Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21613
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 19 mar 2020, 14:19

Katherina, u nas to ja przypuszczam, ze wina ogolnie lodowki, bo ta, ktora mieliamy w.poprzedniej kuchni (teraz stoi w altance) bardzo mrozila... mielismy nastawiona na minimum, a i tak wiecznie zmrozona... warzyw tez nam sie duzo przez to psulo i przestalismy w tamtym czasie trzymac w lodowce
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 19 mar 2020, 20:16

Katherina pisze:
Ruby pisze:
19 mar 2020, 12:49
Moj maz tez jak kilka razy wsadzil do lodowki banany to czarnialy w tempie blyskawicznym...
Aż spojrzałam. Moje po 5 dniach w lodówce dalej nie są czarne.
U mnie robi się czarna skóra, ale w środku są normalne.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Escherichia » 25 mar 2020, 10:40

Po ile sprzedają teraz kalafiory? Tak właśnie mnie olśniło, że nie jadłam kalafiora chyba 2 lata :P A rok na pewno. Był mega drogi, później już nawet go nie szukałam na półkach..

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 25 mar 2020, 15:57

Escherichia pisze:Po ile sprzedają teraz kalafiory? Tak właśnie mnie olśniło, że nie jadłam kalafiora chyba 2 lata A rok na pewno. Był mega drogi, później już nawet go nie szukałam na półkach..
Hmm zwykly widzialam po 10 zl, a ramonesco kupilam ostatnio za 5

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 31 mar 2020, 7:07

Jeżu ale nam się kasa rozeszła w tym miesiącu. Zrobiliśmy niby jakieś zapasy no ale znowu bez przesady a konto świeci pustkami.

Tak mieliśmy oszczędzać a to już drugi miesiąc z rzędu gdy nie ma z czego



Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 31 mar 2020, 8:07

mała mieliście dodatkowe wydatki?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 31 mar 2020, 8:24

lisbeth87 pisze:mała mieliście dodatkowe wydatki?
No w sumie poza Kuby portkami, zapasem moich soczewek, konsultacja okulistyczną online dla Kuby i torty dla Kuby i prezent- to już nie. A to powiedzmy wychodzi ok 700-750zl więc jeszcze bez jakiejś tragedii.

Aż mi się nie chce wierzyć że tyle w żarcie poszło a nic innego nie widzę więcej na koncie.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 31 mar 2020, 8:29

mała_czarna pisze:
31 mar 2020, 8:24
Aż mi się nie chce wierzyć że tyle w żarcie poszło a nic innego nie widzę więcej na koncie.
nam też sporo wyszło na żywności.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 31 mar 2020, 8:30

lisbeth87 pisze:
mała_czarna pisze:
31 mar 2020, 8:24
Aż mi się nie chce wierzyć że tyle w żarcie poszło a nic innego nie widzę więcej na koncie.
nam też sporo wyszło na żywności.
Chciałabym wierzyć że w takim razie kwiecień będzie łaskawszy ale już się chyba nie łudzę.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
adu
Posty: 10392
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 31 mar 2020, 8:32

Nam trz duzi na jedzenie;/ od 11.03 wydaliśmy 1100 zl + ok 200 na jedzenie z miasta. Na nas to duzo, bo jesteśmy tylko we dwojke. Ale procz wody, mqm wszystjo na obiady do konca przyszłego tygodnia i warzyw tez raczej starczy, wiec jeśli obędzie się bez wizyty w sklepie to wyjdzie okej.

No i ja wiem, ze napiszcie, ze to pewnie wcale nie duzo, ale pamiętajcie, ze my jestesmy we dwójkę tylko ;) I nie bylo tu chemii, procz papieru
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 31 mar 2020, 8:41

Mała, nawet nie wiesz, jak Cię rozumiem...
Nam na pierwsze zakupy w marcu poszło 850zł, potem mniejsze 150 a w sobotę znowu 640 zł... Nie wiem jakim cudem Co lepsze dziś znowu mąż musi jechać do sklepu, bo pampersy się kończą, nie ma ani jestej cebuli, pieczywa i kupi zgrzewkę mleka świeżego. Dojdzie pewnie jeszcze kilka rzeczy i na bank nie skończy się na 100 zł.
Po tym liczę, że jakiekolwiek zakupy będę potrzebowała dopiero na Święta.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 31 mar 2020, 8:44


adu pisze:I nie bylo tu chemii, procz papieru
No ale zapas papieru mógł zrujnować budżet


Misiowa to piona.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
adu
Posty: 10392
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 31 mar 2020, 8:47

Mala, to były tylko dwie male paczki, wiec to chyba nie ten papier


Misiowa, eeeeh. No właśnie, swieta. Muszę sie zastanawić czy zakupy zrobić w tym tygodniu, czy za tydzien.
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 31 mar 2020, 8:59

A u nas właśnie dużo więcej niż zwykle na koncie zostało, widać, że na kawe i jedzenie na mieście nie wydajemy :oops:

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 31 mar 2020, 9:26

Mała, łączę się w bólu.
Nawet nie wchodzę na konto, bo mnie szlag trafia, ale już pisałam, że to mój mąż doprowadził je do ruiny w tym miesiącu. W dodatku jak się okazało i tak nie zamówił wszystkiego i tak domawia ciągle coś...
Kwiecień podejrzewam nie będzie lepszy, zwłaszcza, że święta i męża urodziny (miał mieć imprezę-niespdoziankę,.nic z tego więc chociaż zainwestuję w porządny prezent).

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości