Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
każda ma inny cel - 8, 5 czy 4 z przodu, co za różnica? ważne, żeby razem się wspierać i tyle.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzięki Dziewczyny! Weekendzik jak zwykle trochę luźniejszy, ale i tak spoko. Sukces motywuje 
Teraz za tydzień chciałabym 8 z przodu

Teraz za tydzień chciałabym 8 z przodu

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzisiaj K oznajmił mi radosnym tonem: "wiesz, wiem już czemu ostatnio narzekałaś, że nie smakują ci nowe witaminki, które robię. Otóż pomyliłem opakowania i piliśmy elektrolity"
Taaa. Właśnie tego potrzebowałam na diecie. Wymuszania w siebie co rano z obrzydzeniem wody z cukrem
Taaa. Właśnie tego potrzebowałam na diecie. Wymuszania w siebie co rano z obrzydzeniem wody z cukrem
- mała_czarna
- Posty: 19099
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Od ostatniego postu że wracam do walki nie zrobiłam w sumie nic poza opychaniem się więc akurat na święta jestem wielką kulka.
Do świąt cudów nie zdziałam ale najwyższa pora skończyć z opychaniem się w pracy tymi słodkościami.
A po świętach już ostrzej trzeba będzie się za to wszystko zabrać, bo aż wstyd że dziewczyny tu się chwalą takimi pięknymi spadkami a ja wciąż walczę z tym samym nadbagazem.
Do świąt cudów nie zdziałam ale najwyższa pora skończyć z opychaniem się w pracy tymi słodkościami.
A po świętach już ostrzej trzeba będzie się za to wszystko zabrać, bo aż wstyd że dziewczyny tu się chwalą takimi pięknymi spadkami a ja wciąż walczę z tym samym nadbagazem.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Hahahahahahahahaefryna pisze: ↑15 gru 2019, 21:12Dzisiaj K oznajmił mi radosnym tonem: "wiesz, wiem już czemu ostatnio narzekałaś, że nie smakują ci nowe witaminki, które robię. Otóż pomyliłem opakowania i piliśmy elektrolity"
Taaa. Właśnie tego potrzebowałam na diecie. Wymuszania w siebie co rano z obrzydzeniem wody z cukrem![]()
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ejj uwielbiam ten catering.
Na śniadanie dzisiaj dwie tortille (Marcin trzy), na II śniadanie naleśniki, na kolacje sałatkę makaronowa..obiad ten dobry
Na śniadanie dzisiaj dwie tortille (Marcin trzy), na II śniadanie naleśniki, na kolacje sałatkę makaronowa..obiad ten dobry

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, po weekendzie zawsze jestem na plusie
dlatego nawet się nie ważę zaraz po:P
daffodil, brzmi smacznie

daffodil, brzmi smacznie

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wczoraj bylo 72.5. Ech od po świętach musze się bardziej postarać, bo że z mężem wygrałam zakład to już wiem, ale mogłabym zaczac wiosnę bez nerwów.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Kilogram na plusie, brawo ja 
Ale to wina okresu (właśnie dostałam), no i może minimalnie wieczorków z winem, których było... dużo. Za tydzień się nie ważę
Ale to wina okresu (właśnie dostałam), no i może minimalnie wieczorków z winem, których było... dużo. Za tydzień się nie ważę

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się powinnam jutro zwazyc, ale @idzie,wiec nie wiem czy to ma sens, bo przed okresem to zawsze mam +2 kg 
Za tydzień się nie zwaze, bo będzie po świętach, za 2 tygodnie będzie po sylwestrze, także na wagę stanę dopiero w drugim tygodniu stycznia. Najwyżej się załamie.
Za tydzień się nie zwaze, bo będzie po świętach, za 2 tygodnie będzie po sylwestrze, także na wagę stanę dopiero w drugim tygodniu stycznia. Najwyżej się załamie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości