Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, u nas to ja przypuszczam, ze wina ogolnie lodowki, bo ta, ktora mieliamy w.poprzedniej kuchni (teraz stoi w altance) bardzo mrozila... mielismy nastawiona na minimum, a i tak wiecznie zmrozona... warzyw tez nam sie duzo przez to psulo i przestalismy w tamtym czasie trzymac w lodowce
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
U mnie robi się czarna skóra, ale w środku są normalne.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Po ile sprzedają teraz kalafiory? Tak właśnie mnie olśniło, że nie jadłam kalafiora chyba 2 lata
A rok na pewno. Był mega drogi, później już nawet go nie szukałam na półkach..

Re: Ile kosztuje życie...
Hmm zwykly widzialam po 10 zl, a ramonesco kupilam ostatnio za 5Escherichia pisze:Po ile sprzedają teraz kalafiory? Tak właśnie mnie olśniło, że nie jadłam kalafiora chyba 2 lata A rok na pewno. Był mega drogi, później już nawet go nie szukałam na półkach..
- mała_czarna
- Posty: 19099
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Jeżu ale nam się kasa rozeszła w tym miesiącu. Zrobiliśmy niby jakieś zapasy no ale znowu bez przesady a konto świeci pustkami.
Tak mieliśmy oszczędzać a to już drugi miesiąc z rzędu gdy nie ma z czego
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Tak mieliśmy oszczędzać a to już drugi miesiąc z rzędu gdy nie ma z czego

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
mała mieliście dodatkowe wydatki?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
- mała_czarna
- Posty: 19099
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
No w sumie poza Kuby portkami, zapasem moich soczewek, konsultacja okulistyczną online dla Kuby i torty dla Kuby i prezent- to już nie. A to powiedzmy wychodzi ok 700-750zl więc jeszcze bez jakiejś tragedii.lisbeth87 pisze:mała mieliście dodatkowe wydatki?
Aż mi się nie chce wierzyć że tyle w żarcie poszło a nic innego nie widzę więcej na koncie.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
nam też sporo wyszło na żywności.mała_czarna pisze: ↑31 mar 2020, 8:24Aż mi się nie chce wierzyć że tyle w żarcie poszło a nic innego nie widzę więcej na koncie.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
- mała_czarna
- Posty: 19099
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Chciałabym wierzyć że w takim razie kwiecień będzie łaskawszy ale już się chyba nie łudzę.lisbeth87 pisze:nam też sporo wyszło na żywności.mała_czarna pisze: ↑31 mar 2020, 8:24Aż mi się nie chce wierzyć że tyle w żarcie poszło a nic innego nie widzę więcej na koncie.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Nam trz duzi na jedzenie;/ od 11.03 wydaliśmy 1100 zl + ok 200 na jedzenie z miasta. Na nas to duzo, bo jesteśmy tylko we dwojke. Ale procz wody, mqm wszystjo na obiady do konca przyszłego tygodnia i warzyw tez raczej starczy, wiec jeśli obędzie się bez wizyty w sklepie to wyjdzie okej.
No i ja wiem, ze napiszcie, ze to pewnie wcale nie duzo, ale pamiętajcie, ze my jestesmy we dwójkę tylko
I nie bylo tu chemii, procz papieru
No i ja wiem, ze napiszcie, ze to pewnie wcale nie duzo, ale pamiętajcie, ze my jestesmy we dwójkę tylko


Re: Ile kosztuje życie...
Mała, nawet nie wiesz, jak Cię rozumiem...
Nam na pierwsze zakupy w marcu poszło 850zł, potem mniejsze 150 a w sobotę znowu 640 zł... Nie wiem jakim cudem
Co lepsze dziś znowu mąż musi jechać do sklepu, bo pampersy się kończą, nie ma ani jestej cebuli, pieczywa i kupi zgrzewkę mleka świeżego. Dojdzie pewnie jeszcze kilka rzeczy i na bank nie skończy się na 100 zł.
Po tym liczę, że jakiekolwiek zakupy będę potrzebowała dopiero na Święta.
Nam na pierwsze zakupy w marcu poszło 850zł, potem mniejsze 150 a w sobotę znowu 640 zł... Nie wiem jakim cudem

Po tym liczę, że jakiekolwiek zakupy będę potrzebowała dopiero na Święta.
- mała_czarna
- Posty: 19099
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
No ale zapas papieru mógł zrujnować budżetadu pisze:I nie bylo tu chemii, procz papieru
Misiowa to piona.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Mala, to były tylko dwie male paczki, wiec to chyba nie ten papier
Misiowa, eeeeh. No właśnie, swieta. Muszę sie zastanawić czy zakupy zrobić w tym tygodniu, czy za tydzien.

Misiowa, eeeeh. No właśnie, swieta. Muszę sie zastanawić czy zakupy zrobić w tym tygodniu, czy za tydzien.

Re: Ile kosztuje życie...
A u nas właśnie dużo więcej niż zwykle na koncie zostało, widać, że na kawe i jedzenie na mieście nie wydajemy 

Re: Ile kosztuje życie...
Mała, łączę się w bólu.
Nawet nie wchodzę na konto, bo mnie szlag trafia, ale już pisałam, że to mój mąż doprowadził je do ruiny w tym miesiącu. W dodatku jak się okazało i tak nie zamówił wszystkiego i tak domawia ciągle coś...
Kwiecień podejrzewam nie będzie lepszy, zwłaszcza, że święta i męża urodziny (miał mieć imprezę-niespdoziankę,.nic z tego więc chociaż zainwestuję w porządny prezent).
Nawet nie wchodzę na konto, bo mnie szlag trafia, ale już pisałam, że to mój mąż doprowadził je do ruiny w tym miesiącu. W dodatku jak się okazało i tak nie zamówił wszystkiego i tak domawia ciągle coś...
Kwiecień podejrzewam nie będzie lepszy, zwłaszcza, że święta i męża urodziny (miał mieć imprezę-niespdoziankę,.nic z tego więc chociaż zainwestuję w porządny prezent).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości