
Od lutego - 3 kg.. Śmiech na sali.
Nie no, grunt, że nie +3, bo jestem już niebezpiecznie blisko 3 cyfr.
Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Polecam bo czasami widząc się codziennie w lustrze nie widzimy efektu a tak w odstępach czasowych lepiej widać
Ja mam od lutego - 4 ale wiem, że to żadne porównanie bo startujemy z inną wagą. Najważniejsze, że się nie poddajesz, zawsze coś w dół, oby ruszyło szybciej
ale, że tak chodzisz z kąta w kąt? Jakoś sobie tego nie wyobrażam
przytulam
i będziecie dezynfekować? A jak ktoś przy robieniu kichnie? takie tam żarciki, najważniejsze, że wracasz do gry!
no ja przez 2 tygodnie wakacji potrafię przytyrać i 3kg. I to nie takie, że zaraz się zgubi bo dużo jadłam i powoli schodzi ale zostają dopóki się nie ogarnę
ja tam właściwie nie trawię jej tonu głosu przy ćwiczeniach, tych wszystkich "jestem z Ciebie dumna" głosem jakby przysypiała, nie moja energia. Wiem, że też tutaj dużo dziewczyn nie jest w stanie zdzierżyć głosu Moniki ale mi dość łatwo było się przyzwyczaić.
tutaj to ja się akurat boję jak ona tak wrzeszczy
Jakie wyrzuty?Suerte pisze:ja kiedyś też cwiczylam z Chodą, ale po ostatniej akcji z tymi wyrzutami o batonik już nie mogę na nią patrzeć
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości