bo pod innymi postaciami to wszyscy są chętni i na pieczone to idzie z 0,7, klusek to z 1kg i to jest na jeden obiad
Re: Ile kosztuje życie...
Aurinko, u nas kluski szare czy kopytka tez z 1kg, a to jemy tylko we 2
Re: Ile kosztuje życie...
KarLa, o mamo, mam tak samo!
Staram się robić jak najrzadziej, bo nie znam umiaru.
Ja lubię nawet takie zimne placki, z 2-3 h po smażeniu. Zwykle jem na 2 raz, najpierw ciepłe, a później dopycham tymi zimnymi.
Staram się robić jak najrzadziej, bo nie znam umiaru.
Ja lubię nawet takie zimne placki, z 2-3 h po smażeniu. Zwykle jem na 2 raz, najpierw ciepłe, a później dopycham tymi zimnymi.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, u nas nic nie zostaje do zjedzenia na zimno
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości